Destylator na początek

Zadajemy tutaj proste i podstawowe pytania dotyczące destylacji.
koalak
50%
50%
Posty: 185
Rejestracja: 2012-01-31, 12:12

Post autor: koalak » 2013-03-05, 08:39

Furman, proszę bardzo.....
Na dole ok 82-84 st. na górze ok. 78 st.
Jak już ruszę z odbiorem to na dole powoli rośnie i na ok. 98 st. kończę proces.
Ktoś kto rozumie procesy zachodzące w kolumnie na pewno nie będzie ze mnie drwił.
To pisałem ja, gamoń od balustrad co się na niczym nie zna.

Pozdrawiam. Paweł.

furman

Post autor: furman » 2013-03-05, 09:23

To ja Ci opowiem ze swojego doświadczenia. Mój termometr zamontowany był w kegu w pokrywie nie miał styczności z nastawem, oraz ze ściekającą flegmą. Po prostu odczytywał temperaturę par wchodzących do kolumny. Nigdy nie byłem stanie określić jaką mam temperaturę wsad, a co za tym idzie nie mogłem prawidłowo, nie błądząc, zgadując prowadzić proces. Pary zawsze mają z reguły inną temperaturę niż wsad. Zmieniłem, mocowanie tak, żeby było w kontakcie cały czas z cieczą. Dzięki temu, prowadząc proces wiem że gdy temperatura w Kegu osiągnie 97 ° C, należy zmniejszyć grzanie w moim przypadku. I bez problemu jadę powyżej 99,°C w kegu. Teraz wiem co się dzieje na każdym etapie rektyfikacji.

Oczywiście nie neguje, mojego wcześniejszego umiejscowienia sondy, ze to jest złe, że nie da się prowadzić proces. Bo się da. I też zacny spirytus wychodzi, ale jest to sposób który w pełni nie odzwierciedla rzeczywistą temperaturę wsadu. A po co mam działać po omacku jak mogę mieć wszystko jak dłoni. I dla tego jestem za umiejscowienie sondy termometru w kontakcie ze wsadem.

koalak
50%
50%
Posty: 185
Rejestracja: 2012-01-31, 12:12

Post autor: koalak » 2013-03-05, 10:12

Furman. Każdy postępuje tak jak uważa.
Moim zdaniem to nie ma znaczenia gdzie sonda siedzi bo to jest tylko temperatura poglądowa. Zarówno w parze jak i w cieczy pokarze Ci to co trzeba.
Przewagą mojego umiejscowienia sondy (na samym dole kolumny) jest to, że masz dwa a może nawet i 3 w jednym.
1- Kapilara robi jeszcze dodatkowo jako podpórka pod podpórkę.
2- Pokazuje ile zostało nam do końca procesu
3- Pokazuje kiedy na pewno możemy zakończyć stabilizację

ps. Ja reż mogę odbierać do 99 st. jeszcze idzie spirytus, tylko po co jak końcówka już śmierdzi.

Emiel Regis. Napisałem dobrze, kto nie ma do mnie uprzedzeń to od razu zrozumiał o co biega.
To pisałem ja, gamoń od balustrad co się na niczym nie zna.

Pozdrawiam. Paweł.

furman

Post autor: furman » 2013-03-05, 10:20

Przy dobrze prowadzonym procesie w kegu przy 99° C nic nie śmierdzi.

koalak
50%
50%
Posty: 185
Rejestracja: 2012-01-31, 12:12

Post autor: koalak » 2013-03-05, 10:37

Furman. Niech Ci tam będzie, może masz rację, ja wolę jednak końcówkę zostawić tak na wszelki wypadek. Te ok. 250gr. co jeszcze można wydusić mnie nie zbawi.
Nie wiem....może Ty masz lepszy nos, ale mi jest ciężko wyczuć czy to jeszcze dobre czy już pogony.
To pisałem ja, gamoń od balustrad co się na niczym nie zna.

Pozdrawiam. Paweł.

Awatar użytkownika
mario
50%
50%
Posty: 199
Rejestracja: 2008-11-29, 14:13
Lokalizacja: Mazowsze
Kontaktowanie:

Post autor: mario » 2013-03-05, 12:39

Jak wstawisz czujkę termometru o odpowiedniej rozdzielczości w kolumnę na wysokości 8-10 półki teoretycznej to zamiast nosa wystarczy wzrok, żeby oddzielić skutecznie pogony :D . Czujka termometru umieszczona w dolnej części kolumny omywana powracającą flegmą utrudnia kontrolę procesu ( a szczególnie jego końcowy etap) prowadzonego na granicy zalania.
Pozdrawiam.
Posiadanie własnych zgłoszonych patentów nie wyklucza możliwości bycia patentowanym głupcem.
Wszystkich zainteresowanych destylacją oraz akcesoriami zapraszam do sklepu internetowego HELICA.

koalak
50%
50%
Posty: 185
Rejestracja: 2012-01-31, 12:12

Post autor: koalak » 2013-03-05, 13:03

mario pisze:Jak wstawisz czujkę termometru o odpowiedniej rozdzielczości w kolumnę na wysokości 8-10 półki teoretycznej to zamiast nosa wystarczy wzrok, żeby oddzielić skutecznie pogony :D .
Wolę wyżej bo tam dłużej temperatura stoi w miejscu.
mario pisze:Czujka termometru umieszczona w dolnej części kolumny omywana powracającą flegmą utrudnia kontrolę procesu ( a szczególnie jego końcowy etap) prowadzonego na granicy zalania.
Pozdrawiam.
Mógłbyś podeprzeć się jakimś argumentem?
To pisałem ja, gamoń od balustrad co się na niczym nie zna.

Pozdrawiam. Paweł.

alvid
80%
80%
Posty: 485
Rejestracja: 2011-01-31, 08:33

Post autor: alvid » 2013-03-05, 13:48

Potwierdzam spostrzeżenia mario. Do niedawna miałem czujnik w kegu blisko wylotu oparów w pochwie 10cm i miałem niestabilny pomiar który wahał się w granicach kilku dziesiętnych stopnia. Dzisiaj mam ten sam termometr ale czujnik mierzy nastaw 10cm nad grzałkami i pomiar jest idealnie stabilny, gdzie temperatura płynnie wzrasta wraz z zmniejszającą się zawartością procentów w nastawie.
aabratek fi50 , 170cm sprężynki , OLM , regulacja odbiorem , 4 termometry , regulator mocy , wziernik , u-rurka, rotametr na wyjściu ...

koalak
50%
50%
Posty: 185
Rejestracja: 2012-01-31, 12:12

Post autor: koalak » 2013-03-05, 14:05

Alvid. Mario pisze, że wzrokiem wącha pogony :) a tu jest mowa o pomiarze temperatury na dole, tej poglądowej, która pokazuje nam ile jeszcze zostało do końca procesu.
Są trzy szkoły tego pomiaru.
- Jedna w cieszy (sonda wspawana niżej) która Twoim zdaniem jest lepsza
- Druga w parze (sonda wspawana w na górze kega) moim zdaniem też zdaje egzamin bo dokładność jest tu nie istotna. Po jednym procesie już się z nią zapoznasz i wiesz przy ilu st. startuje i przy ilu się kończy.
- Trzecie rozwiązanie, które ja preferuję to sonda na samym dole kolumny.
Zalety wymieniłem wyżej, nie będę się powtarzał.
Ostatnio zmieniony 2013-03-05, 16:56 przez koalak, łącznie zmieniany 1 raz.
To pisałem ja, gamoń od balustrad co się na niczym nie zna.

Pozdrawiam. Paweł.

alvid
80%
80%
Posty: 485
Rejestracja: 2011-01-31, 08:33

Post autor: alvid » 2013-03-05, 16:29

Gdzieś wyczytałem, że gdy chcesz obrazić swego rozmówcę to przekręć jego nick, ale ja się nie obrażam. Ponieważ nie należy cytować swoich wypowiedzi to napiszę jeszcze raz. Gdy pochwę miałem umiejscowioną w okolicy spływającej flegmy (proszę właściwie kojarzyć, bez podtekstów) z kolumny to miałem wskazania termometru mocno niestabilne. Przy zachowaniu tego samego układu pomiarowego ale obniżonym punkcie pomiaru temperatury wskazania mam bardzo stabilne. Opisałem zaobserwowany fakt a Ty jak chcesz to wierz lub nie. Piotrek
aabratek fi50 , 170cm sprężynki , OLM , regulacja odbiorem , 4 termometry , regulator mocy , wziernik , u-rurka, rotametr na wyjściu ...

koalak
50%
50%
Posty: 185
Rejestracja: 2012-01-31, 12:12

Post autor: koalak » 2013-03-05, 17:04

Sory za przekręcenie nicka, gapa ze mnie już poprawiłem.
Piotrek, ale powiedz mi do czego Ci potrzebne w kegu stabilne wskazania temperatury?
Moim zdaniem to na dole w kegu może być nawet termometr od kotła CO.
To pisałem ja, gamoń od balustrad co się na niczym nie zna.

Pozdrawiam. Paweł.

alvid
80%
80%
Posty: 485
Rejestracja: 2011-01-31, 08:33

Post autor: alvid » 2013-03-05, 17:38

Odpowiedzi na Twoje pytania udzielił @furman w poście dzisiaj o 9:23godz z czym się w 100% zgadzam.
aabratek fi50 , 170cm sprężynki , OLM , regulacja odbiorem , 4 termometry , regulator mocy , wziernik , u-rurka, rotametr na wyjściu ...

Awatar użytkownika
mario
50%
50%
Posty: 199
Rejestracja: 2008-11-29, 14:13
Lokalizacja: Mazowsze
Kontaktowanie:

Post autor: mario » 2013-03-05, 21:49

koalak pisze: Nie wiem....może Ty masz lepszy nos, ale mi jest ciężko wyczuć czy to jeszcze dobre czy już pogony.
Kolego w moim poprzednim poście podałem Ci receptę na lekarstwo na twoją powyższą przypadłość, ale po twojej odpowiedzi widzę że Ty nie potrzebujesz lekarstwa ale trucizny :furious . Jeżeli kiedyś w przyszłości zdarzy Ci się kończyć proces powyżej 101°C przed odcięciem pogonów to będziesz już wiedział gdzie najlepiej umieścić czujkę mierzącą temperaturę w kotle.
Pozdrawiam.
Posiadanie własnych zgłoszonych patentów nie wyklucza możliwości bycia patentowanym głupcem.
Wszystkich zainteresowanych destylacją oraz akcesoriami zapraszam do sklepu internetowego HELICA.

Awatar użytkownika
dastin
101%
101%
Posty: 347
Rejestracja: 2006-04-20, 16:33
Lokalizacja: Bełchatów

Post autor: dastin » 2013-03-05, 21:52

@all widze że po moim skromnym poście rozgorzała burza, opiszę wiec na szybko skąd i dlaczego i w którym miejscu są u nie umiejscowione termometry w kolumnach, które wykonuje dla forumowiczów (nadmieniam, że nie ma dwóch identycznych głowic, które wykonuje dla poganiaczy jest moja koncepcja plus zalecania mniej bądź bardziej trafn inwestorów:-), większość kolegów wie to oczywiście, ale dla tych którzy chcą uzupełnić wiedz i są chłonni informacji rozwinę w małej części temat:
Termometr w głowicy (kontroluje proces na bieżąco dokładność 0,1), termometr (dokładność 0,1) w około 1/2 - 1/3 kolumny służy mi do utrzymania stabilnej pracy glowice poprzez obserwacje skoków temperatury termometru umiejscowionego w kolumnie, termometr w kegu (dokładność 0,1 dopuszczalna 1) w cieczy umożliwia mi przewidzenie długości prowadzenie procesu jak i kiedy mogę spodziewać się wystąpienia np pogonów na kolumnie i zakończenia procesu to główne zadania termometrów w tych miejscach w pociskach, które wychodzą spod mojego tig-a:).
Szczegóły prowadzenia procesu i dokładnego wykorzystania tych 3 termometrów mądrzy i ciekawscy tego tematu dobrze znają.
@all pozdrawiam wszystkich i życzę więcej uśmiechu na najbliższą noc z małżonkami niekoniecznie swoimi.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez dastin, łącznie zmieniany 1 raz.
kto pyta - jest głupcem przez pięć minut
kto nie pyta wcale - jest głupcem przez całe życie
GŁOWA JEST OD MYŚLENIA A NIE OD TEGO ŻEBY SZYJA MIAŁA ZAKOŃCZENIE:)

koalak
50%
50%
Posty: 185
Rejestracja: 2012-01-31, 12:12

Post autor: koalak » 2013-03-06, 07:14

mario pisze:Kolego w moim poprzednim poście podałem Ci receptę na lekarstwo na twoją powyższą przypadłość, ale po twojej odpowiedzi widzę że Ty nie potrzebujesz lekarstwa ale trucizny :furious . Jeżeli kiedyś w przyszłości zdarzy Ci się kończyć proces powyżej 101°C przed odcięciem pogonów to będziesz już wiedział gdzie najlepiej umieścić czujkę mierzącą temperaturę w kotle.
Pozdrawiam.
Powyżej 101 st. ale gdzie? chyba nie w parze?
Co za różnica czy przy 101 w cieczy, czy przy 99 w parze bo w parze ok. 2 st. mniej pokazuje.
I Ty i ja chyba tak samo możemy wydoić kolumnę na podstawie swoich wskazań.
Spokojnie..... tylko rozmawiamy :)
To pisałem ja, gamoń od balustrad co się na niczym nie zna.

Pozdrawiam. Paweł.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości