Słodzik zamiast Cukru
Rakotwórcza słodycz.
Nie zajmuję głosu (tylko Was czytam), ale to powinniście pooglądać nawet jako zwolennicy zdrowych trunków.
http://video.google.pl/videosearch?q=ra ... itesearch=#
Tytuł: Rakotwórcza słodycz.
http://video.google.pl/videosearch?q=ra ... itesearch=#
Tytuł: Rakotwórcza słodycz.
Odgrzewam starego kotleta, ale chciałem się wypowiedzieć.
Unikać aspartamu. Mam kolegę, który używał słodzika. Słodził tym kawy, herbaty, non stop żuł gumę z aspartamem i pił napoje.
Dzisiaj ma stwardnienie rozsiane. Wystarczyło 5-7lat takiej diety.
Jest to substancja silnie rakotwórcza. Wystrzegać się jak ognia. Podobnie jak butelek plastikowych z bisfenolem A. Znam osoby, które nie kupują nic co jest w plastiku.
Unikać aspartamu. Mam kolegę, który używał słodzika. Słodził tym kawy, herbaty, non stop żuł gumę z aspartamem i pił napoje.
Dzisiaj ma stwardnienie rozsiane. Wystarczyło 5-7lat takiej diety.
Jest to substancja silnie rakotwórcza. Wystrzegać się jak ognia. Podobnie jak butelek plastikowych z bisfenolem A. Znam osoby, które nie kupują nic co jest w plastiku.
Odnośnie słodzików innych niż cukier - poczytajcie o roślinie STEVIA
Jeszcze niedawno nie była w Unii dopuszczona do celów spożywczych, co zmieniło się w w listopadzie 2011.
Produkt tak czy siak był u nas sprzedawany... jako płyn do płukania jamy ustnej Teraz jest pełnoprawnym dodatkiem do żywności. Japończycy stosują go od dziesięcioleci.
Kupiłem takowy w październiku w postaci maleńkich pastylek. Są niesamowicie słodkie - 1 pastylka 3mm średnicy w zupełności wystarczy na szklankę herbaty. No i przede wszystkim - naturalny.
Jeszcze niedawno nie była w Unii dopuszczona do celów spożywczych, co zmieniło się w w listopadzie 2011.
Produkt tak czy siak był u nas sprzedawany... jako płyn do płukania jamy ustnej Teraz jest pełnoprawnym dodatkiem do żywności. Japończycy stosują go od dziesięcioleci.
Kupiłem takowy w październiku w postaci maleńkich pastylek. Są niesamowicie słodkie - 1 pastylka 3mm średnicy w zupełności wystarczy na szklankę herbaty. No i przede wszystkim - naturalny.
- TeddyBeers
- 70%
- Posty: 326
- Rejestracja: 2010-11-10, 10:25
- Lokalizacja: UK
Panowie, a co powiecie o sukralozie ?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sukraloza
Oczywiscie chodzi mi o uzycie jej zamiast cukru do slodzenia herbaty, a nie do produkcji 20l 96% ze 100gram.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sukraloza
Oczywiscie chodzi mi o uzycie jej zamiast cukru do slodzenia herbaty, a nie do produkcji 20l 96% ze 100gram.
Aabratek, V=50l, ø76mm, H=150cm, sprężynki by karp55, P=4.1kW, 4m karbowanej DN16
Zimny trup z tego by wyszedł tak biały, jak i czarny - nic by mu nawet sucha krakowska nie pomogłaczornulek pisze:...miałem dostęp do cukru ołowianego...
Ostatnio zmieniony 2012-01-20, 09:47 przez Astemio, łącznie zmieniany 1 raz.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.
- TeddyBeers
- 70%
- Posty: 326
- Rejestracja: 2010-11-10, 10:25
- Lokalizacja: UK
Jakim hobby ???Brzydal pisze:MIsiek co mamy powiedzieć sam chemie stosujesz w swoim hobby czy dążysz by jej nie stosowaćTeddyBeers pisze:Panowie, a co powiecie o sukralozie ?
Raz robilem ekperyment z chemia, wszystko poszlo w kibel Ito by bylo po chemii.
Napisz to jeszcze raz, bo nie rozumie ni slowa z tego.
Napisalem, przeciez, ze chodzi mi o uzycie sukralozy zamiast cukru do herbaty, a nie do nastawu !
W kontekscie calego tematu oczywistym jest, ze chodzi mi, czy to cos jest szkodliwe, czy jednak mozna smialo uzywac.
Nie znam sie za bardzo na chemi (w sumie tyle co nic), wiec nie wiem, czy mozna to uzywac, czy jednak.jest szkodliwy jak aspartam.
Wg opisu z sieci, kropla odpowiada lyzeczce cukru (pewnie nie do konca,).
Odnosnie aspartamu, to juz dosc dawno zauwazylem, ze na produktach w UK nie pisze o nim ani slowa, jedynie po prostu "sugar". Ciekawe, czy nie uzywaja juz, czy tylko nie maja obowiazku pisac.
Aabratek, V=50l, ø76mm, H=150cm, sprężynki by karp55, P=4.1kW, 4m karbowanej DN16
- TeddyBeers
- 70%
- Posty: 326
- Rejestracja: 2010-11-10, 10:25
- Lokalizacja: UK
Wracając do tematu głównego dziś zakupiłem stevię . Do tej pory używałem słodzików na bazie sacharozy oraz aspartamu . Słodzik stevii jest pochodzenia naturalnego i smakowo bije wszystkie poprzednio używane . Kupiłem susz stevii , ale niestety jest mocno wyczuwany jak w kawie i tak i herbacie . Czytając jak pozytywny wpływ na organizm ma stevia myślę że na dłuższy czas zostanę przy tym suplemencie cukru . Pozdrawiam !!!!!!
Piotrek
Piotrek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości