Nie kropelkowo. Otwierasz zaworek na full i lecisz na 1200W. Poczytaj sobie tematy o owocach, whisky. Tam nasz wszystko. A najlepiej zacznij od FAQ.

Aa dobra rozumiem ^^ no na owocach zacierach wcale sie nie znam ostatnie 3 Lata tylko spirytus lecial.
Kurna chyba poleci potstill z kolnierzem od DM z aromatyzorem I przystawka refluxowa zczego co czytam/ogladam potstill wygrywa jedynie 1 temat znalazlem typka co robil whisky na PS I kolumnie I mowil ze polkowa duzo lepsza.

Loki.
Ja wiem, że to tylko moja subiektywna ocena, ale mam potstilla z dwoma odstojnikami, rura 50mm(?) długa na 70cm (wypełnienie sprężynki miedziane) i powiem szczerze, po dwóch pedzeniach, zgodnych ze sztuką, urobek wychodzi od razu nadający się do picia. Jak dobrze odbierzesz przedgony i pogony, to (już gdzieś to pisałem) jest tylko lekki posmak bimbru i lekki zapach. Ja jak mam ochotę to pije od razu, chociaż faktycznie jak poleży z kawałkami dębu, liściem marychy (tak był taki projekt), lub z inną substancją wspomagającą to jeszcze delikatnieje. Trzeba by spróbować, co wychodzi na półkowej, ale jak dla mnie to potstill daje radę.

Ja mam potstila, i nie czekam kilku miesięcy aby spożywać, mnie wystarczy 2-4 tygodnie.

Wybor poszedl na polkowa mam nadzieje ze dobry

bardzo dobry wybór

Loki, ale kolumna polkowa, bez kompletnie zadnych przerobek bedzie potstilem, wiec mozesz tez jej uzywac w ten sposob.