Strona 1 z 9

Mirabelki

: 2008-08-17, 21:59
autor: scyzoryk
Witam. Czy ktoś robił z tego napitek?

: 2008-08-18, 11:06
autor: Citizen Kane
Nie robiłem, ale kompot z mirabelek na zespół dnia poprzedniego jest OK :mrgreen:

: 2008-08-18, 11:35
autor: inspiracje
Na zespół dnia następnego najlepsze jest...... dzień wcześniej nie pić :D

Dobrze że po naszych wybrykach nie mamy tego problemu :wink:

: 2008-08-18, 11:40
autor: rudysteffan
Jeszcze nie robiłem... Ale chyba spróbuję :). Wczoradnia smakowałem kilka pod krzakiem leżących - mocno już dojrzałe, ale żeby cukru w nich dużo było, to nie powiem. Fruktozy przynajmniej, która smak słodki bez wątpienia ma... Trzeba będzie dosypać stosownie sacharozy :).

: 2008-08-18, 12:15
autor: Aabratek
rudysteffan pisze:Trzeba będzie dosypać stosownie sacharozy :) .
...lub glukozy która ponoć destylaty czyni delikatniejszymi, nie aromatyzując ich nadto smakiem bimbrowem

: 2008-08-18, 15:15
autor: masterofbimber
Rzekłeś.
Zaiste słuszne to słowa!

: 2008-08-18, 21:14
autor: dejw12
Robiłem z weków z mirabelek polecam

: 2008-08-18, 22:32
autor: JanK
Przez wino z mirabelek zaczeła się moja przygoda brykająca. Wino było tak kwaśne, że nie można go było wypić. Zato po przegotowaniu (czajnik + chłodnica zrobiona ze starej lodówki) ambrozja.
Pozdrawiam.

: 2008-08-18, 23:28
autor: babol
Na kaca to tak naprawdę pomaga Yerba mate ale to tylko dla tych co wiedza o co kanan :) Tak naprawdę to te mirabelki to mylna nazwa Ałycza poprawniej będzie :)

: 2008-08-23, 20:32
autor: Cocacolatl
U nas mirabelki nie rosną, to śliwka z cieplejszego rejonu Europy. To co nazywamy mirabelką to w rzeczywistości ałycza, co nie zmienia faktu, że napitek z niej jest pierwsza klasa. Miałem i wiem :)

C.

: 2008-08-28, 06:21
autor: poziom
popełniłem m-c temu taką śliwowicę. Aromatu to ona wiele nie ma i ja trochę chyba przesadziłem z refluxem. Dołozyłem trochę dębiny ale napradę troszkę, żeby reszty smaku nie zagłuszyć i trzeba poczekać. Myślę, że koło marca odnajdę w jej wszystko co teraz gdzieś się zgubiło. A jak nie to tez znajdzie się na nia sposób.
Ale ma jedną zaletę - surowiec do produkcji jest za darmo i dużych ilościach.

: 2008-08-30, 22:38
autor: Cocacolatl
Ałyczę na mój gust lepiej brykać na potstillu, albo na krótkiej kolumnie bez refluksów. Zostaje bardzo ładny migdałowy smak (oczywiście jeśli fermentacja była z pestkami, przynajmniej w burzliwym okresie).

C.

: 2008-10-05, 11:20
autor: Czarek
Ten migdałowy smak to KWAS PRUSKI niestety to podstępna trucizna.
Człowieka zmysły czasem zawodzą i badania organoleptyczne mogą się źle skończyć.
W historii wino starzone w ołowianych amforach uchodziło za najlepsze ( bo słodziutkie było ) niestety ta słodycz to był octan ołowiu - odkłada się w mózgu i co może się z tego dziać to Kaligula i Neron pokazał...

: 2008-10-05, 11:27
autor: a_priv
Czarek pisze:Ten migdałowy smak to KWAS PRUSKI niestety to podstępna trucizna.......
Ciekaw jestem jeszcze tylko jednego, mianowicie: jak się Koledze wydaje (a może Kolega to akurat też wie?) ile tego KWASU PRUSKIEGO będzie w destylacie opisywanym przez @Cocacolatl ? I na czym ma ewentualnie polegać podstępność akurat tej trucizny?

pzdr

: 2008-10-05, 18:23
autor: Tofi
ja również
Wikipedia pisze:Cyjanki pod wpływem wilgoci i dwutlenku węgla mogą się rozkładać się na powietrzu z wydzielaniem cyjanowodoru zgodnie z reakcją:

KCN(s) + CO2(g) + H2O(g) → KHCO3(s) + HCN(g)
której z tych dwóch rzeczy nie ma w zacierze - CO2 czy H2O? nawet przy zacierze z samych migdałów kwas pruski nie może być produktem fermentacji.