Śliwowica
Re: Śliwowica
Musisz mieć koło 12 stopni co najmniej. Bayanusy chyba od 9 dawały radę.
Re: Śliwowica
Przetarłem właśnie śliwki przez rozwiercone wiaderko, żeby mi pestki nie zatkały spustu po gotowaniu. Z ok. 90L nastawu zostało z 10L brei ze skórek i pestek, zastanawiam się czy nie zalać tego spirytusem i przetrzeć jeszcze raz do następnej porcji odpędu? Sporo smaku mogło w tym zostać, trochę szkoda. Nastaw bez cukru, czy trochę czystego spirytusu ziemniaczanego wpłynie na smak?
Zostały mi jeszcze dwie porcje do opędu, przy następnych zalewał bym surówką
Zostały mi jeszcze dwie porcje do opędu, przy następnych zalewał bym surówką
„Żeby odpędzić złe sny, pociągnęła solidny łyk z butelki pachnącej jabłkami i radosną śmiercią mózgu.” T. Pratchett
Re: Śliwowica
Ja mieszadłem do farby wyciskam te skórki. Coś zawsze zostanie, ale niewiele. Spirytusu możesz oczywiście dolać, ale jeśli już to nie więcej jak na 15-18blg cukru początkowego. Ale odpęd musisz zrobić porządnie...
Re: Śliwowica
Jeszcze raz, na spokojnie
Śliwki były rozdrobnione mieszadłem. Dunder spuszczam przez kilka metrów węża 3/4”, więc z wiaderka wiertłem 8mm zrobiłem durszlak żeby mi pestki nie zatkały odpływu (pierwsze śliwki, więc kombinuje ). Dzisiaj do gara poszło ok 80l przetartego nastawu i z tego zostało ok 10-12l pestek ze skórkami, gdyby to były same pestki to bym nie kombinował.
Do tej brei dodałem litr spirytusu i chciałbym to jeszcze raz przetrzeć do następnej porcji odpędu. To co zostanie po przecieraniu kolejnej partii zaleje dzisiejszą surówką i przetrę do kolejnego gotowanie itd… Czyli na ok 300l nastawu 1l spirytusu.
Śliwki były rozdrobnione mieszadłem. Dunder spuszczam przez kilka metrów węża 3/4”, więc z wiaderka wiertłem 8mm zrobiłem durszlak żeby mi pestki nie zatkały odpływu (pierwsze śliwki, więc kombinuje ). Dzisiaj do gara poszło ok 80l przetartego nastawu i z tego zostało ok 10-12l pestek ze skórkami, gdyby to były same pestki to bym nie kombinował.
Do tej brei dodałem litr spirytusu i chciałbym to jeszcze raz przetrzeć do następnej porcji odpędu. To co zostanie po przecieraniu kolejnej partii zaleje dzisiejszą surówką i przetrę do kolejnego gotowanie itd… Czyli na ok 300l nastawu 1l spirytusu.
„Żeby odpędzić złe sny, pociągnęła solidny łyk z butelki pachnącej jabłkami i radosną śmiercią mózgu.” T. Pratchett
Re: Śliwowica
Ok, teraz czaję. Tak to spokojnie. W sumie to zazdraszczam. Ja w tym roku nie zrobiłem śliwek Niewiele właściwie zrobiłem
Re: Śliwowica
Czyli LM otwarty na maxa?mlody pisze: ↑2020-10-08, 10:26…
Zbynek ma OLM i ja podobnie więc drugi przebieg wygląda tak że w ogóle nie stabilizujesz kolumny i odbierasz trochę przedgonu jak leci na górze kolumny. Następnie skręcasz zawór na LM i zaczynasz dobierać resztkę przedgonu z czyszczenia kolumny OLM. Po odebraniu powiedzmy 100ml (wszystko zależy od waszych preferencji smakowo zapachowych) zaczynam odbiór serca bez ustawiania refluksu.
Czy LM jednak zamknięty a odbiór z OLM?
Dopiero ogarniam obniżony odbiór i szukam co i jak przy smakówkach.
„Żeby odpędzić złe sny, pociągnęła solidny łyk z butelki pachnącej jabłkami i radosną śmiercią mózgu.” T. Pratchett
Re: Śliwowica
LM otwarty na max od poczatku, traktujesz kolumnę jak destylator prosty i odbierasz na papugę
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
Re: Śliwowica
Tak robiłem bez OLM, zastanawiam się o co chodziło młodemu
„Żeby odpędzić złe sny, pociągnęła solidny łyk z butelki pachnącej jabłkami i radosną śmiercią mózgu.” T. Pratchett
Re: Śliwowica
Czego nie rozumiesz?
Mlody opisał łopatologicznie proces jak na niego.
Widzę cie, dawaj na priv.
Mlody opisał łopatologicznie proces jak na niego.
Widzę cie, dawaj na priv.
czytam nie pytam
Re: Śliwowica
I jak tam? Nastawiacie śliwki w tym roku? Ja nastawiam tylko na jeden wsad do kega i tak co roku po trochu i za 3-4 lata do beczki
Jesienią pogonię surówkę nazbieraną przez ostatnie lata i wreszcie naleję do specjalnie do tego celu dwa lata ługowanej beczki
Jesienią pogonię surówkę nazbieraną przez ostatnie lata i wreszcie naleję do specjalnie do tego celu dwa lata ługowanej beczki
Kuję żelazo, póki gorące
Re: Śliwowica
W tym roku 650kg śliwek poszło do beczek
-
- 101%
- Posty: 1262
- Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Re: Śliwowica
Moje śliwki jeszcze na drzewach u sadowniczki Ale koło 300kg chciałbym jeszcze w tym roku przytulić, bo zamierzam wyhamować z wytwarzaniem ze względów demograficznych
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
Re: Śliwowica
W tym roku dużo śliwek jest i cena niska to trzeba korzystać
Re: Śliwowica
Czyli nie ma kto pić?wawaldek11 pisze: ↑2022-09-07, 10:33Moje śliwki jeszcze na drzewach u sadowniczki Ale koło 300kg chciałbym jeszcze w tym roku przytulić, bo zamierzam wyhamować z wytwarzaniem ze względów demograficznych
Rób dużo, damy radę.........
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości