Pompka do chłodzenia wodą z beczki
Pompka do chłodzenia wodą z beczki
Witam
Chcę użyć do chłodzenia kondensatora wody deszczowej której mam zapas około 140 litrów.
Ale nie wiem jaką wydajność powinna mieć pompa która będzie tą wodę pompować.
Czy potrzeba do tego celu użyć pompę CO?
Czy wystarczy pompa akwariowa np taka: http://allegro.pl/robizoo-filtr-pompa-c ... 69067.html
Keg pod kolumną ma pojemność 30 litrów więc myślę że do przerobienia 25 litrów spokojnie 140 litrów wody wystarczy.
Chcę użyć do chłodzenia kondensatora wody deszczowej której mam zapas około 140 litrów.
Ale nie wiem jaką wydajność powinna mieć pompa która będzie tą wodę pompować.
Czy potrzeba do tego celu użyć pompę CO?
Czy wystarczy pompa akwariowa np taka: http://allegro.pl/robizoo-filtr-pompa-c ... 69067.html
Keg pod kolumną ma pojemność 30 litrów więc myślę że do przerobienia 25 litrów spokojnie 140 litrów wody wystarczy.
Ostatnio zmieniony 2011-01-16, 15:14 przez Doman_13, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- 101%
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-05-12, 22:49
Parę dni temu destylowałem (aabratek) , jako chłodzenie mam wodę w beczce 120 litrów - do tego duża pompka akwariowa-obieg zamknięty. Przy temperaturze na dworze około 0 stopni , woda w beczce po 3,5 godzinach pędzenia się nieźle nagrzała... w lecie używałem dodatkowo chłodnicy samochodowej , ale minimalnie pomagało. Chyba jedyne wyjście to pędzić przy minus 20 stopni
Proste zarabianie w internecie
http://chomikuj.pl/juanito/zarabianie+w ... 285488.pdf
http://chomikuj.pl/juanito/zarabianie+w ... 285488.pdf
Ja zrobiłem dokładnie tak samo jak kolega BERNI
Tylko zastosowałem najtańszą pompkę do wody tamą z marketu. Mam kolumnę abratka więc nie muszę się zbytnio przejmować tym że zbyt duża ilość wody płynie przez kondensator wszystko działa dobrze i dość stabilnie
Pozdrawiam
Rafał
Tylko zastosowałem najtańszą pompkę do wody tamą z marketu. Mam kolumnę abratka więc nie muszę się zbytnio przejmować tym że zbyt duża ilość wody płynie przez kondensator wszystko działa dobrze i dość stabilnie
Pozdrawiam
Rafał
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w największych ilościach
A czy to aby tylko nie jest zbyt energochłonny pomysł? Ja wiem że takie rozwiązania są potrzebne w przypadku braku wodociągu pod ręką bo sam mam taki problem bo chyba nie wydaje się co niektórym że zaoszczędzą na wodzie? Niekiedy te kilkaset litrów wody kosztuje mniej niż prąd, który zużyje pompa pracująca w cyklu ciągłym.
Gdy ja sobie o tym myślałem to do głowy przychodziły mi inne rozwiązania. Zasilanie kondensora (nie kondensatora jak ktoś wcześniej pisał) mam z wykorzystaniem reduktora ciśnienia wody (takiego najtańszego z allegro). Działa wyśmienicie bo nie zmienia mi się przepływ jak w rurach wodociągowych skacze ciśnienie.
Sprzyja to pomysłowi wykorzystania własnego hydroforu lub dużego zbiornika, z którego wodę podawałbym poprzez pompowanie ciśnienia doń za pomocą kompresora. Najbardziej mam chęć wykorzystać do tego taką ocynkowaną beczkę teściowej do pojenia krów (500l). Jest dosyć gruba, wytrzymała by te 1,5bar co w zupełności by wystarczyło, u góry ma otwór fi~250, do którego trzeba by dorobić zamykany szczelny dekiel ale to nie problem. Przepompowaną wodę musiałbym zbierać do drugiego zbiornika o odpowiedniej pojemności i po skończeniu po prostu przelać z powrotem do beczki 500l.
Jedyny problem to taki że w zimę ten pomysł brałby w łeb z powodu mrozu.
Gdy ja sobie o tym myślałem to do głowy przychodziły mi inne rozwiązania. Zasilanie kondensora (nie kondensatora jak ktoś wcześniej pisał) mam z wykorzystaniem reduktora ciśnienia wody (takiego najtańszego z allegro). Działa wyśmienicie bo nie zmienia mi się przepływ jak w rurach wodociągowych skacze ciśnienie.
Sprzyja to pomysłowi wykorzystania własnego hydroforu lub dużego zbiornika, z którego wodę podawałbym poprzez pompowanie ciśnienia doń za pomocą kompresora. Najbardziej mam chęć wykorzystać do tego taką ocynkowaną beczkę teściowej do pojenia krów (500l). Jest dosyć gruba, wytrzymała by te 1,5bar co w zupełności by wystarczyło, u góry ma otwór fi~250, do którego trzeba by dorobić zamykany szczelny dekiel ale to nie problem. Przepompowaną wodę musiałbym zbierać do drugiego zbiornika o odpowiedniej pojemności i po skończeniu po prostu przelać z powrotem do beczki 500l.
Jedyny problem to taki że w zimę ten pomysł brałby w łeb z powodu mrozu.
A ja policzyłem w końcu jaką właściwie mam beczkę i wyszło mi że jest to 240 litrów a nie jak wcześniej myślałem 120 litrów. Tak czy inaczej przesunąć jej się nie da...
To chyba robi różnicę...
I przyszedł mi pomysł na drugą beczkę 240 litrów do której będę pompował ciepłą wodę. beczkę postawię niżej i ciśnienie załatwi sprawę, tylko czy 240 litrów wystarczy na kega 30 litrów?
Tak będzie lepiej, czy stosować sposób berniego?
To chyba robi różnicę...
I przyszedł mi pomysł na drugą beczkę 240 litrów do której będę pompował ciepłą wodę. beczkę postawię niżej i ciśnienie załatwi sprawę, tylko czy 240 litrów wystarczy na kega 30 litrów?
Tak będzie lepiej, czy stosować sposób berniego?
Dwie beczki to dobry pomysł. Gdy jest jedna i robimy w niej obieg zamknięty, to pod koniec destylacji woda jest już ciepła ,co powoduje mniejsze schładzanie flegmy i zalewanie kolumny.
Ja stosuję beczkę 240L i pompkę CO 3 zakresową .Pozwala mi to na przerobienie 40L wsadu z tym że przedgony na 1 odbiór dobra 2 i pod koniec 3
Ja stosuję beczkę 240L i pompkę CO 3 zakresową .Pozwala mi to na przerobienie 40L wsadu z tym że przedgony na 1 odbiór dobra 2 i pod koniec 3
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości