Dlaczego do drugiej destylacji rozcieńcza się surówkę?

Zadajemy tutaj proste i podstawowe pytania dotyczące destylacji.
terni
90%
90%
Posty: 804
Rejestracja: 2015-09-23, 21:33
Lokalizacja: lubelskie

Re: Dlaczego do drugiej destylacji rozcieńcza się surówkę?

Post autor: terni » 2019-05-26, 20:38

To co im zrobisz jak oni tak robią. Tak chcą i tak lubią. Armaniak też tylko raz może być destylowany. Zresztą on robi hobbystycznie, dla siebie, nie na handel. Tak jak my. Kto mu tego zabroni. Każdy pije na swoją odpowiedzialność. Ja się nie otrułem to w trujące działanie nie wierzę. Zresztą każdy alkohol jest trujący. Należy pić odpowiedzialnie. Natomiast alkohol składu chemicznego nie zmienia. Niezależnie od okoliczności zawsze jest taki sam C2H5OH. Może być tylko w różnym stężeniu.
Róbmy Swoje

polar
50%
50%
Posty: 132
Rejestracja: 2011-04-29, 14:22

Re: Dlaczego do drugiej destylacji rozcieńcza się surówkę?

Post autor: polar » 2019-05-26, 21:08

Magas dobrze prawi...
Nie che się myśleć co jest w tych 57%. A teoria, że potem rozcieńcza się do 40% aby to pić...tylko po co ?
Terni masz rację etanol to etanol. Problem tylko z czym jeszcze jest ten etanol zmieszany.

terni
90%
90%
Posty: 804
Rejestracja: 2015-09-23, 21:33
Lokalizacja: lubelskie

Re: Dlaczego do drugiej destylacji rozcieńcza się surówkę?

Post autor: terni » 2019-05-26, 21:34

Jest to samo co u dużych producentów. Zainteresowany byłem rocznikiem 1955 armaniaka. Ale za butelkę 0,7 litra dać 700 Euro to przesada jak dla mnie. Armaniak zanim trafi do butelek też jest rozcieńczany. Tak samo grappa jest rozcieńczana wodą. Ma przeważnie 40, albo 45%. Destylat zaś leci znacznie mocniejszy. Po dwóch przebiegach ma ponad 70%. Święci garnki lepią. Tu nie ma filozofii. Normy spełniać to musi jak się ma certyfikat i produkuje się na handel. Ale i tak raz w życiu zatrułem się certyfikowanym alkoholem kupionym legalnie w sklepie. Najlepszym alkoholem można się zatruć jak się nadużyje. Tylko jak to rozpoznać czy jeszcze używam, czy może już nadużywam? A pan Poziomka to jajcarz. Ja jego produktu nie poddam degustacji, ale mi to nie przeszkadza co on robi.
Róbmy Swoje

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Re: Dlaczego do drugiej destylacji rozcieńcza się surówkę?

Post autor: magas » 2019-05-26, 22:27

Dalej nie rozumiesz, są pewne normy dzięki którym pije się alkohol z przyjemnością, jeśli jakaś firma szkocka od łyski robi sobie reklamę, że ich łycha ma po drugiej destylacji tylko 63% (a miało to miejsce) to nikt z branży zbytnio nie docieka, bo z góry wiedzą, że jest to tylko reklama, która mówi że dają do beczki bez dodatku wody, nikt wykształcony w tej dziedzinie nie robi na 63% słodu jęczmiennego, bo ma on zbyt dużo fuzli. Do beczki wlewa się ducha słodu jęczmiennego o mocy 63%, ale % ten uzyskuje się przez mały dodatek wody, bo po destylacji jest większy. Ciągle powołujesz się na Armaniak, który jest puszczany na raz, w czasach kiedy interesowałem się tym trunkiem nie wypuszczano na sprzedaż młodszych niż 10 lat, dziś może być inaczej, bo własność poszła w ręce obcokrajowców, ale nim jeszcze raz napiszesz, że Armaniaki tak się robi, że na raz, że na niski %, to zadaj sobie trochę trudu i zapytaj gogle czym różni się on od koniaku , zobacz jak maszyna do Armaniaku jest zbudowana, to nie jest zwykły prosty alembik, przez co łatwiejszy jest odbiór przedgonów. Na zwykłym prostym aparacie gdzie nie masz możliwości sterowania refluxem nie licząc sterowania grzaniem (a jest to jakieś sterowanie refluxem) destylowany alkohol o małym %cie źle frakcjonuje, zmienia się to gdy podniesiemy % alkoholu do 27-30%, dlatego na takich prostych aparatach trzeba destylować na 2 razy.
Ostatnio zmieniony 2019-05-26, 22:47 przez magas, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Waldix74
50%
50%
Posty: 127
Rejestracja: 2018-03-14, 13:46

Re: Dlaczego do drugiej destylacji rozcieńcza się surówkę?

Post autor: Waldix74 » 2019-05-26, 22:37

terni Róbmy Swoje tak napisałeś ale nie idź tą drogą.

Krzysztof63
40%
40%
Posty: 99
Rejestracja: 2019-01-28, 20:15

Re: Dlaczego do drugiej destylacji rozcieńcza się surówkę?

Post autor: Krzysztof63 » 2019-05-26, 23:13

terni pisze:
2019-05-25, 09:46
Ja łapię do 40%.
Do 40% kapiących, czy 40% całego urobku?

Ile procentowo wychodzi serca, a ile pogonów? Mam 7 litrów surówki. Ile serca powinno się uzyskać?

Awatar użytkownika
NeRWuS
101%
101%
Posty: 403
Rejestracja: 2018-12-18, 23:42
Lokalizacja: Wrocław

Re: Dlaczego do drugiej destylacji rozcieńcza się surówkę?

Post autor: NeRWuS » 2019-05-27, 02:48

terni
Twój tok rozumowania byłby prawidłowy, ale tylko jeśli zacier/nastaw składałby się jedynie z wody i alkoholu. Wtedy OK - nie trzeba robić kilku destylacji.
Problem jest tylko jeden - nasze wsady to dziesiątki jak nie setki różnych związków, których w większości chcemy się pozbyć. Wraz ze zwiększaniem się procentów w surówce rośnie nam czystość (dopiero wtedy ZBLIŻAMY SIĘ do tego, że surówka/produkt jest mieszaniną jedynie wody i alkoholu).
W Twoim utopijnym przypadku wystarczyłoby mieć w swoich "maszynkach" pustą rurę i refluksem byśmy uzyskali produkt gotowy.

Tak dużo postów, tak długo na forum, a taki duży opór na wiedzę :) Swoją prawdę możesz mieć, ale trzeba uściślić, by potem taki nowy ktoś (jak ja kiedyś) nie czytał i nie utwierdzał się w złym przekonaniu (może bardziej zaryzykuję stwierdzeniem: "mniej poprawnym przekonaniu wg większości na forum").
A co do tego, że wracamy do korzeni z naszym hobby - to akurat ja zacząłem się tym interesować stosunkowo niedawno (ale masę wiedzy chłonę w każdym wolnym czasie i mam nadzieję, że źle mi nie idzie) to czytając stare i nowe posty zauważam piorunujący postęp w jakości i rozwiązaniach konstrukcyjnych sprzętu. Dla przykładu nawet taka kolumna ZIMNE PALCE może zostać poprawiona na tyle by sterować refluksem. Alembiki ze specjalnymi kształtami poprawiające sprężanie/rozprężanie par.

Także ja jednak popieram większość i uważam, że (mówiąc krótko) nasza racja jest inna :)
"Kto żyje w Polsce, ten w cyrku się nie śmieje"

Awatar użytkownika
kmarian
60%
60%
Posty: 242
Rejestracja: 2017-01-27, 21:14
Lokalizacja: Beskid Niski

Re: Dlaczego do drugiej destylacji rozcieńcza się surówkę?

Post autor: kmarian » 2019-05-27, 07:31

Krzysztof63 pisze:
2019-05-26, 23:13
Do 40% kapiących, czy 40% całego urobku? ...
Pytanie nie do mnie, ale odpowiedzieć chyba mogę.
95*C w kociołku to około 40% alkoholu w parach, a więc około 40% w skroplinach. Jak widać mamy podobne podejście do destylacji prostej.
Odpowiedź brzmi: "do 40% kapiących" resztę się odbiera i destyluje jeszcze raz.

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Re: Dlaczego do drugiej destylacji rozcieńcza się surówkę?

Post autor: magas » 2019-05-27, 16:00

Nigdy nie zszedłem tak nisko w ostatniej destylacji, poniżej 60% zaczynam być czujny i wącham co chwile, nalewam troszkę wody w kieliszek od wina, łyski, koniaku, łapię odrobinę tego co leci i wącham, tak w okolicach 50% nagle w drastyczny sposób zaczyna mi śmierdzieć i wtedy zmieniam naczynie i dobieram resztę osobno tyle na ile mi się chce, mam czas, lub nie. Całość jak lekko przeginałem takie na długi dojrzewanie miała 68%, a normalnie na 70 parę, ale oczywiście mowa o prostym aparacie, nie hybryda z lekkim refluxem, a i nie dodaje cukru do fermentacji, choć z dodatkiem cukru, to śmierdziało mi jeszcze szybciej. Jest możliwe, że zawsze grzałem zbyt mocno, robiłem to na taborecie gazowym, więc określanie grzania było na oko, długość płomienia.

Krzysztof63
40%
40%
Posty: 99
Rejestracja: 2019-01-28, 20:15

Re: Dlaczego do drugiej destylacji rozcieńcza się surówkę?

Post autor: Krzysztof63 » 2019-05-29, 19:54

kwik44 pisze:
2019-05-24, 08:43
[*] przy poprawnej destylacji do "0", na prostym aparacie, nie ma potrzeby niczego rozcieńczać. Zwykle destylat ma 18-20% i taki należy poddać drugiej destylacji.
U mnie okazało się, że surówka ma około 40%. Wygląda na to, że nie wycisnąłem z zacieru wszystkiego, chociaż spławik pod koniec gonitwy pokazywał między 0 a 10%. Dolałem wody do osiągnięcia 30% i przepuściłem przez rurki. Start pokazywał ok. 80%, zakończenie odbioru serca ok. 30%. Wyszło niewiele - około 3,5 litra serca z 7 litrów surówki. Trzeba będzie pogon chyba jeszcze raz przegnać, a resztę dodać do kolejnego zacieru.

Największy problem to oddzielenie przedgonu od serca - za nic nie potrafiłem znaleźć granicy, kiedy gon miał piekący posmak, a kiedy nie. Oddzieliłem po prostu literatkę urobku z samego początku.

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Re: Dlaczego do drugiej destylacji rozcieńcza się surówkę?

Post autor: magas » 2019-05-29, 20:04

Nie rób tego na smak, a na węch, nalewasz troszkę wody do kieliszka w kształcie tulipana, czy koniakówki, może też być od wina i na tą wodę wystarczy troszeczkę destylatu, zakręcisz po ściankach i wąchasz. To samo na koniec, jeśli to 30% dobrze przeczytałem, to zszedłeś zbyt głęboko.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości