Post
autor: alemusial » 2013-08-25, 22:06
Witam,
odświeżę stary temat ale chcę być pewny, że proces rektyfikacji AAbratkiem h=170cm (z wewnętrznym refluksem, termometr w kegu, 2/3 h kolumny i w głowicy, bo takowy zamierzam zrobić) rozumiem dobrze, więc poprawcie mnie jeśli głupoty wypiszę:
1. rozpoczynam podgrzewanie, gdy temp w głowicy ok 60 st chyba że wcześniej - powiedzcie, puszczam wodę na chłodnicę (woda ze studni nie używanej na działce więc nie muszę oszczędzać), odbiór maksymalny
2. po odbiorze +- 100 (dla pewności) ml metanolu, zamykam odbiór, zmniejszam grzanie o połowę i rozpoczynam stabilizację kolumny (podstawiam zbiorniczek na alkohol), w tym miejscu rozumiem, że temperatura powinna zacząć spadać z około 80 st lub wyższej do temperatury stabilizacji +- 78st i się przestać zmieniać, czyli zestaw prawidłowo się ustabilizował, wszystko ładnie się kręci we własnym sosie, że tak powiem
3. wówczas przytrzymać ten stan ok 10-20 min i powoli otworzyć zawór odbioru i zlać 200ml przedgonu (powinien śmierdzieć i w smaku fuuuu, czy tak?), zmiana naczynia i dalszy odbiór gonu właściwego z pomiarem alko w trakcie co by się upewnić,
[czy uważacie, że na początku swej kariery powinienem zmieniać naczynia przy odbiorze gonu częściej, np co 200 ml i na bieżąco sprawdzać alko, rozumiem, że jak nie szczędzę wody w chłodnicy to odbiór nie będzie za ciepły, tak około 20 st byłoby w sam raz do mierzenia alko na bieżąco]
5. układ dalej pracuje aż temp w 2/3 H kolumny nie wzrośnie o 0,1 st wówczas powinienem zmniejszyć odbiór ( czy zamknąć całkowicie ) aż się ponownie ustabilizuje i pozownie odbierać
6. pkt 5 powtarzać do jakiego momentu, aż temp w kegu osiągnie określoną wysokość, czy jak zacznie śmierdzieć z odbioru?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez
alemusial, łącznie zmieniany 1 raz.