Witam wszystkich forumowiczów.
Zakupiłem swój pierwszy w życiu destylator i padło na aabratek. Pierwsza myśl "śliwowica" przynajmniej z nazwy. Zacieru zrobiłem po wyciągnięciu owoców i klarowania 18l. Wlałem do kega wyszło 2,4l bimbru ale 89%. I tu zaczyna się moje pytanie jak uzyskać coś słabszego? Zgodnie z instrukcją od sprzedającego nie zamontowałem tej środkowej rury, tylko na bufor wypełniony 2x druciak miedziany i sprężyny miedziane poszedl wziernik i chłodnica. Robiło się około 2 h aż temperatura na kegu osiągnęła 94stopnie. Wtedy zakończyłem destylację (tak miałem na instrukcji, że później idą pogony)
Muszę też przyznać że były bardzo duże skoki temperatury gdyż chciałem odciągać 1.5l na h.
Macie jakieś rady na przyszłość ?
I jeszcze jedno czym to rozcieńczyć smakowo czuć śliwkę więc chciał bym pójść w tym kierunku, może sok ze śliwek?
Pierwsza destylacja aabratek
Re: Pierwsza destylacja aabratek
Moja nie rozumieć... Napisz krok po kroku jak destylowałeś.
Re: Pierwsza destylacja aabratek
Nagrzałem kega do 70stopni, odłączyłem jedna grzałkę. Po czasie na górnym termometrze temperatura ustabilizowała się na 78 stopni i zaczęła się destylacja pierwsze 200ml wylałem. Starałem się trzymać temperaturę w zakresie 78 -79 na górnym termometrze i tak 2 godziny aż do momentu jak na termometrze na kegu nie pokazało się 94stopnie.
Re: Pierwsza destylacja aabratek
Dalej to wszystkiego nie mówi, ale spróbuję pogdybać. Ten termometr to zakładam, że w głowicy jest, a nie pod OLM.
Ogólnie destylację nastawów owocowych przeprowadza się inaczej niż rektyfikację. Miałeś za duży refluks i stąd masz wysoki %. Rozcieńcz wodą, sokiem zepsujesz IMHO. Na drugi raz gotuj tak żeby się utrzymywać w widełkach 88-94 stopni. Wtedy powinieneś uzyskać ok 60-70% destylat.
No i sporo alkoholu i aromatów zostało ci w kotle. 94 stopni to z 5%. Na drugi raz zrób odpęd, taki porządny do "0" i destyluj drugi raz. Z wypełnieniem możesz wtedy spokojnie dociągnąć do tych 98/99 w kotle. Ten "wczesny" pogon to bardzo pożądany składnik destylatu
Termometry chyba są kiepskie bo jak trzymałeś 78/9 powinieneś mieć rektyfikat. Te 94 stopni w instrukcji masz jakoś wytłumaczone? Bo większość z nas ciągnie do 100. Pogony albo odcinamy buforem, albo można je odbierać zaworkiem. Polecam lekturę FAQ gdzie znajdziesz mnóstwo wiadomości.
No i jak chcesz dobry owocowy destylat to nie dodawaj cukru...
Ogólnie destylację nastawów owocowych przeprowadza się inaczej niż rektyfikację. Miałeś za duży refluks i stąd masz wysoki %. Rozcieńcz wodą, sokiem zepsujesz IMHO. Na drugi raz gotuj tak żeby się utrzymywać w widełkach 88-94 stopni. Wtedy powinieneś uzyskać ok 60-70% destylat.
No i sporo alkoholu i aromatów zostało ci w kotle. 94 stopni to z 5%. Na drugi raz zrób odpęd, taki porządny do "0" i destyluj drugi raz. Z wypełnieniem możesz wtedy spokojnie dociągnąć do tych 98/99 w kotle. Ten "wczesny" pogon to bardzo pożądany składnik destylatu
Termometry chyba są kiepskie bo jak trzymałeś 78/9 powinieneś mieć rektyfikat. Te 94 stopni w instrukcji masz jakoś wytłumaczone? Bo większość z nas ciągnie do 100. Pogony albo odcinamy buforem, albo można je odbierać zaworkiem. Polecam lekturę FAQ gdzie znajdziesz mnóstwo wiadomości.
No i jak chcesz dobry owocowy destylat to nie dodawaj cukru...
Re: Pierwsza destylacja aabratek
Możesz mi proszę wytłumaczyć co oznacza za mocny reflux i jak uzyskać widełki temp. O jakich pisałeś ? Mi temperatura sama ustabilizowała się na 78 na termometrze na głowicy.
Instrukcja nic nie uzasadniała po prostu napisane było że serce destylatu jest do temp. 94 na kotle a później lecą pogony i trzeba je dawać do osobnego naczynia (z braku czasu odpuściłem ten temat, jak widać to błąd).
Ostatnie pytanie. Piszesz, żeby destylować kolejny raz tylko zgodnie z instrukcją którą otrzymałem muszę mieć zalany kocioł min 18l jak odbiorę dajmy na to 5l to resztę uzupełnić wodą?
Instrukcja nic nie uzasadniała po prostu napisane było że serce destylatu jest do temp. 94 na kotle a później lecą pogony i trzeba je dawać do osobnego naczynia (z braku czasu odpuściłem ten temat, jak widać to błąd).
Ostatnie pytanie. Piszesz, żeby destylować kolejny raz tylko zgodnie z instrukcją którą otrzymałem muszę mieć zalany kocioł min 18l jak odbiorę dajmy na to 5l to resztę uzupełnić wodą?
Re: Pierwsza destylacja aabratek
FAQ. Tam jest wszystko. Musiałbym duuuużo tekstu napisać, żeby ci precyzyjnie odpowiedzieć, a wszystko jest w FAQ. Poczytaj, naucz się, wróć jak będą niejasności to będziemy konkretniej wyjaśniać.
Re: Pierwsza destylacja aabratek
Masz to wszystko opisane i na tym forum: viewtopic.php?f=11&t=4622
i na czarnym forum https://alkohole-domowe.com/forum/topic9301.html.
Poczytaj.
i na czarnym forum https://alkohole-domowe.com/forum/topic9301.html.
Poczytaj.
Pozdrawiam z opolskiego.
Re: Pierwsza destylacja aabratek
Dzięki za informacje. Zacznę czytać
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 8 gości