Pierwsze kroki w wyrabianiu własnego alkoholu
Pierwsze kroki w wyrabianiu własnego alkoholu
Witam
Niedawno zainteresowałem się wytworzeniem własnego alkoholu, dziś nastawiam pierwszy zacier, 1410 w 5l butli z rurką fermentacyjną w zakrętce
Ale to nie problem, problemem będzie destylacja.
Moja aparatura będzie składać się z czajnika 3,5l, potem rurką silikonową będzie lecieć do słoika, ze słoika do chłodnicy. No i tu pojawia się pierwszy problem:
Zrobiłem chłodnicę z tuby po butelce whisky i dwóch wentylatorów 12V, takich jakie są w zasilaczach komputerowych, jeden powietrze wprowadza, drugi wyprowadza, tak że cały czas jest w środku przebieg powietrza, no i tam umieściłbym spiralnie zwinięty wężyk. Myślicie, że to starczy by skroplić parę, czy muszę jednak zainteresować się wodą?
No i drugie pytanie:
Czy da się pozbyć zapachu drożdży w inny sposób niż zabijanie go owocami itd?
Widziałem coś o czyszczeniu węglem aktywowanym, perhydrolem, nadmanganianem potasu.
Zdarzyło mi się zdać maturę z chemii, więc zainteresowałem się tym. Czy takie czyszczenie usunie smród?
Pozdrawiam serdecznie, DFENS
PS: Mogę spokojnie używać poxyliny do scalania silikonowej rurki destylacyjnej z garnkiem i słoikiem?
Niedawno zainteresowałem się wytworzeniem własnego alkoholu, dziś nastawiam pierwszy zacier, 1410 w 5l butli z rurką fermentacyjną w zakrętce
Ale to nie problem, problemem będzie destylacja.
Moja aparatura będzie składać się z czajnika 3,5l, potem rurką silikonową będzie lecieć do słoika, ze słoika do chłodnicy. No i tu pojawia się pierwszy problem:
Zrobiłem chłodnicę z tuby po butelce whisky i dwóch wentylatorów 12V, takich jakie są w zasilaczach komputerowych, jeden powietrze wprowadza, drugi wyprowadza, tak że cały czas jest w środku przebieg powietrza, no i tam umieściłbym spiralnie zwinięty wężyk. Myślicie, że to starczy by skroplić parę, czy muszę jednak zainteresować się wodą?
No i drugie pytanie:
Czy da się pozbyć zapachu drożdży w inny sposób niż zabijanie go owocami itd?
Widziałem coś o czyszczeniu węglem aktywowanym, perhydrolem, nadmanganianem potasu.
Zdarzyło mi się zdać maturę z chemii, więc zainteresowałem się tym. Czy takie czyszczenie usunie smród?
Pozdrawiam serdecznie, DFENS
PS: Mogę spokojnie używać poxyliny do scalania silikonowej rurki destylacyjnej z garnkiem i słoikiem?
Z tym chłodzeniem możesz mieć naprawdę kłopoty.Jeżeli już naprawdę uparłeś się na destylację prostą to zastosuj rurki miedziane na chłodnicę (łatwa obróbka ,duża przewodność).Chłodzenie powietrzem raczej sobie daruj ,woda jest bardziej wskazana.
PS Ja jestem bardzo prostym człowiekiem bez dyplomów ale jako spoiwa "poxiliny" bym nie zastosował.Z tego co wiem jako utwardzacz w takich klejach stosowany jest kwas solny
PS Ja jestem bardzo prostym człowiekiem bez dyplomów ale jako spoiwa "poxiliny" bym nie zastosował.Z tego co wiem jako utwardzacz w takich klejach stosowany jest kwas solny
- nikomu nieznany
- 20%
- Posty: 25
- Rejestracja: 2009-10-22, 13:07
Chlebem. Mąką z wodą. Ale jak masz tak krytycznie malo kasy,DFENS pisze:no niestety nie mam pieniędzy, muszę liczyć się z każdym groszem, stąd takie rozwiązania
to czym zastąpić poxylinę?
to lepiej nastaw wino. idzie pora tanich owoców...
pozdrawiam
pluton
Błogosławieni ci, którzy nie umieją odpowiedzieć na moje pytanie,
a mimo to milczą.
a mimo to milczą.
Re: Pierwsze kroki w wyrabianiu własnego alkoholu
Na pewno jest zbędnie przewymiarowany. Przy miedzi moim zdaniem wystarczyła by rurka długości 10 cm (do pary) lub 20-25 cm do cieczy.SRG pisze:...widziałem niedawno prostą chłodnicę przeciwbieżną z rurki "Cu" oraz węża ogrodniczego, ten patent nie jest drogi, ale tani i skuteczny.
Zwój węża ogrodowego to koszt pewnie 50 pln, krąg rury miedzianej pewnie więcej niż stówa, do tego kształtki, zaciski...
Już nic nie wspomne o wygodzie posługiwania się taką chłodnicą.
pozdrawiam
pluton
Błogosławieni ci, którzy nie umieją odpowiedzieć na moje pytanie,
a mimo to milczą.
a mimo to milczą.
Re: Pierwsze kroki w wyrabianiu własnego alkoholu
pluton pisze: Na pewno jest zbędnie przewymiarowany....
Już nic nie wspomnę o wygodzie posługiwania się taką chłodnicą.
Chyba zwróciłeś uwagę na fakt że ta wskazana chłodnica służy do szybkiego chłodzenia brzeczki piwnej. Więc jako chłodnica do destylacji jest zbyt duża. Ja wskazałem pomysł, nie nowy zresztą, jak w prosty sposób zrobić sprawną chłodnicę. Po to by ją zrobić nie trzeba :
Wystarczy 1 metr miedzianej rurki i tyleż dowolnego węża elastycznego. Nawet kształtki nie są konieczne bo można wąż uszczelnić jakimiś gumowymi korkami. Zrobienie wersji całkowicie miedzianej nie powinno kosztować więcej niż 50 zł. (Na tyle wycenił taką chłodnicę jeden z forumowych kolegów)Zwój węża ogrodowego to koszt pewnie 50 pln, krąg rury miedzianej pewnie więcej niż stówa, do tego kształtki, zaciski...
@DFENS
Dobrze rozumiesz. Rurka może być też nierdzewna. Miedź ma jednak większą przewodność cieplną. Rurkę może być prosta (chłodnica Lebiega) bądź też zwinięta w spiralę, jak Tobie wygodniej.
Tu masz zdjęcia takich prostych chłodnic: http://moonshine_still.republika.pl/aparatura.html
Pomyśl też o innym garze do gotowania. 3,5 litra to jest ilość niewielka. Czas gotowania 50 l nastawu jak i 5 l jest taki sam. Ale w tym czasie uzyskujesz inne ilości destylatu. Wybór należy do Ciebie.
Dobrze rozumiesz. Rurka może być też nierdzewna. Miedź ma jednak większą przewodność cieplną. Rurkę może być prosta (chłodnica Lebiega) bądź też zwinięta w spiralę, jak Tobie wygodniej.
Tu masz zdjęcia takich prostych chłodnic: http://moonshine_still.republika.pl/aparatura.html
Pomyśl też o innym garze do gotowania. 3,5 litra to jest ilość niewielka. Czas gotowania 50 l nastawu jak i 5 l jest taki sam. Ale w tym czasie uzyskujesz inne ilości destylatu. Wybór należy do Ciebie.
- bodzio.1974
- 90%
- Posty: 978
- Rejestracja: 2008-11-07, 12:11
- Lokalizacja: Czy to ważne ?
-
- 40%
- Posty: 76
- Rejestracja: 2008-10-12, 21:36
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 43 gości