W moim mniemaniu czy miedz czy KO to chyba bez roznicy jezeli chodzi o spirytus, a najwazniejszy jest projekt i jak dziala sprzet. Mam taki jaki zalaczyl kolega, dziala, wiec moge polecic.mlody pisze: I sprawa najważniejsza jeśli ktoś pisze że na kolumnie takiej czy innej po jednym razie ma bezwonny spirytus to rady od takich osób dziel przez 4 bo to tak nie działa, oczywiście uzyskasz 96% w zasadzie na każdej kolumnie ale czy to będzie czysty smaczny spirytus?
Co do jednokrotnego gotowania to jezeli dostaje dobry w moim odczuciu produkt, bezwonny o mocy jak wyzej, porownujac ze sklepowymi bez roznicy (przynajmniej dla mnie i moich znajomych) to po co robic cos dwa czy trzy razy? Stosujac odpowiednią regulacje odbioru i utrzymujac odpowiedni poziom refluksu mamy za jednym razem tak naprawde kilkukrotną destylację, na tym polega refluks.
A miedz czy ko moga robic roznice dopiero przy smakowych trunkach, whisky itp. Tak przynajmniej mi sie wydaje;)
Pozdrawiam
Wysłane z mojego VKY-L09 przy użyciu Tapatalka