Dziękuję za odpowiedzi.
Trochę wyskoczyłem z tą aparaturą jak Filip z Konopi, a tu zanim nastaw trafi do aparaturu to jak to Zagłoba mawiał: "Ile to się człowiek namęczy zanim swoje ciało do grobu złoży"
Więc może od początku. Napiszę po kolei jakie informacje udało mi się zebrać. Wiele z nich jest dla mnie sprzecznych lub tylko pozornie sprzeczne. I tu bym prosił kolegów o wyjaśnienie mi tych sprzeczności i podzielenie się swoimi doświadczeniami.
Na razie o samych śliwkach. Pierwsza moją decyzją będzie wybór odmiany śliwki. Im więcej cukru w śliwce, tym więcej alkoholu, aromatu i tego wszystkiego co stanowi o dobrej śliwowicy. W optymalnych warunkach mogę uzyskać ze 100 kg 12 litrów śliwowicy (?).
Oto odmiany które udało mi się znaleźć z dużo jego zawartością:
- Stanley 23 Brix - łatwo dostępna w Polsce
- Miragrande 23 Brix -
- Toptaste 22 Brix - ale w optymalnych warunkach pogoda/stanowisko do 32 Brix!
Inne śliwki w granicach 15 - 18 Brix.
Na portalu słowackim spotkałem się z opinią że na śliwowice doskonale nadają się Mirabelki (?)
,,,,,,,,,,, a i tak pewnie pozostaną mi zakupy na rynku; i pewnie wybór na zasadzie smakowania. Chyba że już będę wiedział ze śliwowica to mocne moje hobby to zakup refraktometru ręcznego do 200 PLN-ów chyba mnie nie zuboży. Owoce mam zebrać (kupić) w ostatniej fazie dojrzewania, spotkałem się z opinią że powinno się zbierać tylko te które same spadły z drzewa. Nie mogą być zgniłe, zepsute.
I przed samym przerobieniem ich na miazgę……… mycie. I tu następny duży znak zapytania. Myć je czy tylko przepłukać? Spotkałem się z dwiema skrajnie różnymi opiniami:
Pierwsza że myć i to dokładnie bo pestycydy, fungicydy.... i cała gama innych oprysków, oraz ze względu na mikroflorę którą trzeba usunąć.
Druga przeciwną opinie, żeby myć bardzo ostrożnie właśnie ze względu na tą mikroflorę, która pomaga w prawidłowym przebiegu fermentacji i też ma wpływ na cały późniejszy trunek.
Dobrze to jak na razie poukładałem?
@franta.......... rzeczywiście literówkę poczyniłem
już edytuje
ps. śliwki będą chyba drogie w tym roku