Śliwowica
Gdybym kiedykolwiek miał sadzić śliwki na destylat, byłaby to węgierka zwyczajna. Jeśli bym miał więcej miejsca na wiele drzew, posadziłbym dużo węgierki zwyczajnej, ona zawsze jest w cenie i jeśli nie destylacja, to w hurtowniach kupią.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez magas, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- 40%
- Posty: 52
- Rejestracja: 2013-02-01, 23:36
-
- 40%
- Posty: 52
- Rejestracja: 2013-02-01, 23:36
Raczej ostro-palącą.
Jednak od 2009 jej smak znacznie złagodniał.
Rozcieńczałem raz w ten sposób, że zagotowałem wodę, dodałem do wrzątku (grzanie już wyłączone) 3 kawałeczki mocno palonego dębu i łyżeczkę cukru (na jeden litr gotowego wyrobu). Od razu wlałem spirytus śliwowicowy i przykryłem garnek pokrywką.
Jak trochę ostygło, przelałem do butelek.
Jak już całkiem wystygło, po kilkunastu godzinach wyjąłem kawałki dębu. Można też jeden zostawić na 3 - 4 dni ale nie za długo bo za bardzo będzie dębowe a za mało śliwkowe.
Takie turbo-starzenie i maderyzacja w jednym
Efekt ciekawy.
Można jeszcze napowietrzyć: butelki napełnione do połowy, silnie wstrząsam, zatykając wlot palcem
Palec można po wstrząsaniu oblizać
Jednak od 2009 jej smak znacznie złagodniał.
Rozcieńczałem raz w ten sposób, że zagotowałem wodę, dodałem do wrzątku (grzanie już wyłączone) 3 kawałeczki mocno palonego dębu i łyżeczkę cukru (na jeden litr gotowego wyrobu). Od razu wlałem spirytus śliwowicowy i przykryłem garnek pokrywką.
Jak trochę ostygło, przelałem do butelek.
Jak już całkiem wystygło, po kilkunastu godzinach wyjąłem kawałki dębu. Można też jeden zostawić na 3 - 4 dni ale nie za długo bo za bardzo będzie dębowe a za mało śliwkowe.
Takie turbo-starzenie i maderyzacja w jednym
Efekt ciekawy.
Można jeszcze napowietrzyć: butelki napełnione do połowy, silnie wstrząsam, zatykając wlot palcem
Palec można po wstrząsaniu oblizać
-
- 40%
- Posty: 52
- Rejestracja: 2013-02-01, 23:36
Mam zamiar nastawić śliwki. Oczywiście nie teraz a w sezonie. Wtedy nie ma już takich wysokich temperatur. Dlatego też chcę zastosować odpowiednie drożdże. Czy drożdże g995 będą dobre do śliwowicy. Czy lepiej zastosować szlachetne uniwersalne? Jakich wy używacie? Oczywiście zamierzam dodać cukier wodę i pożywkę. Pozdrawiam Bartek
-
- 40%
- Posty: 52
- Rejestracja: 2013-02-01, 23:36
-
- 40%
- Posty: 52
- Rejestracja: 2013-02-01, 23:36
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Drożdże winiarskie Estelle ponoć też są dobre.
http://www.allegromat.pl/aukcja133922
http://www.allegromat.pl/aukcja133922
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez OLO 69, łącznie zmieniany 1 raz.
OLO 69
-
- 40%
- Posty: 52
- Rejestracja: 2013-02-01, 23:36
Czyli szlachetnych nie dawać? Tylko aktywne? Teraz zrobiłem nastawy na bayanusach z Biowinu i wyszło dobre. Ale jeśli ze śliwkami jest tak samo to super. To na sezon kupię beczkę 120 l i 5 opakowań g-995. A co do sprzętu to posiadam kocioł 50l, krótki deflegmator bez wypełnienia, odstojnik, miedziana chłodnica. Jest to Waszym zdaniem w miarę dobry zestaw do owocówek? Dodam, że nie wyczułem żadnych smrodów z odstojnika. Pozdrawiam Bartek.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez BartekBartek1, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 52 gości