Strona 2 z 6

: 2015-11-05, 09:47
autor: lesgo58
Norb pisze:... przegryzam się powoli przez FAQ, a międzyczasie prosiłbym o podpowiedzi, propozycję idealnej kolumny do wynalazków smakowych np. calvados, śliwowica...
Norb pisze:Bardziej chodzi mi o połączenie cech procesu destylacji z fizycznymi elementami (wymiarami ) kolumny. Może jestem nielogiczny ale postaram się przybliżyć co się tli w czerepie.
Powiem Ci tak - przegryzaj się dalej przez FAQ, ale najlepszym sposobem jest zaopatrzenie się w sprzęt i rozpoczęcie zabawy. Będzie Ci łatwiej zrozumieć o co chodzi. Sam FAQ nic Ci nie da. Można dostać bólu głowy. Bo ilu piszących tyle teorii. I komu tu wierzyć? :?
Zacząłeś dobrze (mam na myśli Twój pierwszy post ). Gdy już się zaopatrzysz w kolumnę to przed Tobą będzie mnóstwo pracy i cierpliwości. Samo pędzenie to w/g mnie zaledwie 20% sukcesu. Pozostałe 40 to przygotowanie nastawu a następne 40 leżakowanie i starzenie. Tak naprawdę to nie dowiesz się od żadnego z nas jak robić, żeby spełniły się Twoje oczekiwania. Bo to Ty jesteś i będziesz tym, który będzie kreował swoje trunki. Oczywiście możesz, a nawet musisz podeprzeć się doświadczeniem kolegów, ale musisz też zdać sobie sprawę, że my tu wszyscy jesteśmy dopiero w piaskownicy. Dopiero się niestety uczymy. Najczęściej na własnych błędach.
Kłania się po prostu zanik tradycji. Dopiero my zaczynamy ją tworzyć. Na razie staramy się kopiować, ale przyjdzie czas na wyroby autorskie.
Z naszym hobby to jak z noszeniem fraka. Będzie leżał dobrze dopiero w trzecim pokoleniu... :D
Następny element to czas, a do tego musisz dodać mnóstwo cierpliwości.
Pomysł kolumny z pierwszego postu jest bardzo dobrym. Sprzęt będzie bardzo konfigurowalny. Tak do owocówek jak i do spirytusu. Do spirytusu musi byc skonfigurowany na maksa, ale do owocówek już nie. Możliwości jest wręcz multum - jeśli nie nieskończenie wiele. Możemy go konfigurować dowolnie. A to zmieniając ilość i rodzaj wypełnienia. Możemy go skracać/wydłużać. Możemy też manipulować mocą grzania. Przepuszczać na raz czy też na 2 razy. Jak już mniej więcej załapiesz jak to się je - to wtedy będziesz mógł z dumą powiedzieć - "...zacząłem...".
I tu dopiero zaczną się schody. Ćwiczenia z nastawami, zacierami. Poznawanie drożdży itp.
A po skończonej destylacji następny ból głowy. Jak to przechowywać? W jaki sposób starzeć? Zostawić destylat tak jak jest, czy go kupażować.? Kupażować na początku czy dopiero po czasie? itp. itd.
Najgorsze w tym wszystkim jest to iż pierwsze wyniki sygnalizujące czy idziesz w dobrym kierunku pojawiają się co najmniej po roku. Czasami szybciej, czasami później. To nie jest tak, ze przepędzisz i na drugi dzień czy nawet po tygodniu już wiadomo, że wyszło coś dobrego. Trunki "żyją" i zmieniają się z biegiem czasu. Nawet kilka razy. Na początku wydają się wstrętne i mamy chęć je wyrzucić, żeby po kilku miesiącach nabrały ogłady i stały się pijalne i na odwrót.
Ja przeszedłem dopiero etap oswajania się ze sprzętem i destylacją/rektyfikacją (A dopiero minęło 4 lata... :D ) i mogę stwierdzić/potwierdzić jedno - najlepsze owocówki/ zaciery wychodzą na sprzęcie tradycyjnym. Alembik i kolumna półkowa. Użyte osobno jak i w kombinacji. Wszystko zależy od tego co pędzisz i co chcesz uzyskać.
Daję sobie następne 4-5 lat aby móc w końcu pochwalić się tym co mi wyszło... :D
Ale ja jestem wyjątkowo oporny i toporny. Dlatego idzie mi tak wolno. :wallangry
Moja rada - na razie nie zadawaj za dużo pytań. Kup sprzęt i zacznij pędzić. A pytania i to te odpowiednie same będą się nasuwać. Będzie Ci po prostu łatwiej je zadawać a nawet szukać odpowiedzi.

: 2015-11-06, 10:01
autor: Norb
No to mi się dostało, ale przynajmniej w kulturalny sposób :D. Nie uciekam od praktyki, wręcz przeciwnie, ale nie chciałbym wchodzić do jaskini z zawiązanymi oczyma.
Temat przygotowywania nastawów celowo pomijam mam dużo pomysłów i wiele do sprawdzenia. Może dalej jestem w jaskini ale bez przepaski i mam latarkę. Następne 40% też bym zostawił w spokoju ( mam na to czas i trochę pomysłów też ), zresztą nie będę miał co postarzać jeżeli zrobię błąd wcześniej.

Dlatego chciałbym się skupić na tych 20%, dalej uważam ze umiejętności i wiedza to podstawa. Specjalista i na garnkach zrobi coś pijalnego, a bez wiedzy i na dobrym sprzęcie można spowodować katastrofę (ale mi się na banały zebrało ciężka noc była).

Przechodząc do rozwiązań konstrukcyjnych prosiłbym o wskazanie plusów i minusów wybranych kolumn

1 Ślicznotka od pana KS2507
http://www.allegromat.pl/aukcja178215

2 Z niezłym zapleczem od pana Kula
http://stalowkasklep.pl/kolumna-aabrate ... p-754.html

3 Nic do ukrycia od pana Franzmaster
http://www.allegromat.pl/aukcja178216

4 Atrakcyjna od pana Power Tee ( nie wiem jakim sposobem to przeoczyłem)
allegromat wziął wolne ( nr aukcji 5430131112)


Ps. forum obsługuje Tapatalk?

: 2015-11-06, 11:50
autor: mlody
Witaj
Każdy z nich zrobi co będziesz chciał i się dostosuje do Ciebie.
Ja osobiście nie brał bym pod uwagę konstrukcji z OVM kiedyś raz czy dwa użyłem i mi nie odpowiadał produkt, ale to moje zdanie.
Takie wypełnienie miedziane jak przedstawił Franzmaster też bym sobie odpuścił, choć na katalizator wystarczy ale po co marnować miejsce lepiej kupić dobre sprężynki miedziane i mieć więcej półek.(pozostali nawet nie pokazali wypełnienia więc się nie wypowiem).
Kula założył elektrozawór reszta wzierniki, ja bym wybrał elektrozawór na pewno ułatwi prace,
natomiast SZA-MET założył najlepsze połączenia które się przydają przy szybkiej zmianie konfiguracji sprzętu.
Każde rozwiązanie ma swoje plusy.
Pozdrawiam.

: 2015-11-12, 09:18
autor: waldi
Franzmaster to dobra firma, kupiłem od nich sprzęt i mam do dzisiaj, świetne wykonanie, mozliwości wszelakich modyfikacji łącznie z wypełnieniem, które jest od forumowego kolegi Plipka. To nie jest reklama i nie jestem zaprzyjaźniony ze sprzedawcą. Piszę jak jest naprawdę, dodam jeszcze, że sprzedający zna się na rzeczy i trzeba zadzwonić to doradzi. Polecam również napisać do kol Akas z naszego forum ma duże doświadczenie i posiada wiedzę, która na pewno przyda sie na poczatek, choć nie tylko :wink:

: 2015-11-12, 22:00
autor: seneka
Jesli chodzi o producentów 1.2.3. każdy z nich cieszy się nie poszlakowaną opinią na tym i czarnym forum :D.Ja posiadam sprzęt od produenta nr 1 i też szczerze go polecam.

: 2015-11-26, 13:45
autor: Norb
Miałem już nie zadawać pytań i zająć się praktyka. Ale potrzebuje potwierdzenia.

Dysponując typową kolumną
keg, bufor stabilizujący, katalizator z wypełnieniem miedziane sprężynki pryzmatyczne, OLM, kolumna z wypełnieniem nierdzewne sprężynki pryzmatyczne, wziernik, głowica Aabratek z precyzyjnym zaworem iglicowym.

Jak skonfigurować powyższy zestaw np. do śliwowicy albo grappy.

: 2015-11-26, 14:41
autor: Legion
Norb pisze:...Jak skonfigurować powyższy zestaw np. do śliwowicy albo grappy.
Mając wymieniony zestaw użył bym go w całości ale bez bufora do dokładnego odebrania przedgonów.
Dalej wyłączył bym grzanie i odczekał, następnie rozebrał zestaw.
Jeśli kolumna jest dzielona to wziernik wstawił bym tuż nad keg, nad nim "kolumna z miedzią" i tylko miedzią. Jeśli miałbym pod ręką moduł kolumny 30cm to takiego bym właśnie użył, jeśli nie to dłuższa ale bez innego wypełnienia. Wyżej zapiął bym już tylko głowicę aabratka i tyle.
Norb pisze:Dysponując typową kolumną...
Skromniś, to już nie jest "typowy" zestaw.

: 2015-12-18, 15:35
autor: Norb
Powstał nowy pomysł.
Proszę nie bić, pamiętam co pisałem (wina są, wina czekają, wina będą). Ale trafiłem wzmiankę na tym forum o rumie i temat mnie zaciekawił. Niestety to co wyczytałem mnie nie satysfakcjonuje.
Temat dotyczy cukru trzcinowego jako składnik niezbędny bądź wspomagający. Na rynku trafiłem na cukier trzcinowy jasny i ciemny. W necie wyszperałem że proces produkcyjny wcale się nie różni w obu przypadkach. Do cukru ratyfikowanego po prostu dodaje się różne ilości melasy.

Wiem że na forum są ludzie z dużą wiedzą, a ja jestem zwykłym szperaczem internetowym, więc proszę od razu zbić po łapach jeżeli się mylę.

Idąc tym torem w kręgu mojego zainteresowanie znalazła by się melasa trzcinowa – nie trzcinowo buraczana.

Trafiłem na produkty bio ale ceny są strasznie wysokie. Są tańsze rozwiązania np. melasa jako karma dla bydła lub koni, ale sama myśl o tym jakoś mnie paraliżuje. Boję się datków których nie będę umiał zidentyfikować które mogą być dodawane do składnika karmy.

Myślę o wykorzystaniu samej melasy lub melasa + glukoza. Też gdzieś wyczytałem ze cukier jest strasznie zanieczyszczony.

Proszę o podpowiedzi jeżeli ktoś zainteresowany tematem gdzie szukać melasy ( dostałem konstruktywną odpowiedź od znajomego jedź na Kube tam pewnie znajdziesz). Słoiki po 800g raczej odpadają

Dlaczego do melasy dodaje się cukru? Chodzi o koszty ( melasa może zawierać do 50% sacharozy)
A jeżeli trzeba dodawać to w jakich proporcjach.

Ze swojej strony podzielę się takim znaleziskiem.
http://www.mikroorganizmy-sklep.pl/mela ... -p-51.html
Czy tego typu produkty też odpadają?

A żeby nie było całkiem OT niedługo pochwale się sprzętem.

: 2015-12-18, 16:42
autor: Frog

: 2015-12-18, 16:52
autor: wawaldek11

: 2015-12-19, 14:15
autor: Norb
Dziękuję za linki. Przeczytałem i zwracam honor. Chętnie dołączę do akcji melasa. Co do lokalizacji to mieszkam w Krakowie.

: 2015-12-20, 00:37
autor: wawaldek11
Fajnych ludzi znam z Krakowa i okolic :wink:
Ale szkoda, że nie jesteś z okolic Glinojecka. Potrzebny jest ktoś z okolic cukrowni, aby zrobić akcję "Melasa II". Bo jak widzę zapotrzebowanie jest.

: 2015-12-21, 12:57
autor: Norb
Chciałem serdecznie podziękować za wszystkie wskazówki i sugestię, wszystkie były dla mnie cenne. Najbliższe 2 tygodnie zakończą temat sprzętowy. Nie mogę oczywiście zapomnieć o koledze Akas, który poświęcił swój czas aby mi pomóc - życzliwość oraz forma kontaktu jest naprawdę wzorcowa - jeszcze raz dziękuję.
Ze swojej strony pochwale się skalpem mojej ślicznotki.

Skalp
Obrazek

: 2015-12-22, 08:49
autor: Norb
Soft-box + canon 50D

Leży i kusi
Obrazek

: 2015-12-22, 19:21
autor: Norb
Szkoda mi wina do czyszczenia kolumny. Prosiłbym o jakiś szybki tani sposób na prosty nastaw bez udziwnień na 30l do rozruchu kolumny. Urobek przeznaczę na sprawy techniczne.