Co zrobić żeby nie śmierdziało przy destylacji?
Co zrobić żeby nie śmierdziało przy destylacji?
Serwus,
Ostatnio tydzień temu pędziłem bimberek na gazówce w bloku i miałem pewien dość duży problem !
Kiedy wszystko podgrzałem zaczęło śmierdzieć jak diabli! Aż się obawiałem czy jaki sąsiad nie zadzwoni na mendownie. Wstawiłem olej żeby się dymił i trochę przyćmił zapach ale dużo to nie dało . Zostaje drugi sposób pozamykać drzwi i okna ale wtedy by mi w mieszkaniu chyba z miesiąc śmierdziało!
Proszę jeżeli ma ktoś jakiś dobry sposób aby nie śmierdziało przy destylacji to bardzo bym był wdzięczny.
Pozdrawiam i czekam na porady.
Ostatnio tydzień temu pędziłem bimberek na gazówce w bloku i miałem pewien dość duży problem !
Kiedy wszystko podgrzałem zaczęło śmierdzieć jak diabli! Aż się obawiałem czy jaki sąsiad nie zadzwoni na mendownie. Wstawiłem olej żeby się dymił i trochę przyćmił zapach ale dużo to nie dało . Zostaje drugi sposób pozamykać drzwi i okna ale wtedy by mi w mieszkaniu chyba z miesiąc śmierdziało!
Proszę jeżeli ma ktoś jakiś dobry sposób aby nie śmierdziało przy destylacji to bardzo bym był wdzięczny.
Pozdrawiam i czekam na porady.
Re: Co zrobić żeby nie śmierdziało przy destylacji?
Rewelacyjnym sposobem jest dokładne uszczelnienie aparatury, oraz odpowiednio duża zdolność chłodnicy do skroplenia i ostudzenia destylatu.-eryk- pisze: [...]Proszę jeżeli ma ktoś jakiś dobry sposób aby nie śmierdziało przy destylacji to bardzo bym był wdzięczny[...]
pzdr
Potwierdzam, uszczelnienie to priorytet. W nagłych wypadkach polecam patent jaki od ojca przejąłem, rozmoczony w wodzie chleb i ugnieciony do konsystencji kitu. Tym kitem uszczelniasz wszystkie sztywne łącza ( do giętkich np wężyki itp się nie nadaje). Zdaje mniej więcej egzamin. Dość skuteczna prowizorka. Zwróć też uwagę na odpływ wody z chłodnicy, inteligentny a wredny sąsiad może się połapać dlaczego u Ciebie ciurka godzinami woda
Mam identyczny problem.
Uszczelnienie aparatury to podstawa jednak zapachy destylacyjne biorą się także z wygazowania zacieru i szczelność tu nic nie pomoże.
Ja radzę sobie z problemem w ten sposób że destyluję w trakcie gotowania jedzenia. Najlepiej jak się piecze jakieś mięsko. Aromaty jadła doskonale tłumią zapachy destylacji. Jezeli akutrat nic nie gotuję a wystąpił zapaszek biorę patelnię dodaję oleju, cebuli, ząbek czosnku i jakieś przyprawy. Całośc przysmażam, efekt gwarantowany.
Uszczelnienie aparatury to podstawa jednak zapachy destylacyjne biorą się także z wygazowania zacieru i szczelność tu nic nie pomoże.
Ja radzę sobie z problemem w ten sposób że destyluję w trakcie gotowania jedzenia. Najlepiej jak się piecze jakieś mięsko. Aromaty jadła doskonale tłumią zapachy destylacji. Jezeli akutrat nic nie gotuję a wystąpił zapaszek biorę patelnię dodaję oleju, cebuli, ząbek czosnku i jakieś przyprawy. Całośc przysmażam, efekt gwarantowany.
Chłopie, możesz sobie zrobić prosty filtr wodny i nic Ci nie będzie śmierdziało.
Rozumiem, że gotujesz metodą garnkową. Przy wylocie z chłodnicy prowadzisz wężyk do korka z butelki no i destylat sobie kapie do tej buteleczki. W tym samym korku robisz drugą dziurkę, wciskasz w nią lekko wężyk obojętne jaki i prowadzisz go do 5 litrowej w 3/4 wypełnioną wodą. No i sobie tam bulgocze jak chłodnica odpowiednio nie wyrabia, albo na samym początku kiedy wstawiasz zacier na ogień. Gwarantuje 0 zapachów.
Pozdrawiam.
Rozumiem, że gotujesz metodą garnkową. Przy wylocie z chłodnicy prowadzisz wężyk do korka z butelki no i destylat sobie kapie do tej buteleczki. W tym samym korku robisz drugą dziurkę, wciskasz w nią lekko wężyk obojętne jaki i prowadzisz go do 5 litrowej w 3/4 wypełnioną wodą. No i sobie tam bulgocze jak chłodnica odpowiednio nie wyrabia, albo na samym początku kiedy wstawiasz zacier na ogień. Gwarantuje 0 zapachów.
Pozdrawiam.
- tomaszewski
- 40%
- Posty: 62
- Rejestracja: 2008-10-06, 14:10
"Zapachy" przy wylewaniu skutecznie u mnie eliminuje zawór spustowy do którego dołączam pompkę opróżniającą od pralki automatycznej. Przy szczelnym połączeniu do kanalizacji nie ma żadnych smrodków. Niestety króciec mam za wysoko i pozostaje w kegu około litra niewypompowanej cieczy.
pozdrawiam,
. Mietek
pozdrawiam,
. Mietek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości