Pytanie o keg
Pytanie o keg
Witam wszystkich serdecznie
Mam do was takie pytanie. Dostałem od znajomego keg 50l i jest on pokryty w całości gumą chciałbym sobie zrobić z niego destylarkę i jestem ciekaw czy będzie konieczne zerwanie z niego tej gumy?? Dodam odrazy ze nie zamierzam grzać taboretem gazowym.
Pozdrawiam
Mam do was takie pytanie. Dostałem od znajomego keg 50l i jest on pokryty w całości gumą chciałbym sobie zrobić z niego destylarkę i jestem ciekaw czy będzie konieczne zerwanie z niego tej gumy?? Dodam odrazy ze nie zamierzam grzać taboretem gazowym.
Pozdrawiam
Re: Pytanie o keg
Mam taki keg obrany z gumy bo kiedyś myślałem o zrobieniu płaszcza wg. pomysłu @Spiryta ale zrezygnowałem. Obrany keg to jajo bez żadnych rantów na dole i górze (myślę, że zdrowo trzeba by się było nakombinować aby zrobić z tego stabilną kolumnę) mocowanie fittingu też wygląda na bardzo wątłe aby utrzymać ciężar kolumny. Moim zdaniem - nie obieraj, wstawiaj grzałki i ciesz się ocieplonym kegiem.wlochaty pisze:...keg 50l i jest on pokryty w całości gumą chciałbym sobie zrobić z niego destylarkę i jestem ciekaw czy będzie konieczne zerwanie z niego tej gumy....
Ja lubię siebie. Siebię lubi mnie. Mnie lubię ja. I wszyscy jesteśmy szczęśliwi. Schizofrenicy nie mają źle.
@macius ale czy Ty zdejmowałeś gumę z takiego kega 50l i wiesz jak on wygląda pod spodem?macius pisze:bwie, ale tu mowa o kegu 50l. Ma on budowę taką jak normalny, z tym, że jest pokryty gumą
bo ja mam taki keg 50l kompletnie pozbawiony gumy (kupiony wcześniej na alledrogo, chyba z jakiegoś polskiego browaru) i pod spodem tej gumy jest jajo te ranty i przetłoczenia to guma, mówię poważnie. No chyba, że mamy jakieś inne kegi - ja opisałem swoje doświadczenia. Nie mam fotek bo to "jajo" chyba od roku leży gdzieś na strychu pomieszczeń gospodarczych na działce, myślałem, żeby to sprzedać ale "żreć nie chce" to niech leży, może się doczeka
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 2011-10-05, 22:17 przez bwie., łącznie zmieniany 1 raz.
Ja lubię siebie. Siebię lubi mnie. Mnie lubię ja. I wszyscy jesteśmy szczęśliwi. Schizofrenicy nie mają źle.
Dziękuje wam za pomoc i zrobię tak jak radzicie zostawię go w gumie wytnę ja tylko w miejscu gdzie ma być grzałka.
I jeszcze takie jedno małe pytanie czy opłaca się kupić coś takiego i czy ta mosiężna tuleje nie będzie zła??http://jtmikro.pl/sklep/index.php?produ ... prod_id=18
I jeszcze takie jedno małe pytanie czy opłaca się kupić coś takiego i czy ta mosiężna tuleje nie będzie zła??http://jtmikro.pl/sklep/index.php?produ ... prod_id=18
Tu masz wymiary co do firm To poszperaj na allegro. gołym okiem widać czy EURO czy DIN.
- TeddyBeers
- 70%
- Posty: 326
- Rejestracja: 2010-11-10, 10:25
- Lokalizacja: UK
Tak sobie patrze na te wymiary kegow euro i din i nasunal mi sie pomysl, ze majac obydwie wersje bardzo prosto mozna zrobic plaszcz olejowy. Wystarczy z kega o mniejszej srednicy obciac z dolna podstawe, z tego o o wiekszej srednicy obciac gore, w miejscu gdzie zbiornik zaczyna sie zwezac. Wstawic jeden w drugi, dospawac pierscien laczacy jeden keg z drugim, wykombinowac mocowanie grzalek i gotowy plaszcz wodny, bardzo malym nakladem pracy.
Aabratek, V=50l, ø76mm, H=150cm, sprężynki by karp55, P=4.1kW, 4m karbowanej DN16
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości