Wlewy dożylne - materiał (kroplówki)
Wlewy dożylne - materiał (kroplówki)
czy wezyki uzywane w zestawach kroplowkowych (wlewy dozylne) nadają sie do podlaczenia do rurki spustowej w Aabrateku? czy zawór moze zastapic tez dozownik orginalny z kroplowki?
Ostatnio zmieniony 2012-10-30, 08:23 przez mathenyy, łącznie zmieniany 1 raz.
Są na Allegro wężyki silikonowe http://www.allegro.pl/item1012792101_we ... _cena.html powinny pasować do zaworka zaciskowego od kroplówki. zaworek zaciskowy ma 6 mm. szerokości ale oryginalny wężyk od kroplówki ma około 4 mm. nie wiem, trzeba by to sprawdzić.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....
mam dostep do zasobów szpitalnych i mogłbym caly zestaw czyli wezyk wraz z dozownikiem zalatwic, tylko co na to powiedza nasze procenty, bo raczej tego nimi sie nie przesyła
swoj sprzet uruchamię pierwszy raz, to nie chce ewentualnych bledów powiekszac o nastepna niewiadomą, moze ktos jednak juz próbował i cos wie na ten temat. sam dozownik wyglada kusząco, lepiej wg mnei niz zaworki "w 15 minut"
swoj sprzet uruchamię pierwszy raz, to nie chce ewentualnych bledów powiekszac o nastepna niewiadomą, moze ktos jednak juz próbował i cos wie na ten temat. sam dozownik wyglada kusząco, lepiej wg mnei niz zaworki "w 15 minut"
Odpowiedź krótka i prosta. Nie nadają się.
Też mam dostęp i testowałem. Materiał to hypoalergiczny igielit, ale z alkoholem staje się biały i zaczyna go być czuć. Testowałem aparaty do przetaczania (bo tak to się nazywa) różnych producentów i rodzajów. Materiał ten sam.
Reasumując - nie nadaje się.
Pozdrawiam.
Też mam dostęp i testowałem. Materiał to hypoalergiczny igielit, ale z alkoholem staje się biały i zaczyna go być czuć. Testowałem aparaty do przetaczania (bo tak to się nazywa) różnych producentów i rodzajów. Materiał ten sam.
Reasumując - nie nadaje się.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam. adwokat
- inspiracje
- 101%
- Posty: 191
- Rejestracja: 2008-05-20, 12:21
- Lokalizacja: Czarnoszyce
Ja używam tych zestawów do kroplówek. Gdy je dostałem były przezroczyste i są do teraz takie. Zasysam nimi destylat na węgiel i odbieram z węgla. "przeżyły" już ponad 50 litrów destylatu Nie odczuwam żadnego posmaku.
Używam nawet tych "buteleczek" przelewowych - widać z jaką prędkością zasysa i z jaką oddaje węgiel destylat.
Nie wiem więc czy akurat moje takie są że nie bieleją...
Nadmienię tylko że te 50 litrów nie poszło za jednym razem a za czteroma (teraz leci piąty raz).
Nie wiem więc czy teza adwokata że nie nadają się jest słuszna...
Używam nawet tych "buteleczek" przelewowych - widać z jaką prędkością zasysa i z jaką oddaje węgiel destylat.
Nie wiem więc czy akurat moje takie są że nie bieleją...
Nadmienię tylko że te 50 litrów nie poszło za jednym razem a za czteroma (teraz leci piąty raz).
Nie wiem więc czy teza adwokata że nie nadają się jest słuszna...
Czas to pieniądz, szkoda tylko że nadmiar czasu to nie nadmiar pieniędzy
Zgadzam się z opinią @adwokata mimo to ja ich używam bo są tanie ok 1.50,-. Nie czekam aż się ,,rozmiękną '' tylko wymieniam po 4-5 razach (około 12 litrów spirytusu) .Jeden znajomy stwierdził że czuć ,,silikonem'' choć ja tego nie wyczuwam.
Każdy kieliszek to gwóźdź do trumny - więc pijmy co by nam się trumna nie rozleciała!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości