Ja też ukończyłem swój alembik:-)
Od dołu:
keg 50
Rura 63.5 -20cm bez wypełnienia
Alembik pojemność 13 litrów
Głowica puszkowa

Alembik mogę odwrócić o 180 stopni.
Taka konfiguracja jest ok, czy zamontować alembik bezpośrednio na kegu i dopiero rura i głowica?


Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

wojti2o pisze: ↑

2020-12-29, 09:40

...alembik bezpośrednio na kegu i dopiero rura i głowica?

Ja bym tak zrobił.

Imponująco wyglądają te Wasze alembiki, podobają mi się. Jednak praktyczność zaczęła mi podpowiadać, że mogą być utrudnienia w czyszczeniu ich od wewnątrz. I zacząłem się zastanawiać, czy przy tak małej aparaturze takie cebulki realnie wpływają na późniejsze walory produktu?
Czy zrobienie metrowej pionowej rury miedzianej fi 60 lub np. nakładki zlutowanej z 4 rur fi35 (co zwiększy refluks ściankowy względem jednej rury fi60) będzie miało jakieś wyraźne minusy inne niż brak malowniczej prezencji sprzętu?
Proste rury po prostu łatwiej czyścić.

Jak łączycie miedź ze stalą KO? Myślę o łączeniu nietrwałym z wykorzystaniem śrub KO i uszczelki silikonowej. Wszystko odkręcane, aby przeczyścić w miarę potrzeby.
Tym bardziej, że w zbiorniku z płaszczem, który przecież będę używać do alembika, mam jeszcze dokręcony dekiel i SMS, więc nie będzie wąskiego gardła w postaci SMS 63mm.

ps - tak, czytałem wcześniejsze posty - po prostu nie jestem biegły w miedzi i wolę dopytać.

Górna flansza jest przykręcona na śrubki nierdzewne, między flansza a alembikiem jest 3mm płyta silikonowa, całość skręcona na 10 śrub M8.
Dolna flansza jest wlutowane na stałe lutem do instalacji CO, ciężko było mi pokutować te dwa elementy, brak wprawy.
Wszystko było wyczyszczone i odtłuszczone, następnie stał KO została pobielona pastą i podgrzana palnikiem.
Później normalne lutowanie jak miedź.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Plusem tej płyty silikonowej jest odporność na wysoką temperaturę, czyli w zależności od pochodzenia do około 200-250 stopni C. Są też wersje do +300 ale to już dużo droższe. I najważniejsze: wiekszość tego co jest dostępna na rynku jest certyfikowana do kontaktu z spożywką, także wtedy wiadomo, że jest bezpieczniej

Cześć. I ja dojrzałem do alembika. Kombinuję tak; od dołu patrząc na zbiorniku cebula wejście/wyjście 4 cale, prosta rura z redukcją do 2 cali, potem zagięcie (powiedzmy łabędzia szyja) i chłodnica w dół. I teraz tak, zagięcie ze spływem w kierunku zbiornika czy chłodnicy? A może kawałek poziomy? Chłodnica lepsza z nierdzewki czy miedziana? Podobno części zstępujących lepiej z miedzi nie robić. Czy jest sens montować nad cebulą małą chłodnicę, żeby zrobić refluks przy rozgrzewaniu gęstego wsadu? Co myślicie?

Może to Ci bardziej pomoże, nad rozważaniami konfiguracyjnymi.