Chłodzenie bez dostępu do bieżącej wody

terni · Post autor: **terni** » 2016-01-20, 20:07

Najprostsze rozwiązanie to zwykły lewar wodny. Bez żadnych pompek akwariowych i innych udziwnień. Jedna beczka wyżej, druga niżej. W górnej woda. Zasysamy i woda samoczynnie sobie płynie z górnej beczki do dolnej wężem przez chłodnicę od dołu do góry. Od czasu do czasu wodę w górnej beczce uzupełniamy wiaderkiem i sprawa rozwiązana.

berni · Post autor: **berni** » 2016-01-20, 21:56

Terni, samoczynnie płynie sobie z góry do dołu ok, a z dołu do góry? Bo z tymi wiaderkami to trochę roboty no i trzeba pilnować.

terni · Post autor: **terni** » 2016-01-21, 23:28

Tak, oczywiście że z dołu do góry. Na tym przecież polega zasada działania lewara. Nie widziałeś nigdy jak ktoś spuszcza szlauchem paliwo ze zbiornika? Możesz sam zrobić eksperyment. Wlej pół wiadra wody, postaw na stole, zanurz jeden koniec wężyka w wodzie a drugi zwieś poniżej blatu stołu. Następnie zassij wodę i zobaczysz że będzie lała się na podłogę tak długo aż w wiadrze będzie pusto. Wężyk u wylotu można nieco ścisnąć by woda ledwie śliwiła i z wiaderkami nie ma tak dużo roboty. Niemniej lepiej to robić we dwóch. Jeden kursuje do studni, drugi pilnuje produkcji.

Rudy · Post autor: **Rudy** » 2016-01-25, 14:05

Oczywiście po skończonym cyklu destylacji, masz w dolnej beczce ciepłą / gorącą wodę.
Drugi cykl możesz robić jak woda ostygnie, lub ją wylać i nalać zimnej do górnej pustej beczki.
Najlepiej jeśli jest też problem z wodą albo do studni bardzo daleko, zastosować małą pompkę i przepompować wodę z dolnej beczki do górnej i po ostygnięciu następne brykanie.

Post autor: **magas** » 2016-01-25, 20:12

Widziałem gdzieś kiedyś na jakimś filmiku chyba, że gość miał przygotowane balony z wodą, które trzymał w zamrażalce i wrzucał gdy trzeba było w wodzie obniżyć temperaturę, ale nie pamiętam, czy to ktoś na forum pisał, czy ja filmiki widziałem.

terni · Post autor: **terni** » 2016-01-27, 21:12

Można też zastosować chłodzenie powietrzem, ale musi być długa miedziana wężownica i destylacja musi być w zimnym miejscu. Zimą zdaje to egzamin.

Rudy · Post autor: **Rudy** » 2016-01-27, 22:46

To chyba że te wężownice wystawisz na zewnątrz na minus 15 stopni

a co w lecie? Abstynencja? To już lepiej te wężownice włożyć do beczki 200 L z wodą ewentualnie dołożyć parę petów po mineralnej z zamrożoną wodą. Na jedno brykanie wystarczy a potem pety do zamrażarki i za dwa dni jak woda ostygnie w beczce i pety się zamrożą kolejne brykanie

niestety brak wody to duże utrudnienie w tym hobby

terni · Post autor: **terni** » 2016-01-28, 10:15

Beczka 200-litrowa do chłodzenia na jedno brykanie wystarczy. Mój znajomy brykał na parniku i miał chłodnicę w takiej beczce i starczało. Pod koniec procesu woda u góry była dosyć gorąca ale pary się skraplały i destylat był chłodny.

laurentp · Post autor: **laurentp** » 2016-01-29, 13:10

Ja za kilka dni powinienem mieć podłączoną chłodnicę do 250l zbiornika od solara, 2 wężownicowego, w miejscu obiegu z pieca c.o. (którego nie mam). W końcu lepiej grzać wodę w baniaku, niż kanalizacji

.

Rudy · Post autor: **Rudy** » 2016-02-01, 15:19

Laurenp

Złóż koniecznie relację na forum jak Ci to zadziałało. To genialne rozwiązanie - odzysk energii na pożyteczny cel

laurentp · Post autor: **laurentp** » 2016-02-04, 10:57

Na razie powiem tyle:
- chłodnica "by Akas" wytrzymuje bez problemu 1.5bara,
- to samo węże "plastikowe".

Do cyrkulacji będzie pompka Omnigeny do "układów solarnych". Napełnienie płynem do chłodnic. Oczywiście naczynie wzbiorcze i zawór bezpieczeństwa 2.5bara.

terni · Post autor: **terni** » 2016-02-05, 22:57

Jaki sens tak komplikować sobie życie? Wystarczy beczka 200-litrowa napełniona zimną wodą i wypędzisz tyle że nie zdołasz tego wypić. Tak robią produkując grappę we Włoszech i rakiję w Serbii i nikt sobie nie zawraca głowy jakimiś pompkami i innymi pierdołami.

laurentp · Post autor: **laurentp** » 2016-02-05, 23:32

Zbiornik "solarny" 250l z 2 wężownicami po prostu "jest". Wężownica od pieca c.o. "się nudziła". Stąd pomysł na 2 w 1. Chłodząc grzać wodę użytkową. Niejako "za darmo".

Sokol_1410 · Post autor: **Sokol_1410** » 2016-03-07, 11:57

Panowie jako że moje warunki mieszkaniowe nie pozwalają mi na chłodzenie w obiegu przy użyciu beczek 200l czy mauzerów zmuszony jestem kombinować obieg zamknięty z chłodziarki do piwa, czy coś takiego zda egzamin? Dodam że moja kolumna 30+120 (lub50) +wziernik +głowica Aabratek fi 66 w środku. Grzeję średnio 2kW. Zależy mi również na jak najmniejszych rozmiarach chłodziarki oraz jaką pompkę do takiego układu zastosować?

laurentp · Post autor: **laurentp** » 2016-03-08, 02:51

@Sokol_1410 nie ma szans. Taka zabawka ma moc max setek wat, a grzejesz 2kW... rząd wielkości. Może jakbyś chłodnicę wsadził do wody w wannie (pełnej / prawie) i przerabiał mały wsad? (p. niżej)

Natomiast moja instalacja (zbiornik 2 wężownice - solar i piec, 250l, wężownica "do pieca" jako chłodnica wody, woda na początku ~15*C) się wstępnie sprawdziła: po przebiegu ~20l mocą 2kW (stabilną) woda przyjemnie gorąca, na tyle, że bez mieszania z zimną (w kranie) nie dało się ręki wsadzić.

Po następnym przebiegu postaram się coś więcej napisać.

Chłodzenie bez dostępu do bieżącej wody

Kto jest online