Co zrobić żeby nie śmierdziało przy destylacji?

Zadajemy tutaj proste i podstawowe pytania dotyczące destylacji.
-eryk-
0%
0%
Posty: 2
Rejestracja: 2008-11-16, 23:35

Co zrobić żeby nie śmierdziało przy destylacji?

Post autor: -eryk- » 2008-11-25, 17:30

Serwus,
Ostatnio tydzień temu pędziłem bimberek na gazówce w bloku i miałem pewien dość duży problem :(!
Kiedy wszystko podgrzałem zaczęło śmierdzieć jak diabli! Aż się obawiałem czy jaki sąsiad nie zadzwoni na mendownie. Wstawiłem olej żeby się dymił i trochę przyćmił zapach ale dużo to nie dało :wall . Zostaje drugi sposób pozamykać drzwi i okna ale wtedy by mi w mieszkaniu chyba z miesiąc śmierdziało! :furious

Proszę jeżeli ma ktoś jakiś dobry sposób aby nie śmierdziało przy destylacji to bardzo bym był wdzięczny. :1st

Pozdrawiam i czekam na porady.

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Re: Co zrobić żeby nie śmierdziało przy destylacji?

Post autor: a_priv » 2008-11-25, 17:53

-eryk- pisze: [...]Proszę jeżeli ma ktoś jakiś dobry sposób aby nie śmierdziało przy destylacji to bardzo bym był wdzięczny[...]
Rewelacyjnym sposobem jest dokładne uszczelnienie aparatury, oraz odpowiednio duża zdolność chłodnicy do skroplenia i ostudzenia destylatu.


pzdr

bizon
101%
101%
Posty: 83
Rejestracja: 2006-11-30, 19:36
Lokalizacja: miasto

Post autor: bizon » 2008-11-25, 18:41

Potwierdzam, uszczelnienie to priorytet. W nagłych wypadkach polecam patent jaki od ojca przejąłem, rozmoczony w wodzie chleb i ugnieciony do konsystencji kitu. Tym kitem uszczelniasz wszystkie sztywne łącza ( do giętkich np wężyki itp się nie nadaje). Zdaje mniej więcej egzamin. Dość skuteczna prowizorka. Zwróć też uwagę na odpływ wody z chłodnicy, inteligentny a wredny sąsiad może się połapać dlaczego u Ciebie ciurka godzinami woda :D

bnp

Post autor: bnp » 2008-11-25, 18:58

Mam identyczny problem.
Uszczelnienie aparatury to podstawa jednak zapachy destylacyjne biorą się także z wygazowania zacieru i szczelność tu nic nie pomoże.
Ja radzę sobie z problemem w ten sposób że destyluję w trakcie gotowania jedzenia. Najlepiej jak się piecze jakieś mięsko. Aromaty jadła doskonale tłumią zapachy destylacji. Jezeli akutrat nic nie gotuję a wystąpił zapaszek biorę patelnię dodaję oleju, cebuli, ząbek czosnku i jakieś przyprawy. Całośc przysmażam, efekt gwarantowany.

marer
40%
40%
Posty: 66
Rejestracja: 2007-09-20, 13:48

Post autor: marer » 2008-11-25, 19:47

Może po prostu zrób sobie kolumnę a na pewno nic nie będzie śmierdziało.

Awatar użytkownika
tomy
70%
70%
Posty: 317
Rejestracja: 2006-04-21, 16:11
Lokalizacja: Kaszuby

Post autor: tomy » 2008-11-25, 20:00

Starym sposobem jest jednoczesne pędzenie i gotowanie....kapusty. Jednak nic nie zastąpi porządnej kolumny z chłodnicą o dużej wydajności.

-eryk-
0%
0%
Posty: 2
Rejestracja: 2008-11-16, 23:35

zapachy

Post autor: -eryk- » 2008-11-25, 20:11

Heh nie oczekiwałem tak szybkich odpowiedzi!
Dzięki spróbuje różnych metod i postaram się napisać która z nich okazała się najlepsza.
A to z tym kitem to niezłe :o

clapa
40%
40%
Posty: 75
Rejestracja: 2008-11-19, 20:32

Post autor: clapa » 2008-11-30, 01:19

Chłopie, możesz sobie zrobić prosty filtr wodny i nic Ci nie będzie śmierdziało.
Rozumiem, że gotujesz metodą garnkową. Przy wylocie z chłodnicy prowadzisz wężyk do korka z butelki no i destylat sobie kapie do tej buteleczki. W tym samym korku robisz drugą dziurkę, wciskasz w nią lekko wężyk obojętne jaki i prowadzisz go do 5 litrowej w 3/4 wypełnioną wodą. No i sobie tam bulgocze jak chłodnica odpowiednio nie wyrabia, albo na samym początku kiedy wstawiasz zacier na ogień. Gwarantuje 0 zapachów.
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
tomaszewski
40%
40%
Posty: 62
Rejestracja: 2008-10-06, 14:10

Post autor: tomaszewski » 2008-12-04, 18:04

Ja jednak proponuję kolumnę Aabratka niema najmniejszego zapachu. Jeśli w kegu zamontujesz sobie grzałkę elektryczną to możesz nawet destylować w salonie przy kominku i oglądać tv nic nie poczujesz mimo nieszczelnie umieszczonej spiralki
Tomaszewski

Paluch
101%
101%
Posty: 722
Rejestracja: 2006-06-10, 21:54
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Paluch » 2008-12-04, 19:51

Największy smrodek jest wtedy gdy wylewamy ciecz po gotowaniu gdy jest gorąca.
Radykalnie załatwia sprawę pozostawienie kega/garnka zamkniętego do następnego dnia. Gdy ostygnie płyn praktycznie nie ma zapachu.

Pozdrawiam

Mietek
40%
40%
Posty: 90
Rejestracja: 2007-11-16, 16:52

Post autor: Mietek » 2008-12-04, 23:31

"Zapachy" przy wylewaniu skutecznie u mnie eliminuje zawór spustowy do którego dołączam pompkę opróżniającą od pralki automatycznej. Przy szczelnym połączeniu do kanalizacji nie ma żadnych smrodków. Niestety króciec mam za wysoko i pozostaje w kegu około litra niewypompowanej cieczy.
pozdrawiam,
. Mietek

Awatar użytkownika
ded
20%
20%
Posty: 20
Rejestracja: 2008-10-22, 22:05
Lokalizacja: Ciechanów

Post autor: ded » 2008-12-14, 23:36

Nie probowalem bo nie mam tego problemu, ale slyszalem ze wystarczy wsypac odrobine proszku ixi do ognia i mamy sliczny zapach prania:) Podobno kiedys bardzo czesto praktykowane. Radze sprobowac.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości