Gaz w produkcie docelowym

[benjaminc]

Witam
Szukam przez googla i tu ale nie znalazłem odpowiedzi więc poproszę o podpowiedź bardziej doświadczoną brać.
Produkt z cukrówki, 2x destylacja 2x filtrowany przez węgiel plus spirycol. Obecnie leżakuje z wiórkami średniopalonymi z Francji. Ale po podniesieniu szklanego gąsiora pojawiają się drobne bąbelki gazu i przy zdejmowaniu zatyczki słychać wyraźny syk ulatującego się gazu. Nie ulatnia się cały czas ale zaniepokoiło mnie to bo to już drugi raz w tym gąsiorze. Nie miałem takiej sytuacji podpowiedzcie coś.
Dzięki za podpowiedzi.

[Dudasz]

Może to przez zmiany temperatury? A może wina wody jakiej użyłeś do rozrobienia (o ile rozrabiałeś, bo o tym nie piszesz)?

P.S. Ale że jak 2x przez węgiel? Po drugim pędzeniu dwa razy węgiel? Czy między pierwszym, a drugim jeden raz i po drugim drugi raz? Daje to coś? Ja puszczam tylko raz. Jakoś nie pomyślałem, żeby puszczać dwa.

[zbyszko]

@ Dudasz
młody jeszcze jesteś, on 2 x walił na węgiel, a na koniec dla smaczku użył spiricilu.
Kolega musi mieć mocno aromatyczne trunki.
@ benjaminc
Czasem na początku, przy grubszych płatkach tak się działo, ale na początku jak się nasączały.

[Dudasz]

W takim razie ponawiam pytanie.
Czy daje coś takie puszczenie podwójne? Spiricol sam stosowałem, ale moim zdaniem najlepiej działa soda oczyszczona. Trunek wychodzi (mi na pot stillu) o wiele łagodniejszy niż po węglu. Chyba, że faktycznie takie podwójne + spiricol daje lepszy rezultat od sody. Musiał bym spróbować.

[benjaminc]

Lubię jak towarzysze uczty porównują moje trunki do takich markowych a nie do bimbru. Ale może to i płatki teraz jakby mniej bąbelków. Ale będę obserwował.