Ekstrakt kukurydziany
Ekstrakt kukurydziany
Czy ktoś próbował użyć do zacieru ekstraktu kukurydzianego? Wiem, że można zrobić zacier z kukurydzy, trochę z tym zabawy.
Zaciekawił mnie gotowy ekstrakt, czytałem gdzieś opracowanie, że spokojnie można po rozcieńczeniu poddać go fermentacji, jak normalny zacier. Ale czy ktoś, poza "piwotwórcami" próbował z tego zrobić alkohol?
Chodzi mi o coś takiego: Ekstrakt
Zastosowanie gotowca zdecydowanie ułatwiłoby wyrób wytworów "whiskopodobnych", pytanie tylko czy warto i jaka jest wydajność tego produktu, to znaczy ile potencjalnego zacieru można zrobić na takiej puszcze. Waga 1,7 kg, ale jak to ma się do gotowego zacieru nigdzie nie znalazłem.
Pozdrawiam
Krzysiek
Zaciekawił mnie gotowy ekstrakt, czytałem gdzieś opracowanie, że spokojnie można po rozcieńczeniu poddać go fermentacji, jak normalny zacier. Ale czy ktoś, poza "piwotwórcami" próbował z tego zrobić alkohol?
Chodzi mi o coś takiego: Ekstrakt
Zastosowanie gotowca zdecydowanie ułatwiłoby wyrób wytworów "whiskopodobnych", pytanie tylko czy warto i jaka jest wydajność tego produktu, to znaczy ile potencjalnego zacieru można zrobić na takiej puszcze. Waga 1,7 kg, ale jak to ma się do gotowego zacieru nigdzie nie znalazłem.
Pozdrawiam
Krzysiek
Szału nie ma, ale może wyjdzie smaczne.
Też mam zamiar zrobić na ekstrakcie kukurydzianym nastaw. Robiłem na ekstraktach słodowych i rzeczywiście smak jest ciekawy - whiskypodobny
Nastaw trzeba by zrobić tak by początkowy balling miał nie więcej niż 20-22Blg. Pytanie też jakich drożdży użyć? Zwykłe turbo na pewno sobie poradzą ale czy warto zastosować drożdże WHISKY?
Też mam zamiar zrobić na ekstrakcie kukurydzianym nastaw. Robiłem na ekstraktach słodowych i rzeczywiście smak jest ciekawy - whiskypodobny
Nastaw trzeba by zrobić tak by początkowy balling miał nie więcej niż 20-22Blg. Pytanie też jakich drożdży użyć? Zwykłe turbo na pewno sobie poradzą ale czy warto zastosować drożdże WHISKY?
Szkoda, że tamacik tak szybko się urwał bo zaczynam dopiero a interesuje mnie bourbonik wujka Jim'a najbardziej red staga i chciałbym coś takiego kiedyś osiągnąć jak na razie zrobiłem pierwszą cukrówkę na turbo dla sprawdzenia sprzętu, no i działa wyśmienicie więc można zacząć kombinować. pozdrawiam
To poczytaj kolego jaki ma skład procentowy ma twój ulubiony burbon i zacieraj jak trzeba, zamiast interesować się ekstraktami. W temacie o łyski zbynek ostatnio opisał sposób zacierania i uzasadnił dlaczego tak, to idealny sposób na burbona, do tego jeszcze zaczniesz od małych porcji, by mieć szybko wodę odwarową (dunder) i nie potrzeba płaszcza, bo filtrujesz jak piwo.
DZiękuję
Czytałem troszkę tu na forum, i tak jak kojarzę tam było o smakach koloryzowaniu cukrem, smakach z beczki dębowej, ale na bank gorąco nie mniej jednak zagłębię się w temacie pierwszy strzał poleciał z cukrem palonym część, część z miodzikiem i cytryną a kawałek z samą wodą na spróbunek i po 2 dniach wszystko było jak najbardziej ok
pozdrawiam
Czytałem troszkę tu na forum, i tak jak kojarzę tam było o smakach koloryzowaniu cukrem, smakach z beczki dębowej, ale na bank gorąco nie mniej jednak zagłębię się w temacie pierwszy strzał poleciał z cukrem palonym część, część z miodzikiem i cytryną a kawałek z samą wodą na spróbunek i po 2 dniach wszystko było jak najbardziej ok
pozdrawiam
Do tego zmierzam, czas mam, pobawić się lubię, więc z miłą chęcią zrobię coś jak trzeba
A dolać barwika, dosypać smaku i pomieszać chochlą od bigosu to każdy potrafi
pozdrawiam
A dolać barwika, dosypać smaku i pomieszać chochlą od bigosu to każdy potrafi
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez regie, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości