Aabratek - pierwsza destylacja - błędy

Zadajemy tutaj proste i podstawowe pytania dotyczące destylacji.
kapral0
0%
0%
Posty: 2
Rejestracja: 2013-03-11, 08:38

Aabratek - pierwsza destylacja - błędy

Post autor: kapral0 » 2013-03-11, 09:17

Po raz pierwszy zrobiłem "seans spirytusowy" na moim nowym Aabratku (kolumna 1,5m fi60, wypełnienie:zmywaki 130cm+20cm pocięte centymetrowe rurki miedziane, keg30l).
Z ciekawości wlałem nastaw niesklarowany z "Czarownicy".
Grzejąc na taborecie gazowym czekałem ok. 80min. do uzyskania rzekomych 70 stopni na kolumnie (termometr cyfrowy z sondą umieszczoną na szczycie kolumny przy zgięciu), i wtedy zaczął mi lecieć przedgon. Zlałem go około 300ml aż do uzyskania na kolumnie 78 stopni. Zbadałem go i miał około 90% i zapach godzien najlepszego sklepowego spirytusu.
Gdy zacząłem odbierać alkohol właściwy to już po kilku chwilach stwierdziłem, że z zapachem nie jest już tak ciekawie. Temperatura wahał się między 80,5 a 84 stopnia. Badałem stężenie co pół godziny i za każdym razem było coraz słabiej. Na początku 80% a pod koniec już tylko 50%. W sumie uzyskałem około 2,5 litra 65% alkoholu. Pogonu nie spuszczałem bo po 5,5 godzinach temperatura nie wzrastała a już prawie nic nie kapało.
Po odkręceniu kolumny okazało się że mam prawie tyle samo płynu w kegu ile było przed psoceniem.
Proszę o rady i wskazówki do mojej fuszerki:)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez kapral0, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
lesgo58
100%
100%
Posty: 1246
Rejestracja: 2011-04-28, 07:15
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: lesgo58 » 2013-03-11, 09:58

Opisałeś wzorcową destylację typu Pot-still. A Ty masz kolumnę rektyfikacyjną.
Opisałeś tylko wrażenia smakowo-zapachowe, i nic poza tym. Moc grzania, stabilizacja, Reflux Ratio, prędkość odbioru to dla Ciebie nie znane terminy.
Musisz przeanalizować jak prowadzi się proces na tego typu kolumnie, którą posiadasz. Możesz zacząć od mojego opisu w którymś z wcześniejszych postów. Ale znajdziesz na forum także opisy innych kolegów.
Zajrzyj też do F.A.Q.'u.
...........
Ostatnio zmieniony 2013-03-11, 12:11 przez lesgo58, łącznie zmieniany 3 razy.

kapral0
0%
0%
Posty: 2
Rejestracja: 2013-03-11, 08:38

Post autor: kapral0 » 2013-03-11, 10:22

Czy mogę liczyć na Twoją pomoc lesgo58 czy mam szukać po trochu z całego forum wniosków?

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5058
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2013-03-11, 10:27


koalak
50%
50%
Posty: 185
Rejestracja: 2012-01-31, 12:12

Post autor: koalak » 2013-03-11, 12:04

Na pierwszy rzut oka to za szybko odbierałeś. Jak byś odbierał wolno to po ustabilizowaniu się kolumny termometr przez cały czas powinien pokazywać temperaturę w okolicach 78 st. to jeszcze zależy od klasy termometru, który stosujesz do pomiaru, ale coś takiego.
Z chwilą odkręcenia odbioru możesz trochę zwiększyć grzanie, w razie jak termometr przekroczy temperaturę stabilizacji tzw. temperaturę dnia (czytaj...temperaturę przy której termometr przestanie skakać) to znaczy, że należy zmniejszyć odbiór, lub ponownie stabilizować.

ps Termometr lepiej jak jest niżej (tak mniej więcej ok 40 cm od góry) wtedy w razie czego zdążysz zakręcić odbiór.
Ostatnio zmieniony 2013-03-12, 13:31 przez koalak, łącznie zmieniany 2 razy.
To pisałem ja, gamoń od balustrad co się na niczym nie zna.

Pozdrawiam. Paweł.

nautes
50%
50%
Posty: 122
Rejestracja: 2011-05-28, 15:48

Post autor: nautes » 2013-03-12, 13:39

koalak pisze:Na pierwszy rzut oka to za szybko odbierałeś.
Prawdopodobnie tak.
Jak byś odbierał wolno to po ustabilizowaniu się kolumny termometr przez cały czas powinien pokazywać temperaturę w okolicach 78 st. to jeszcze zależy od klasy termometru, który stosujesz do pomiaru, ale coś takiego.

78c - to kiepski termometr musiałby być. Ma pokazywać dokładnie stałą wartość. Termometr powinien mieć rozdzielczość min. 0,1 C
ps Termometr lepiej jak jest niżej (tak mniej więcej ok 40 cm od góry) wtedy w razie czego zdążysz zakręcić odbiór.
Termometr moim zdaniem lepiej mieć w GŁOWICY tak, żeby "nie widział" kondensera (rury z wodą chłodzącą). DODATKOWO przydatny jest również termometr w wypełnieniu tak mniej więcej 40 cm od DOŁU, nie od góry. Są opinie na forum, że powinno się go umieścić o ile pamiętam na 1/3 wysokości wypełnienia lub dokładniej - w okolicach 15-stej półki teoretycznej.

Pozdr.
Sławek

koalak
50%
50%
Posty: 185
Rejestracja: 2012-01-31, 12:12

Post autor: koalak » 2013-03-13, 14:56

Sławek. Termometr w głowicy zdecydowanie za późno pokaże skok temperatury, a termometr na 1/3 zbyt wcześnie, bo nad mim jest jeszcze wystarczająca długość kolumny aby przez jakiś czas leciał jeszcze dobry destylat.
Myślę, że dla mniej doświadczonych hobbystów na 2/3 kolumny będzie lepiej.
Ostatnio zmieniony 2013-03-13, 19:16 przez koalak, łącznie zmieniany 2 razy.
To pisałem ja, gamoń od balustrad co się na niczym nie zna.

Pozdrawiam. Paweł.

Awatar użytkownika
man111
90%
90%
Posty: 520
Rejestracja: 2009-04-07, 22:25

.

Post autor: man111 » 2013-03-13, 22:23

A mnie się podoba określenie -temperatura dnia. Kolego koalak tu za życia nie zostaniesz doceniony, zrozumiany więc trzymam za Ciebie kciuki. Stare wygi mają taką a nie inna sytuacje domową, więc gdzieś muszą odreagować :mrgreen:
Człowiek w stadzie staje się baranem. Dlatego jestem indywidualistą.

nautes
50%
50%
Posty: 122
Rejestracja: 2011-05-28, 15:48

Post autor: nautes » 2013-03-13, 23:07

Termometr na 1/3 po to, by pokazał odpowiednio wcześnie pojawienie się pogonów. Jest to przydatne w szczególności przy wytwarzaniu czystej.

Szybka reakcja umożliwia odpowiednio wczesne dostrojenie sprzętu do nowych warunków. Przy wyżej położonym termometrze czasu na reakcję jest mniej i większe jest ryzyko zanieczyszczenia pogonami.

Utrzymywanie stałych temperatur na odpowiednio oddalonych termometrach podczas odbioru właściwego przyczynia się moim zdaniem również do zwiększenia rozdzielczości kolumny i otrzymania czystszego rektyfikatu. A utrzymanie stałych temperatur jest znacznie łatwiejsze, jeżeli możemy je zaobserwować za pomocą termometrów :).



W głowicy instalujemy termometr przede wszystkim po to, żeby wiedzieć, kiedy przestają iść przedgony.
Jest to najważniejszy termometr w aparaturze. Ten jeden musi tam być dla dobra spożywających. Różnie bywa z ilością przedgonów.

Także przydaje się on do "pompowania" resztek spirytusu pod koniec procesu. I przy wytwarzaniu wódek smakowych.

Pozdr.
Sławek

koalak
50%
50%
Posty: 185
Rejestracja: 2012-01-31, 12:12

Post autor: koalak » 2013-03-14, 09:07

Emiel Regis pisze:Tak, wiem- kolejny post, który nic Ci nie tłumaczy. Powinno się stworzyć osobny temat z Twoimi złotymi myślami i pod każdym Twoim komentarzem, który byłby mądry inaczej wklejać linki do tego tematu, pomogłoby to zorientować się nowym z jakiego rodzaju ekspertem mają do czynienia.
Prawie wszyscy producenci kolumn dają sondy na ok 2/3 wysokości.
Od dawna wiadomo, że nie należy dążyć do tych magicznych 78 st bo ważne jest tylko to aby temperatura była stabilna.
Jak by to ktoś inny to napisał to byłoby ok. a że to koalak to trzeba go tępić nawet jak się nie na racji, bo takie się dostało zadanie i trzeba się wykazać przed funflami

nautes pisze:Termometr na 1/3 po to, by pokazał odpowiednio wcześnie pojawienie się pogonów. Jest to przydatne w szczególności przy wytwarzaniu czystej.
Szybka reakcja umożliwia odpowiednio wczesne dostrojenie sprzętu do nowych warunków. Przy wyżej położonym termometrze czasu na reakcję jest mniej i większe jest ryzyko zanieczyszczenia pogonami.
Utrzymywanie stałych temperatur na odpowiednio oddalonych termometrach podczas odbioru właściwego przyczynia się moim zdaniem również do zwiększenia rozdzielczości kolumny i otrzymania czystszego rektyfikatu. A utrzymanie stałych temperatur jest znacznie łatwiejsze, jeżeli możemy je zaobserwować za pomocą termometrów :).
Tak zgadza się, też mierzę temperaturę na ok 11 półce teoretycznej a tak w ogóle to mam termometr co ok 25m cm (w sumie 6, zrobiłem tak tylko do testów)
U mnie po przekroczeniu ok 1/3 wysokości kolumny pozostaje wystarczająca długość aby szedł jeszcze dobry destylat. Dopiero po przekroczeniu połowy da się wyczuć jakieś słabiutkie dziwne zapachy i od tego momentu odbieram w oddzielne naczynko. Po przekroczeniu 2/3 kolumny to już bardziej jest wyczuwalne i wtedy śmiało można kończyć proces, bo to co uciągniesz więcej to już z tego nie będzie pożytku. Jak to wlejesz do ponownej destylacji to i tak potem to będziesz łapał i niepotrzebnie przedłużał proces.
Jak bym brał dotąd aż skoczy na głowicy to bym wszystko zasmrodził. Moim zdaniem nie sensu tak dużo odbierać, szkoda prądu wody i czasu.

Ale ok. wyciągam wnioski i od dziś zacznę wspawywać 3 sondy jedną na 1/3 wysokości, drugą na 2/3 i trzecia w głowicy. Niech każdy mierzy temperaturę tam gdzie mu wygodniej.
nautes pisze:W głowicy instalujemy termometr przede wszystkim po to, żeby wiedzieć, kiedy przestają iść przedgony.
Jest to najważniejszy termometr w aparaturze. Ten jeden musi tam być dla dobra spożywających. Różnie bywa z ilością przedgonów.

Tu się nie zgodzę, niepotrzebnie się traci czas na coś co się nadje tylko do wylania.
nautes pisze:przy wytwarzaniu wódek smakowych.


Zgadzam się, jak ktoś skraca kolumnę do destylatów smakowych to termometr w głowicy może się przydać.
Ostatnio zmieniony 2013-03-14, 16:57 przez koalak, łącznie zmieniany 1 raz.
To pisałem ja, gamoń od balustrad co się na niczym nie zna.

Pozdrawiam. Paweł.

koalak
50%
50%
Posty: 185
Rejestracja: 2012-01-31, 12:12

Post autor: koalak » 2013-03-15, 10:53

Dalsze wywlekanie na tym forum spraw i żali do innego forum zakończy się banem dla autora takich wpisów. To ostatnie ostrzeżenie!!!

Co do tematu tu obecnego...
Staram sie pomóc jak umiałem, liczyłem, że założyciel tematu sie pojawi i dopyta o dalsze szczegóły, bo szczerze mówiąc wkurza mnie to że odsyłacie nowych do czytania zamiast strać się im pomóc.

ps Wygaszaj, to nie jest nasz prywaty folwark
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez koalak, łącznie zmieniany 4 razy.
To pisałem ja, gamoń od balustrad co się na niczym nie zna.

Pozdrawiam. Paweł.

Mocny
0%
0%
Posty: 3
Rejestracja: 2021-01-20, 12:35

Re: Aabratek - pierwsza destylacja - błędy

Post autor: Mocny » 2021-01-20, 13:00

Witam.
Mam aabratka, ostatnio podczas przepuszczania (temperatura na kegu 90 pare stopni) po odlaniu 350 przedgonów gdzie miałem na kolumnie temperaturę stałą77,3C. gdy zacząłem odbierać serce-resztę temperatura stala mi na 76,5- 76,4C zapach i smak dobytku był przyjemny, ale kumpel TWIERDZI ŻE MIAŁEM ZA MAŁĄ TEMPERATORĘ I ODBIERAŁEM CZYSTY METANOL!!! ( według niego temperatura musi byc od 77,3- 78C) Szukaem na internecie informacji czy jest to możliwe, ale nic nie znalazłem. ZACIER TO CUKRÓWKA NA DROŻDŻACH TURBO I DOLAŁEM BUTELKĘ SŁABEJ JAKOŚCI BRENDY 40%,
POMOCY :))))

Darekdymek
30%
30%
Posty: 31
Rejestracja: 2020-08-15, 00:00
Lokalizacja: Biała Podlaska

Re: Aabratek - pierwsza destylacja - błędy

Post autor: Darekdymek » 2021-01-23, 17:33

Mocny pisze:
2021-01-20, 13:00
Szukaem na internecie informacji czy jest to możliwe, ale nic nie znalazłem.
Wydaje się dla mnie że nie znajdziesz takiej informacji (chyba że kumpel dał wpis na forum :twisted: ) Jeżeli skrupulatnie odebrałeś przegdony i organoleptycznie dla Ciebie smakuje to jest :oki .Nie słuchaj kolegi, tylko polegaj na własnym doświadczeniu. Rozcieńczaj, smakuj, delektuj :p

Awatar użytkownika
Zalobik
60%
60%
Posty: 251
Rejestracja: 2017-11-07, 18:25

Re: Aabratek - pierwsza destylacja - błędy

Post autor: Zalobik » 2021-01-23, 18:38

Cześć,
pomijając to, że w nastawie cukrowym nie ma metanolu powinieneś wiedzieć, że temperatura jest wynikiem kilku czynników. W tej sytuacji odbieraj skrupulatnie przedgon, a przy odbiorze serca temperatura na dole kolumny ma być stała, bez znaczenia jest czy będzie to 78,3st, czy np. 76,2 st. Na początek tyle wystarczy... Powodzenia
"Teoretycznie, nie ma różnicy pomiędzy teorią a praktyką, w praktyce jest". Y.B.

marcin2241
30%
30%
Posty: 45
Rejestracja: 2020-08-01, 10:50

Re: Aabratek - pierwsza destylacja - błędy

Post autor: marcin2241 » 2021-01-23, 19:34

Tak jak mówi Zalobik ten przedgon to nie metanol a nawet gdyby był to nie odebrałbys go przez cały proces. Tez kiedyś dążyłem do magicznych 78.3 ale wychodziły tylko komedie. Czytaj forum tu wszystko jest. A koledzy mogą ocenić efekt końcowy. Chociaż z tym tez różnie bywa :lol:

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości