Bimber z żyta i ryżu

Zadajemy tutaj proste i podstawowe pytania dotyczące destylacji.
matys6222
0%
0%
Posty: 8
Rejestracja: 2010-11-27, 17:07

Bimber z żyta i ryżu

Post autor: matys6222 » 2010-12-01, 19:26

Dzieńdobry :D . Zamarzyło mi sie zrobić na sylwestra bimber ryżowy oraz żytni. Czy ktoś mógłby mi podać dokładne przepisy ? Tylko chodzi mi o taki przepis do którego nie musiałbym dodawać jakiś enzymów i specjalistycznych drożdży ;].
Ostatnio zmieniony 2010-12-02, 20:38 przez matys6222, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
OLO 69
100%
100%
Posty: 1593
Rejestracja: 2009-11-23, 14:01

Post autor: OLO 69 » 2010-12-01, 19:41

Zrób cukrówkę,dodaj drożdże ,ryż i żyto i masz co chcesz.
Dobry żurek wbrew opiniom też nie jest zły. :mrgreen:
Pozdrawiam.
OLO 69

jurii
90%
90%
Posty: 644
Rejestracja: 2010-04-06, 22:55
Lokalizacja: Parczew

Post autor: jurii » 2010-12-01, 21:06

Tak, a do tego koniecznie zatrzyj cukier, a alkoholomierzem zmierz procenty w zacierze :mrgreen: :mrgreen:

Paluch
101%
101%
Posty: 722
Rejestracja: 2006-06-10, 21:54
Lokalizacja: Małopolska

Re: bimber z żyta i ryżu

Post autor: Paluch » 2010-12-01, 21:36

matys6222 pisze:Dzieńdobry :D . Zamarzyło mi sie zrobić na sylwestra bimber ryżowy oraz żytni. Czy ktoś mógłby mi podać dokładne przepisy ? Tylko chodzi mi o taki przepis do którego nie musiałbym dodawać jakiś enzymów i specjalistycznych drożdży ;].
To tak mniej więcej jakbyś napisał:
"chciałbym zbudować szybki samochód ale taki, żebym nie musiał pakować do niego silnika i hamulców"

matys6222
0%
0%
Posty: 8
Rejestracja: 2010-11-27, 17:07

Re: bimber z żyta i ryżu

Post autor: matys6222 » 2010-12-02, 08:13

Paluch pisze:
To tak mniej więcej jakbyś napisał:
"chciałbym zbudować szybki samochód ale taki, żebym nie musiał pakować do niego silnika i hamulców"
Nie wniosłeś nic nowego do tematu :nie_wiem . Nabijaczu postów :furious .

Zresztą założeniem tego działu jest :
Zadajemy tutaj proste i podstawowe pytania [...]

Awatar użytkownika
SRG
90%
90%
Posty: 682
Rejestracja: 2007-12-15, 09:32
Lokalizacja: śląskie

Re: bimber z żyta i ryżu

Post autor: SRG » 2010-12-02, 08:32

matys6222 pisze: Nie wniosłeś nic nowego do tematu....
Zadajemy tutaj proste i podstawowe pytania...
A jak Ty wyobrażasz sobie zamianę skrobi żyta czy ryżu na fermentowalne cukry proste :?: :?: :?:
Może ja też nie byłem na tej lekcji chemii, na której Ty dowiedziałeś się jak to zrobić.
Oświeć więc nas.
Cognoscetis veritatem, et veritas liberabit vos.

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2010-12-02, 08:55

Wystarczy przeżuć żyto i ryż, pod wpływem amylazy ślinowej zapoczątkujemy proces zamiany skrobii na glikozydy. Dalej już z górki, trzeba kupić rodzynki i obudzić bytujące na nich drożdże. Po przebudzeniu i namnorzeniu dodajemy drożdże do nastawu i zaczynamy fermentację.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

Awatar użytkownika
SRG
90%
90%
Posty: 682
Rejestracja: 2007-12-15, 09:32
Lokalizacja: śląskie

Post autor: SRG » 2010-12-02, 12:25

Spiryt pisze:Wystarczy przeżuć żyto i ryż, pod wpływem amylazy ślinowej zapoczątkujemy proces zamiany skrobii na glikozydy.
Indianie zaprzęgają do tej roboty bezzębne staruszki. Trzeba gdzieś taką wypożyczyć. :mrgreen:
Japończycy do tej roboty zaprzęgają pleśń. (Produkcja sake)
matys6222 pisze:tylko chodzi mi o taki przepis do którego nie musiałbym dodawać jakiś enzymów i specjalistycznych drożdży

Amylaza to jednak enzym.
Nie da się bez enzymów. Możesz próbować słodować ziarno. Ale tam też będą enzymy. Jak jesteś bardzo uparty to zmuś do tego drożdże piekarnicze. One produkują też enzymy rozkładające skrobię. Trwać będzie to chyba długo a efekt końcowy będzie chyba niezbyt smaczny. Miłych eksperymentów. :wink:
Cognoscetis veritatem, et veritas liberabit vos.

Awatar użytkownika
nokiapl
30%
30%
Posty: 44
Rejestracja: 2010-02-16, 17:01

Post autor: nokiapl » 2010-12-02, 18:03

Dla odmiany chcialbym zaproponowac dwa nastawy cukrowe z ziarnem.
Oba sprawdzilem i nastawiam je jak tylko mam dostep do ziarna.

Dwa kg pszenicy lub zyta zalewam w pojemniku do fermentacji woda
w ilosci takiej, zeby ziarno bylo przykryte. wsypuje do tego szklanke cukru
i odstawiam taki poczatek na ok 4 - 5 dni (w cieplym).
Po tych kilku dniach dolewam do pojemnika 14L wody z rozpuszczonymi 4 kg cukru.
Nastaw pracuje od 7 do 14 dni w zaleznosci od temp. otoczenia.
Nie dodaje zadnych drozdzy, te co sa na ziarnie rozmnazaja sie w pierwszej fazie
i odfermentowują cukier do końca. Destylat ma bardzo przyjemny, ciekawy posmak :)
Przepis sprawdzony wielokrotnie. Polecam.

Drugi podobny ale dajacy jeszcze inne wrazenia smakowe.
Rowniez nie uzywam w tym przypadku drozdzy.
Stosuje go latem, wyzsze temperatury powoduja szybsze kielkowanie ziarna.
Dwa kg przenicy lub pszenzyta, lub 1kg przenicy i 1 kg jeczmienia
zalewam ciepla woda w misce do przykrycia ziarna.
Po 24 godzinach odlewam wode i wilgotne ziarno rozsypuje w plaskim pojemniku.
Ja uzywam duzych kuwet fotograficznych. Wstawiam je do ciemnego pomieszczania.
Po kilku dniach jak ziarno pusci male biale kielki, wsypuje wszystko
do pojemnika fermentacyjnego di olewam do pojemnika 14L wody
z rozpuszczonymi 4 kg cukru. Fermentuje do 14 dni a destylat z tego jest bardzo zacny
autor
Ostatnio zmieniony 2012-10-30, 11:19 przez nokiapl, łącznie zmieniany 1 raz.

hornet
30%
30%
Posty: 49
Rejestracja: 2010-11-08, 17:44

hmm

Post autor: hornet » 2010-12-02, 19:08

Przyznam że kol. Nokiapl zaintrygował mnie . Chętnie bym tego (przepisu) spróbował . Co koledzy o tym sądzą?

Awatar użytkownika
SRG
90%
90%
Posty: 682
Rejestracja: 2007-12-15, 09:32
Lokalizacja: śląskie

Re: hmm

Post autor: SRG » 2010-12-02, 19:27

hornet pisze:Chętnie bym tego (przepisu) spróbował .
Jeśli masz ochotę spróbować, to drugi przepis wygląda dla mnie sensowniej. Uzyskujesz słód który coś wnosi do nastawu.
Cognoscetis veritatem, et veritas liberabit vos.

Awatar użytkownika
nokiapl
30%
30%
Posty: 44
Rejestracja: 2010-02-16, 17:01

Re: hmm

Post autor: nokiapl » 2010-12-02, 20:22

hornet pisze: Co koledzy o tym sądzą?
Powiem tylko jedno robiłem kilka razy na kolumnie bez wypełnienia i starsze wiekowo osoby były bardzo miło zaskoczone smakiem i przypominała się ich młodość. :) tak im smakowało.

Awatar użytkownika
SRG
90%
90%
Posty: 682
Rejestracja: 2007-12-15, 09:32
Lokalizacja: śląskie

Re: hmm

Post autor: SRG » 2010-12-02, 20:41

nokiapl pisze:....robiłem kilka razy na kolumnie bez wypełnienia.....
Ale czy robiłeś nastawy według tych cytowanych receptur??? Czy też tylko prowadziłeś destylację prostą. (Pot-still)
Cognoscetis veritatem, et veritas liberabit vos.

Awatar użytkownika
nokiapl
30%
30%
Posty: 44
Rejestracja: 2010-02-16, 17:01

Post autor: nokiapl » 2010-12-02, 20:45

Tak według tych przepisów i podobnych nie jestem aptekarzem ale proporcje mniej więcej zachowane były. Smak jak dal mnie rewelacyjne, ale nie można pic w większej ilości bo kosi z nóg masakrycznie bez rozcieńczenia. :)

matys6222
0%
0%
Posty: 8
Rejestracja: 2010-11-27, 17:07

Post autor: matys6222 » 2010-12-03, 17:40

Paluch pisze:@ Zbynek


W pierwszym odruchu chciałem odpowiadać bezpośrednio inkryminowanemu, kilkudniowemu delikwentowi ale stwierdziłem, że nie warto. Szkoda zachodu.
To w takim wypadku po co w ogóle się tu wypowiadałeś ?
@nokiapl wypróbuje ten twój drugi przepis zobaczymy co wyjdzie 8) .

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 49 gości