Pierwszy destylat --- jedzie chemia ;(

Zadajemy tutaj proste i podstawowe pytania dotyczące destylacji.
Awatar użytkownika
Koval88
10%
10%
Posty: 17
Rejestracja: 2010-08-09, 17:27
Lokalizacja: Strzebrzeszyn

Pierwszy destylat --- jedzie chemia ;(

Post autor: Koval88 » 2010-08-27, 17:58

No i w koncu postawilem swoj pierwszy zacier na palnik, ale procz tego, ze wyszlo mi litr gorzaly o mocy 50%. NMo ale co z tego skoro troche zalatuje jakas chemia:( :(

w skrocie przedstaiwe jak to robilem, moze ktos mi pomoze...


- no wiec aparartura szklana i tu przeciez nie mozna si edoczepic (zdjecie w zalaczniku)
- polaczona speclanie na allegro zakupionym wezykiem silikonowym - wiec tutaj tez podejzenie odpada ..
- zacier grzany klasycznym czajnikim (nie aluminium) w dziobie korem od duzego gaziora do wina i tak polaczony z silikonowa rurka uszczelnione chlebem (troche partyzancko, ale dziala)

moje podejzenie pada na koncowy filtr i wate w nim zawartą ,,,, pomiedzy wacikami wegiel aktywny, ale moze to wlasnie te waciki napuscily mi czegos podejzanego? :(


dodam jeszcze, ze zacier robiony eksperymentalnie z klasycznych drozdzy piekarskich, ale przed destylacja przepuszczony przez "tube weglowa" - tj obcieta butelka w srodku na spodzie filtr do kawy a wyzej przegotowany mocnoi pokriusziony wegiel drzewny


z dziwenj breji wyszedl z tego na koncu czysciutki zacierek pachnacy prawie jak wino :D


... no ale skad ten chemiczny posmaczek ? :(

pomocy, bo w gospodarczynm czekaja juz do przepedzenia 3 kolejne zaciery ale jzu na drozdzach winiarskich ....
Załączniki
aparatura.jpeg
aparatura.jpeg
Ostatnio zmieniony 2010-08-27, 23:14 przez Koval88, łącznie zmieniany 1 raz.
w Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w Trzcinie

KARMEL
90%
90%
Posty: 509
Rejestracja: 2008-01-06, 18:54

Post autor: KARMEL » 2010-08-27, 20:00

Dokładniej odbieraj przedgony
Pozdrawiam

piast145
101%
101%
Posty: 140
Rejestracja: 2010-02-21, 19:57
Lokalizacja: lublin

Post autor: piast145 » 2010-08-27, 20:25

witam na początek jest niepoprawnie podłączona woda do chłodnicy.tam gdzie jest wylot wody powinien być wlot wody.
piast145

Awatar użytkownika
Astemio
101%
101%
Posty: 2144
Rejestracja: 2006-12-28, 12:29

Post autor: Astemio » 2010-08-27, 21:53

Witam!
Należy sprawdzić korek od gąsiora i wężyk łączący, czy jest to czysty silikon - podejrzenia na pewno nie odpadają, nawet jeśli wężyk był SPECJALNIE :D zakupiony na allegro. To Ci naprawdę daje pewność :shock: ?

Niepotrzebnie też została przeprowadzona adsorpcja węglem przed destylacją, to stosuje się z reguły PO (tfu :) !) destylacji.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.

Robek
0%
0%
Posty: 2
Rejestracja: 2010-05-11, 23:58

Post autor: Robek » 2010-08-28, 01:27

Uważam, że kol. Koval88, powinien na początek zainwestować w słownik poprawnej polszczyzny, tego się nie da czytać :furious

Awatar użytkownika
gigant
50%
50%
Posty: 164
Rejestracja: 2007-12-17, 19:29
Lokalizacja: LC

Post autor: gigant » 2010-08-28, 09:54

również uważam aby na początku poprawić pisownię , a co do sprzętu to wywalił bym te waciki , węgiel przegotował kilka razy, sprawdził bym czy aby na pewno rurki są silikonowe ( chyba że kupione u Kol. 98%)no i ten korek w czajniku :roll: , jeśli to silikon to ok ( taki przezroczysty), a jeśli nie to może to być przyczyną , poza tym po co filtrować nastaw :?: no i oczywiście pierwsza destylacja na "przeczyszczenie " sprzetu samą wodą , tyle co na pierwszy raz.

Awatar użytkownika
Koval88
10%
10%
Posty: 17
Rejestracja: 2010-08-09, 17:27
Lokalizacja: Strzebrzeszyn

Post autor: Koval88 » 2010-08-28, 10:48

Wczoraj przeprowadzilem dokladna analize organoleptyczna no i doszedlem do wniosku, iz chyba nie jest tak zle jak myslalem. TO byl pierwszy specyfik tego typu, z ktorym milaem przyjenosc si espotkac/zmierzyc. po 1 zmylil mnie brak charakterystycznego zapachu gorzaly ... a to co wzialem za chemie to niestety posmak pierniczonych drozdzy piekarniczych ;/ i tego nie da sie w zaden sposob, niestety, wytepic .. ;/ Wypilem tego czegos okolo 300 gram i dzisiaj czuje sie swietnie. Mimo 50% bardzo miekkie w smaku i switnie mozna si eobejsc bez popijania o ile ktos znosi zapach drozdzy :D Do dronkow sie kompletnie nie nadaje, wiec reszta skonczy jako plyn do szyb ;) i postaram sie aby kolejne destylaty byly w miare moich skromnych mozliwosci bz zarzutu.

Co do odpowiedzi to:
- to korek nie byl silikonowy lecz z prawdziwego korka
- wezyk byl pewny bo kupionu na Allegro od Biomberhobby, czyli wszystko jasne
- pozostaje temat tej waty i na wszelki wypadek tego bledu nie bede jzu powtarzal
- odnosnie chlodnicy to ja podlaczylem wode odwrotnie niz jest pokazane na schemacie, ale dzieki za czujnosc

Jednakl mam do kolegow pare pytan
- co to znaczy odbierac przedgon? :(
- no i dlaczego nie filtrowac nastawu? przeciez pozbywam sie wstepnie nieczystosci, smordu i innych fredzli ... ?


Najmocniej przepraszam za literowki w poprzednim poscie> Wywolane bylo to panika i polochem :) Jeszcze raz najmocniej przeraszam i mam nadzieje, ze kol. RObek tym razem bedzie zadowolony z mojej poprawy, bo specjalnie dla niego sie staralem ;)

[ Dodano: 2010-08-28, 10:58 ]
http://allegro.pl/wezyk-silikonowy-bimb ... 32001.html
w Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w Trzcinie

Awatar użytkownika
bwie.
70%
70%
Posty: 304
Rejestracja: 2009-10-09, 13:59
Lokalizacja: 52.153°N, 21.038°E

Post autor: bwie. » 2010-08-28, 11:37

Koval88
- co to znaczy odbierać przedgon? :(
wrzuć w szukajkę "odbierać przedgon" potem "odbierać pogon", następnie "filtrowanie", trochę poczytaj i zrobi się jaśniej :wink:

BTW, nie ma sensu przytaczać po raz kolejny to co zostało wiele razy wałkowane.

powodzenia!
Ja lubię siebie. Siebię lubi mnie. Mnie lubię ja. I wszyscy jesteśmy szczęśliwi. Schizofrenicy nie mają źle.

wajzer

Post autor: wajzer » 2010-08-28, 12:13

@Koval88
Co to znaczy ? "mocno pokruszony węgiel drzewny" czyżby taki zwykły do grilla :roll:

Awatar użytkownika
Koval88
10%
10%
Posty: 17
Rejestracja: 2010-08-09, 17:27
Lokalizacja: Strzebrzeszyn

Post autor: Koval88 » 2010-08-28, 12:48

ok ... podszkolilem sie z tematu przedgon, pogon, gon i mimo, ze brakowalo mi fachowego slownika to oczywiscie pierwsze 25 gram destylatu poszlo w zlew ...

co do pokruszonego wegla to byl to wegiel drzewny z brzozy, potluczony dosc drobno "mozdzierzem" i gotowany jakis czas ... uzyty przy filtracji zacieru, jednak przy destylacie uzyty byl typowo wegiel aktywny
w Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w Trzcinie

wajzer

Post autor: wajzer » 2010-08-28, 17:38

Węgiel brzozowy jest OK pod warunkiem że jest dobrze wytworzony.Nastawów (Twoje to nie zacier)nie trzeba filtrować jedynie klarowanie jest wskazane :wink:
Korki też bywają różne w większości są to granulaty łączone lepiszczem.

Awatar użytkownika
robol69
90%
90%
Posty: 957
Rejestracja: 2005-12-27, 07:27

Post autor: robol69 » 2010-08-28, 18:05

Koval88 pisze: dokladna analize organoleptyczna no i doszedlem do wniosku, iz chyba nie jest tak zle l
Witam

Mam dokładnie to samo , z każdym następnym kieliszkiem
jest coraz lepsze. :D
Koval88 pisze: a to co wzialem za chemie to niestety posmak pierniczonych drożdży piekarniczych ;/ i tego nie da sie w zaden sposob, niestety, wytepic .
Uwierz mi Przyjacielu jesteś w błędzie. :book

robol
Polak potrafi !!!

roboertkam
10%
10%
Posty: 14
Rejestracja: 2010-08-18, 13:07

Post autor: roboertkam » 2010-08-30, 12:00

Witam - ponieważ montuję podobny zestaw (pośpieszyłem się, do nauki musi wystarczyć)
w schemacie jest parę nieścisłości - załączam poprawny.
Obrazek
Ostatnio zmieniony 2010-08-30, 12:51 przez roboertkam, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Koval88
10%
10%
Posty: 17
Rejestracja: 2010-08-09, 17:27
Lokalizacja: Strzebrzeszyn

Post autor: Koval88 » 2010-09-02, 10:00

Ja nie wiem [moderowano]




A do normalniejszej czesci forum mam znow prosbe o rade, bo bankowo cos zle robie :(

Otoz zrobilem eksperyment. Wzialem flaszke Carlo Rossi, "wrzucilem na gary" w ten dokladnie sam sposob co ostatnio, poza jednym wyjatkiem: tj kompletnie na koncu nie uzylem filtra weglowo/watowego ... i smrod jest dokladnie ten sam ;/ wiec to nie ma nic wspolnego z drozdzami :(

W tamim razie co? :(

- Albo zle odbieram przedgon ... (na flaszke CR 0,7l wylalem pierwsze 10g z chlodnicy w zlew)
- Albo faktycznie tek korek to jakas smierdzaca sprawa (korek "z korka" z biowinu, produkowany do zatykania gasiorow)
- No i zostaje rurka silikonowa .... ale w to mi si enie chce wierzyc (http://allegro.pl/wezyk-silikonowy-bimb ... 32001.html)

Jutro, w pt, lub najdalej w sobote stawiam nastaw z drozdzy juz winiarskich, dam sobie spokoj z czajnikiem tyllko podlacze duzy garnek przez dziure w szknanej pokrywce ... Na koncu bedzie ten sam wegiel (juz wysmazylem) zabezpieczony filtrem do kawy. Jesli to nie pomoze to poddaje sie :(


Sorki za elementarne tematy, ale to jest dzial dla poczatkujacych przeciez :(



PS Panowie ortografowie zapraszam do kontrataku i kolejnej porcji cenno/upierdliwych uwag jezykowych tudziez tzw. cietej riposty- bo przeciez "chlop zywemu nie przepusci" ;/ Avanti!



Tylko blagam i zaklinam! Zeby nie bylo miałkie !!! ;p



pozdrawiam wszystkich

[ Dodano: 2010-09-02, 10:58 ]
a tutaj maly tescik zastosowanego wezyka .... wyglada, ze wszystko z nim OK

[ Dodano: 2010-09-02, 11:02 ]
a tutaj w calej okazalosc "sprzet", wspomniany czajnik, podejzany korek i na koncu "tuba filtracyjna" .....
Załączniki
DSC05103.JPG
DSC05101.JPG
DSC05040.JPG
Ostatnio zmieniony 2010-09-02, 18:20 przez Koval88, łącznie zmieniany 2 razy.
w Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w Trzcinie

Awatar użytkownika
saszet
101%
101%
Posty: 88
Rejestracja: 2007-06-05, 21:12

Post autor: saszet » 2010-09-02, 11:30

Pierwsza częćś zestawu destylacyjnego podłączona jest odwrotnie.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości