Zadajemy tutaj proste i podstawowe pytania dotyczące destylacji.
-
acersew
- 40%
- Posty: 59
- Rejestracja: 2009-03-14, 20:21
- Lokalizacja: Małopolska
Post
autor: acersew » 2009-06-26, 22:35
W latach sześćdziesiątych produkowano wódkę Wistulę .Jednym z surowców był karbid. Pamiętam w szkole nauczyciel chemi pokazał reakcję otrzymania etanolu przy użyciu karbidu.
a więc coś w tej opowieści jednak jest, butla tlenowa wytrzymuje bardzo duże ciśnienie ponad 300 bar, a w trakcie reakcji chemicznej na pewno wytwarza się ciepło
ale wątpię aby taką reakcję można przeprowadzić w kuchni bez odpowiednich katalizatorów, wysokiej temperatury i ciśnienia
-
zbyszek1281
- 101%
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-05-12, 22:49
Post
autor: zbyszek1281 » 2009-06-27, 10:58
Acetylen można wytwarzać z karbidu w małych wytwornicach kiedyś stosowanych z braku acetylenu w butlach.Problem polega na tym ,że wytwornica ograniczała ciśnienie chyba do 1,5 bara.W butlach jest rozpuszczony w acetonie.Przy większych ciśnieniach wybucha.
-
a_priv
- 100%
- Posty: 3144
- Rejestracja: 2006-08-25, 08:30
Post
autor: a_priv » 2009-06-27, 11:54
@zbyszek1281
...i też raczej nie jest cz.d.a.
pzdr
-
zbyszek1281
- 101%
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-05-12, 22:49
Post
autor: zbyszek1281 » 2009-06-27, 14:02
Ale jaki odjazd.Powrót po Wistuli to 3 dni gdzie nawet tupanie pająka przyprawiało o ból głowy.Znam region Polski ,gdzie dla dobrego odjazdu zamiast wódki pije się eter w ilości 5-8 kropel na kieliszek wody.Wystarczy jeden max dwa.Podobno wzmaga apetyt.Piją to jak "wściekłego psa", gdzie na powierzchni wody pływają oczka rosołku z eteru.Toasty trzeba pić szybko bo eter bardzo paruje.
-
a_priv
- 100%
- Posty: 3144
- Rejestracja: 2006-08-25, 08:30
Post
autor: a_priv » 2009-06-27, 16:35
Odjazd niemożliwy.
Ja też nie dawno z sentymentu nabyłem butelkę wina m-ki "Wino" w jakimś małym wiejskim sklepiku. Poza zabawą i jajami związanymi z samym faktem nabycia takiego trunku stwierdzam, że nie zostało w nim absolutnie nic z dawnych lat. To nie była ta sławna "siara" tylko jakaś namiastka soku z namiastką alkoholu.
Brrrrrrrr, aż mi ciarki po plecach chodzą jak sobie to przypominam.
pzdr
-
Miły
- 80%
- Posty: 471
- Rejestracja: 2007-09-26, 20:35
- Lokalizacja: Południe
Post
autor: Miły » 2009-06-27, 23:24
z tym karbidem to chyba cos było, bo nawet reżyser Bareja w serialu "Zmiennicy" umieścił o tym wątek. Jak Jerzy Czechowicz sprzedaje taką prymuchę i pada uwaga aby uwazać bo na karbidzie pędzona, a później Janusz Rewiński zdmuchując zapałkę zionie ogniem jak smok w krakowie.
-
Rafal
- 60%
- Posty: 239
- Rejestracja: 2008-05-04, 00:37
- Lokalizacja: kraina marzeń
Post
autor: Rafal » 2009-06-28, 12:29
za wikipedie:
Etanol do celów przemysłowych jest też często produkowany poprzez bezpośrednią syntezę z gazu syntezowego (mieszaniny [tex]CO[/tex], [tex]H2[/tex] i [tex]H_2O[/tex]), która jest tańsza od fermentacji i prowadzi do czystszego chemicznie etanolu, jednak w wielu krajach świata użycie etanolu syntetycznego do celów spożywczych jest zabronione. Jest to podyktowane nie tyle względami zdrowotnymi, ile chęcią utrzymania tradycyjnego przemysłu spirytusowego i związanych z nim miejsc pracy
-
MUZYKALNY
- 40%
- Posty: 54
- Rejestracja: 2008-03-26, 22:51
Post
autor: MUZYKALNY » 2009-07-02, 18:12
To prawda, czda dostępny w POCH to syntetyk - tak jest taniej. A co do wzmiankowanego tu eteru. jest to proceder do tej pory żywy w Beskidzie Niskim. Nzaywają to "kropeczka'. Pije się to z niedużego kieliszka ale bez żadnego dodatku wody. Po dojściu do żołądka pod wpływem kwasu solnego eter zmienia się w spirytus etylowy.
Lokalna tradycja mówi, że nic tak dobrze wrzodów nie wysuszy, no i cena. Właśnie cena dawno dawno temu, jeszcze z a austriaka powodowała sięganie po dużo tańszy eter.
Delikwent po połknięciu najczęściej ostro beka - wali eterem ostro i nie ma żadnych eterowych majaczeń. Podczas picia należy nie palić. Takie beknięcie może bowiem rozedrzeć gębe i zdepilować dokumentnie współbiesiadnika.
-
zbyszek1281
- 101%
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-05-12, 22:49
Post
autor: zbyszek1281 » 2009-07-02, 19:38
Ja znam ten proceder z okolic woj. łódzkiego.tam nazywa się to kropelkami.Pije się to w postaci kropel rosołku na wodzie,w, której eter się nie rozpuszcza.Wciągając nutę gazową do płuc z jednoczesnym wypiciem powstaje krótkotrwały stan podobny jak przy narkotykach nawet do uśpienia włącznie
-
winiarek5
- 101%
- Posty: 1814
- Rejestracja: 2006-04-09, 15:02
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Post
autor: winiarek5 » 2009-07-03, 03:30
I tak, gładko przeszliśmy od chemicznej produkcji alkoholu do produkcji odmiennych stanów świadomości.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości