Kocioł warzelny 150l jako zbiornik do odpędu i kleikowania

Teoria i praktyka metody garnkowej
Awatar użytkownika
Emiel Regis
90%
90%
Posty: 656
Rejestracja: 2012-05-12, 14:56
Lokalizacja: Picardie, Żywiec

Post autor: Emiel Regis » 2013-09-25, 17:41

lech.zywiec pisze:W związku z tym, że ciężko mi się przebić przez gąszcz odpowiedzi,
Sam byłem ciekaw, mam dwa ogromne gary z odlewanego aluminium używane kiedyś w rzeźni, jeden wchodzi dziarsko w drugi- kocioł w płaszczu jak znalazł, a do tego fermentator o poj. ponad 100l.
Podchodzę do tego jednak jak kot do jeża nie będąc pewien czy w kwaśnym środowisku nic się nie wytrąci.
Tutaj garść ciekawych informacji- sprawdzenie destylatu chromatografem pod kątem zawartości pochodnych glinu http://alkohole-domowe.com/forum/post30597.html#p30597

furman

Post autor: furman » 2013-09-25, 21:16

Litości :wallangry Lekka przeróbka, i masz kocioł jak ta lala. Pomysłów jest wiele. Od wspawania pierścienia na zbiornik i wypalenia koła na pokrywę, całość skręcaną śrubami do siebie. Lub dorobienie identycznej pokrywy ale z KO. Kwestia zasobności portfela.

Awatar użytkownika
zbyszko
101%
101%
Posty: 1787
Rejestracja: 2009-11-10, 20:36
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post autor: zbyszko » 2013-09-25, 23:25

Nasz forumowy "chemik" już dawno głosił że aluminium nie ma wpływu na destylat.
Wystarczy poszukać w jego (bnp) postach.
czytam nie pytam

Awatar użytkownika
Emiel Regis
90%
90%
Posty: 656
Rejestracja: 2012-05-12, 14:56
Lokalizacja: Picardie, Żywiec

Post autor: Emiel Regis » 2013-12-01, 19:30

lech.zywiec pisze:Środek to kwasówka, płaszcz zewnętrzny i pokrywa to aluminium. Problem widzę w pokrywie.
Coś wyszło z tej przeróbki?

Awatar użytkownika
lech.zywiec
101%
101%
Posty: 286
Rejestracja: 2011-09-05, 22:34

Post autor: lech.zywiec » 2013-12-01, 19:55

Niestety nadal jestem w trakcie. Ostatnio z czasem u mnie krucho. Myślę, że odpalę go dopiero na wosnę. Wiem, że nie będę przesadzał z ciśnieniem w płaszczu, boję się żeby mi nie powyginało kociołka. Zastanawiam się też ciągle, jakie medium wybrać do zalania płaszcza. Chętnie poznam wszelkie sugestie Kolegów.

Awatar użytkownika
starowar
101%
101%
Posty: 262
Rejestracja: 2011-04-11, 11:38
Lokalizacja: Halinów
Kontaktowanie:

Post autor: starowar » 2013-12-01, 22:28

Woda i zerowe ciśnienie wystarczy

nautes
50%
50%
Posty: 122
Rejestracja: 2011-05-28, 15:48

Post autor: nautes » 2013-12-03, 14:38

lech.zywiec pisze:Niestety nadal jestem w trakcie. Ostatnio z czasem u mnie krucho. Myślę, że odpalę go dopiero na wosnę. Wiem, że nie będę przesadzał z ciśnieniem w płaszczu, boję się żeby mi nie powyginało kociołka. Zastanawiam się też ciągle, jakie medium wybrać do zalania płaszcza. Chętnie poznam wszelkie sugestie Kolegów.
Przy używaniu otwartego płaszcza olejowego pozostaje na długo zapach oleju. Jest to płaszcz ogólnie bezpieczny, przy zachowaniu podstawowych zasad BHP :) . Tylko trzeba pamiętać, żeby wlewać nastaw przed włożeniem kega. Dobrze uszczelnić jednak jeszcze lekko szmatą np. filcową (naturalną, niezbyt palną) górę płaszcza w razie, gdyby jednak jakaś woda się dostała, żeby nie bryzgało, bo o pożar łatwo.

Płaszcz wodny otwarty mnie nie przekonuje - raczej nie ma toto wysokiej wydajności.
Roztwory wszelakie - coś może da się wykombinować. Warto się zastanowić.

Płaszcz wodny zamknięty - nie mam, ale myślę, że jest przyjemny w użytkowaniu.
Pewnie dość ciężki i trzeba już raczej koniecznie zrobić szeroki kołnierz wlewowy.
Wymaga dużej staranności w wykonaniu. KONIECZNIE trzeba zostawić poduszkę wodną. I KONIECZNIE zawór bezpieczeństwa.
Tak mi chodzi po głowie, że dobrym pomysłem pewnie byłoby zamontowanie wentyla samochodowego i nabicie ciśnienia 3 at. To by w ogóle nie wrzała woda do 130 C. Albo ciut wyżej.
Trzeba oczywiście dopasować objętość poduszki i dobrać do niej zawór bezpieczeństwa.

Być może już to było opisane na forum.

Oczywiście każdy płaszcz, jak i aparatura może stanowić duże zagrożenie.

furman

Post autor: furman » 2013-12-03, 15:03

nautes pisze: Tak mi chodzi po głowie, że dobrym pomysłem pewnie byłoby zamontowanie wentyla samochodowego i nabicie ciśnienia 3 at. To by w ogóle nie wrzała woda do 130 C. Albo ciut wyżej.
Ostatnio przerabiałem swój kociołek. I musiałem zrobić testy szczelności. Zalałem swój płaszcz wodą (około 8 litrów ) zostawiłem jakiś 1 cm poduszki powietrznej i grzałem grzałką 4 kW. Mam zamontowany zawór bezp. 1,5 bar oraz manometr 2,5 bara. Przy ciśnieniu około 1,25 bar miałem temperaturę wody 112 ° C. Zawór powoli zaczynał delikatnie syczeć. Czyli powoli zaczął się otwierać. Dalej nie sprawdzałem bo na wyświetlaczu ciepłomierza pojawił się komunikat 999999° C. Nie chcąc go uszkodzić wyłączyłem grzanie. A po co to piszę. Piszę dla tego że twój pomysł nabicie ciśnienia w płaszczu do 3 at - czyli 3 bar mija się totalnie z celem. Skoro 1,2 bara i mamy 112 ° C. Co w szczególności wystarczy do zagotowania nastawu w zbiorniku. 3 at to masakra - mała bomba.

Swoją drogą spotkał się ktoś z manometrem np. 2,5 bara do wysokich temperatur? Ja mam tradycyjny z tym ze jest on około 20 cm wyżej od lustra wody. I obawiam się o jego wytrzymałość. W karcie katalogowej tego manometru jest temp. max medium 60°C lub 80 °C w zależności od producenta.

Co do wytrzymałości kegów bez ingerencji w nich:

http://www.franke.com/content/beverages ... isc_V2.pdf

nautes
50%
50%
Posty: 122
Rejestracja: 2011-05-28, 15:48

Post autor: nautes » 2013-12-03, 15:37

furman pisze: Nie chcąc go uszkodzić wyłączyłem grzanie. A po co to piszę. Piszę dla tego że twój pomysł nabicie ciśnienia w płaszczu do 3 at - czyli 3 bar mija się totalnie z celem. Skoro 1,2 bara i mamy 112 ° C. Co w szczególności wystarczy do zagotowania nastawu w zbiorniku. 3 at to masakra - mała bomba.

Przy poduszce 15-20 % nie będzie żadnej bomby. Przy <5% będzie bardzo niebezpiecznie.
Im mniejsza poduszka przy zadanym ciśnieniu, tym szybciej zadziała ZB. Absolutne minimum, to tak na oko 6 - 10%.

Wielu z nas ma małą bombę w domu :). Większość zbiorników na ciepłą wodę użytkową ma ciśnienie wodociągowe 4 bar, po podgrzaniu dochodzi bardzo często do 5.

Kotły centralnego ogrzewania gazowe mają wytrzymałość często 3 i więcej bar. W instalacji CO bardzo często mamy dopuszczalne ciśnienie 3 do 6 bar.

Trzeba uważać i wiedzieć, co się robi. Kiepskie spawy, czy słaby materiał może się źle skończyć.

Edit:
Oczywiście im niższe ciśnienie, tym bezpieczniej.
Koniecznie należy też sprawdzać cyklicznie zawór bezpieczeństwa.
Swoją drogą spotkał się ktoś z manometrem np. 2,5 bara do wysokich temperatur?
http://www.unisan.net.pl/prematerm-term ... -p-70.html

furman

Post autor: furman » 2013-12-03, 15:59

Czyli wniosek w moim przypadku, nasuwa się jeden. Mając pojemność płaszcza 8 litrów zalewając go 7,2 litra mam poduszkę powietrzną około 10%
:mrgreen:

Dzięki za namiary na Termomanometr tylny 4bar 120st.C

wawaldek11
101%
101%
Posty: 1262
Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska

Post autor: wawaldek11 » 2013-12-03, 16:46

furman pisze: Swoją drogą spotkał się ktoś z manometrem np. 2,5 bara do wysokich temperatur? Ja mam tradycyjny z tym ze jest on około 20 cm wyżej od lustra wody. I obawiam się o jego wytrzymałość. W karcie katalogowej tego manometru jest temp. max medium 60°C lub 80 °C w zależności od producenta.
Można dać dłuższą rurkę np. zwiniętą w pętelkę i manometr nie osiągnie temperatury wody.
Pozdrawiam,
Waldek

nautes
50%
50%
Posty: 122
Rejestracja: 2011-05-28, 15:48

Post autor: nautes » 2013-12-04, 08:03

Oczywiście powinny zostać spełnione wymagania prawne ;).

Rozporządzenie Ministra Gospodarki z dn. 21 grudnia 2005r Dz U nr 263 poz 2199 i 2200 w sprawie zasadniczych wymagań dla urządzeń ciśnieniowych i zespołów urządzeń ciśnieniowych,
(m.in. współczynnik wytrzymałości łącza spawanego: 0,7)

PN - EN 12828 Instalacje ogrzewcze w budynkach. Projektowanie wodnych instalacji centralnego orzewania.


Vp = [ (n * Vw) + Vr ] * [ (Psv -10%) +1 ] / [ (Psv - 10%)-(Pst+ Pd) ]

Gdzie
Vp minimalna pojemność poduszki
Vw pojemność wody
n współczynnik zmiany objętości cieczy grzewczej
Vr rezerwa poduszki 20% jeżeli obj. poduszki <15l; gdy >15l, to 0,5% oraz >3l
tu nie potrzeba dopełniania wody, ale niech sobie rezerwa będzie
Psv ciśnienie zadziałania zaworu bezpieczeństwa
Pst ciśnienie statycznie płaszcza (początkowe)
Pd ciśnienie pary przy 120C = 0.7 bar

Przykładowe procentowe przyrosty objętości dla maksymalnej dopuszczalnej temperatury:
100C: 4,21
110C: 5,03
120C: 5,93
130C: 6,90

Dla ciśnienia pracy 1,2 bara, temperatury 112C zaworu bezpieczeństwa 1,5bar i objętości 7,2 litra wychodzi nam minimalna objętość poduszki niecałe 0,7 litra :).

[ Dodano: 2013-12-04, 16:37 ]
furman pisze: Przy ciśnieniu około 1,25 bar miałem temperaturę wody 112 ° C. Zawór powoli zaczynał delikatnie syczeć. Czyli powoli zaczął się otwierać. Dalej nie sprawdzałem bo na wyświetlaczu ciepłomierza pojawił się komunikat 999999° C. Nie chcąc go uszkodzić wyłączyłem grzanie.stra wody. I obawiam się o jego wytrzymałość.
Tak sobie skojarzyłem. Może ciepłomierz dostał pary i skończyła się skala? Para jest dużo lepszym przewodnikiem ciepła, niż woda i wiele innych substancji. Trochę powietrza wysyczało, podeszła para i wymiana dużo lepsza. Może to jest dobry pomysł na kolejne usprawnienie.
Tylko problem z umiejscowieniem odpowietrzacza. Para w niskich temperaturach jest lżejsza od powietrza.
I to już niesie dużo większe ryzyko poparzenia. Para powoduje bardzo paskudne i dotkliwe poparzenia. Dożo groźniejsze, niż woda.
Warunki do zagotowania wody były spełnione. 112C - 1,55 bar. A było 1,25.

PS. Widzę, że wkradł się błąd w obliczenia poduszki. Nie powinno wrzeć.
Minus pomyliłem z mnożeniem. Instalacja niedopuszczona :).
Maks temp 104, pół na pół :).

Takie są normy do obliczania zbiorników w instalacjach solarnych.
Ale tam nie wolno dopuścić do wrzenia, tu przy pełnej kontroli procesu byłoby to po części nawet wskazane.
Najważniejszym parametrem jest pierwszy człon. Czyli o ile wzrośnie objętość podgrzewanej wody.
Pozostałe decydują albo o zagotowaniu wody albo o otwarciu zaworu bezpieczeństwa. Albo jedno i drugie.

tomch22
40%
40%
Posty: 55
Rejestracja: 2006-06-07, 13:14

Post autor: tomch22 » 2014-10-14, 20:56

Koleszka nie uruchomił jeszcze zbiornika ale przerobił kociołek 160l po mleku, w środku była pianka więc trzeba było ją wyskrobać i będzie to płaszcz więc do zacierania jak trzeba. Grzałki zanurzone w płaszczu 2x6kW, pod spodem taboret gazowy 24kW, rura fi 100 a zasypu do wziernika wyszło 60cm, całość ma wysokość 270cm.

Obrazek
Ostatnio zmieniony 2014-10-16, 19:48 przez tomch22, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości