Mam za sobą kilka procesów na aabratku 140cm OVM, 60,3mm, keg 50l, bufor (miedź) na dole, sprężynki KO na górze. Na początku w 3-4 procesach pracował stabilnie na mocy około 2,7 KW.
W jednym procesie wlałem za dużo nastawu. Prawie wyszło pod górna pokrywę. Moze zostało ze 2-3cm luzu. Błędnie uznałem że będzie OK.
Podczas zalewania kolumny coś się stało. Zaczęło bulgotać, w kolumnie wrzało aż tak że ruszały się sprężynki. Nawet keg zaczął lekko się bujać. Spuściłem ze 3l i jakoś proces dokończyłem. Po tym niestety kolumna pracowała wolniej. Odbiory już nie były 1.5-1.7 l/min tylko bliżej 1 l/min. Mówię o czasie powiedzmy w pierwszych 30% odbioru serca
Wygotowałem sprężynki miedziane i stalowe podpórki z bufora bo uznałem że może jakiś glut je pokrył z tego co mogło wyjść z nastawu. Czyszczenie nadtlenek wodoru oraz kwasek cytrynowy.
Niestety nie pomogło.
Czy powinienem to samo powtórzyć z wypełnieniem kolumny sprezynkami KO? Wygotować je w czymś? Czy to wygląda na objaw zabrudzenia?

musta

Jak widać, każdy musi przejść etap "wieku sierocego", czyli nalewanie zbyt dużo do kega. Komu się nie nalało za dużo, niech pierwszy rzuci papugą.

Co się dzieje, jeśli przekroczysz odbiór? Rośnie temperatura na termometrach, czy wręcz nie da się więcej odebrać, bo więcej nie płynie?
Jeśli to pierwsze to znak, że zabrudziłeś sobie sprężynki. Spadła Ci ich przewiewność i musisz usunąć brud.
Najpierw przepłukaj je w ciepłej wodzie z dodatkiem detergentu i dobrze przepłucz czystą wodą. Co Ci z NaOH, jeśli zbrudzenia nie usuniesz?

Potem dopiero NaOH.

Dzięki.
Objaw jest dokładnie taki jak piszesz. Rośnie mi temperatura na termometrach a wcale dużo nie odbieram.
Wsypię sprężynki do garnka i je wymoczę w gorącej wodzie z ludwikiem. Potem wypłucze i umieszczę w kolumnie.



Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

musta11 pisze: ↑

2020-12-29, 17:29

Dzięki.
Objaw jest dokładnie taki jak piszesz. Rośnie mi temperatura na termometrach a wcale dużo nie odbieram.
Wsypię sprężynki do garnka i je wymoczę w gorącej wodzie z ludwikiem. Potem wypłucze i umieszczę w kolumnie.

Po pierwsze to wyczyść je w roztworze NaOH (tylko stalowe) to będziesz miał pewność, że są wyczyszczone a po drugie za dużą mocą grzałeś. Dla tej średnicy to moc robocza na poziomie 2200 W i odbiór w granicach do 30 ml/min.
Sprawdź też czy coś nie wpadło do zaworu kulowego i do chłodnicy.

A ja obstawiam na 99% że sprężynki się po prostu "ubiły". Ja do końca nie jestem zadowolony z tego że przeszedłem ze zmywaków na sprężynki...
Pozdrawiam.

Ile tej sody kaustycznej na litr wody się daje? Czy plastikowe wiadro z pp taką kąpiel wytrzyma?
Oczywiście wiem o BHP. Okulary, rękawice, fartuch, wietrzenie itp.

A co do mocy. To moc dla sprężynek jest 115W /cm2? Vide obliczenia. Starałem się grzac poniżej 2900W.
Dobrze to czytam?


Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

NaOH daj 4 łyżki na litr wody a co do grzania, jest to teoretyczna moc zalania a moc robocza powinna być około 20 % niższa.

Ja robię roztwór 5%
Czyli na litr (1000g) wody daje 50g sody kaustycznej
Wiadro z PP wytrzymuje aczkolwiek uczulam na to by nie było mega cienkie - kiedyś kupiłem takie z marketu budowlanego i temperatura tak uplastyczniła materiał że się zdeformowało. Kupiłem takie do mycia podłóg (bo też PP, ale dużo grubsza ścianka) i problem zniknął.

Jak zobojętnić te zasadę na koniec? Bo chyba trzeba? Czy jak dodam kwasku cytrynowego do tych sprężynek i odcedze to będzie ok?
Mam też 80% kwas octowy. Ale cytrynowy chyba lepiej?



Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

Porządnie wypłukać i tyle
Stal to wytrzyma - u mnie w KEGu chyba dwa tygodnie stało 45L roztworu 5% sody kaustycznej i nic nie było (no uszczelka potrafi uronić jedną krople podczas procesu, ale nie ruszam

musta11 pisze: ↑

2020-12-30, 22:35

Jak zobojętnić te zasadę na koniec? Bo chyba trzeba?...

Tak, po czyszczeniu zasadą i wypłukaniu gorącą wodą następnie należy zrobić kąpiel w roztworze kwasku cytrynowego i ponowne wypłukanie wodą.

Dziękuję wszystkim.
Po czyszczeniu pierwszy proces poszedł bardzo stabilnie i szybko.

A czyściłeś sprężynki w kolumnie czy wyspałaś je z kolumny do naczynia wyczyściłeś i ponownie wyspałeś do kolumny?

Wysypałem sprężynki do wiadra z PP. Dodałem roztwór sody kaustycznej w wodzie około 50C. Tylko żeby przykryć sprężynki. Pomieszałem trochę nierdzewnym prętem. Oczywiście rękawiczki, gogle itp. Pełne BHP.
Zostawiłem na noc. Rano jeszcze trochę pobełtałem. Dodałem wody do pełna w wiadrze aby rozcieńczyć rozwór. Dodałem kilka łyżek kwasku cytrynowego aby go zobojętnić i odlalem na sitku sprężynki.
Na końcu zarówno sprężynki jak i wnętrze kolumny umyłem ludwikiem. I wypłukałem wszystko.
Potem wyspałem warstwami sprężynki do kolumny.

Oprócz sprężynek też wyczyściłem w sodzie kaustycznej podparcia z takiej siatki stalowej.
Generalnie sprzęt lśnił.



Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

Myślę że po kilku procesach problem wróci.
Pozdrawiam.