Ale czego się spodziewasz, myślisz że ktoś opisze Ci różnice na poziomie porównania coli i fanty Różnice są bardzo subtelne. Tak jak pisał Doody i wcześniej magas jest tyle zmiennych podczas zacierania, fermentacji, destylacji (szczególnie), starzenia, że za każdym razem próbując powtórzyć to co robiliśmy wcześniej, jesteśmy skazani na 'porażkę'. Ja również, chcąc uzyskać śliwowicę, stosuję te same składniki i technologię i otrzymuję "mniej więcej, to to chcę". Jednak za każdym razem, porównując otrzymany trunek z poprzednimi, nie jest on taki sam. Nie jestem fanem konsumpcji tego co bezpośrednio leci z chłodnicy, więc destylat poddaję maturacji, a to jak wiesz, wiąże się z czasem, niekiedy wieloletnim. Bardzo utrudnia to jakieś bezpośrednie porównania. Trunek zmienia się jednak po takim czasie diametralnie. W przypadku beczki, to co było śmierdzącym wsadem, po kilku latach staje się ambrozją. Znasz piwo, które przeszłoby tak radykalne zmiany podczas przechowywania.Krzysztof63 pisze: ↑2019-04-11, 09:09Znalazłem info, że pszenica i jęczmień dają destylaty łagodne w smaku, żyto charakterystyczny, dość ostry smak, a kukurydza łagodny i słodki. Szczerze mówiąc - niewiele, jak na dwa fora z pierdylionami postów.
Więc taka drobna porada, nie zadowalaj się teoretyzowaniem i pytaniami. Weź sprawy w swoje ręce, bądź elitą, bądź pierwszym, który odpowie na postawione wyżej pytania...