Strona 89 z 101

Re: Śliwowica

: 2019-01-08, 00:26
autor: Doody
Destylowałeś (rektyfikowałeś) na 96%?
Nie lepiej było odbierać w przedziale 80-55%?

Re: Śliwowica

: 2019-01-08, 21:03
autor: berni
Zależało mi na posmaku śliwowicy :) .Bałem się że przy szybszym odbiorze mogę mieć jakieś,,smrodki'' a na pewno nie chciałbym puszczać drugi raz bo wtedy by była za ,,czysta''. :wink:

Re: Śliwowica

: 2019-01-09, 10:04
autor: terni
Uważam że ciągnąć śliwowicę do 96% to przesada. Przecież to niemal czysty spirytus. Jak to się ma do śliwowicy? Śliwowica powinna mieć ten swój charakterystyczny zapaszek i smak śliwek.

Re: Śliwowica

: 2019-01-09, 11:39
autor: wawaldek11
Trzebaby spróbować :wink:
Berni - dużo masz tej mocnej? :)

Re: Śliwowica

: 2019-01-09, 20:53
autor: berni
Miałem około 8 litrów ale rozcieńczyłem do około 50% no i były święta i Nowy Rok i połowa mi wyparowała :)
@terni ale ona ma ten posmak i zapaszek jakiego oczekiwałem. A poza tym osobiście uważam ,że to kwestia gustu. Mój kumpel powtarza ,,bimber ma śmierdzieć'' :wink:

Re: Śliwowica

: 2019-01-10, 08:50
autor: kowal
Do leżakowania warto gonić "brudniej", ale do spożycia w ciągu kilku dni, to lepiej gonić czyściej :) Wszystko zależy od planów związanych z trunkiem.

Re: Śliwowica

: 2019-01-10, 10:03
autor: dynio1977
Wszystko zależy od podnienienia. Ja śliwowicę robię na pot-stillu bo lubię "ten specyficzny smak i zapaszek" i ciągnę w przedziałach 80:55vol, natomiast zboża i inne owoce robię już tylko na półkowej w zakresie 90:92

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka


Re: Śliwowica

: 2019-01-10, 10:32
autor: Doody
Rozumiem ideę spirytusu owocowego lub zbożowego ale wtedy, jak napisał @dynio destyluję na półkowej, utrzymując moc destylatu w granicach 90-92%. Produkt jest oczyszczony ale posiada charakter smakowy. Rektyfikacja do 96%, prawie całkowicie eliminuje ducha smakowego. Pozostaje jeszcze to "prawie" :wink: . No cóż jak to mówią de gustibus non......

Re: Przepis na whisky

: 2019-01-10, 11:44
autor: dynio1977
Zgadza sie, ale nie nazywajmy śliwkowego spirytusu śliwowicą bo to nie to samo...

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka


Re: Śliwowica

: 2019-01-10, 12:55
autor: berni
Zgadzam się z przedmówcą i tym sympatycznym akcentem proponuję zakończyć rozkminianie :D moich własnych wniosków. :cheers

Re: Śliwowica

: 2019-01-10, 17:06
autor: magas
Berni lubi taki to taki robi, Jorg który robił mi sprzęt i tłumaczył na czym polega rektyfikacja gdy pierwszy raz na forum trafiłem, uwielbiał jabłka, ale tylko właśnie na 96% puszczane, właśnie te lekkie zanieczyszczenia sprawiały, że miał taką fajną wódę do picia, Arek też jabłka lubi na wysoki %, choć puszcza na półkowej to i tak wali tam chyba z 10 półek, jeden mój kolega tak puścił śliwkę na wysoki % że wyszła mu czysta z finiszem landrynek, walisz kielicha na raz, jak pija się czystą i zamiast szukać zapojki mlaskasz bo posmak landrynek zostawał w ustach tzw finisz.

Re: Śliwowica

: 2019-01-12, 07:39
autor: ximenek
magas pisze:
2019-01-10, 17:06
zostawał w ustach tzw finisz.
Tak i to jest to o co mi chodzi w tej całej zabawie i nie ma znaczenia czy to landrynka czy jakikolwiek inny miły posmak (finisz) ale by nie szukać popitki zmieniacza smaku :cheers

Re: Śliwowica

: 2019-01-12, 16:41
autor: magas
Takie żyto mi się marzy, czysta z żyta, czysta na tyle, by na drugi dzień wstać bez bólu głowy, ale jednak brudna, brudna smacznie, czyli walisz czystą żytnią i zostaje posmaczek chlebowy, czy jakiś taki przyjemny smaczek na końcu. Mam pomysł i plan, a dokładnie mamy z Arkiem, Arek jest osobą odpowiedzialną za powtarzalność, ma wszystko pod kontrolą techniczną, na wiosnę okaże się, czy teorię zamienimy w żyto bardziej smakowe niż żyto od Potockich.

Re: Śliwowica

: 2019-01-12, 23:33
autor: gary1966
Pieprz to jest dobry w naturalnej postaci, :1st dla Was za strania :D

Re: Śliwowica

: 2019-08-13, 11:41
autor: Zalobik
Witam,
nieco wcześniej niż zwykle rozpocząłem sezon śliwkowy. Śliwka Lepotica, ku mojemu zdziwieniu tania jak w zeszłym roku (1,5zł/kg). Może trochę parchata, ale za to słodka i dojrzała. Ten rok będzie pierwszym na alembiku i z nowymi drożdżami Safspirit CO-16, które zgodnie ze specyfikacją produkują dużą ilość estrów w trakcie fermentacji, szczególnie octanu izoamylu, estrów etylowych kwasów tłuszczowych (odpowiedzialnych za nuty owocowe) oraz fenyloetanolu (dopowiedzianego za nuty kwiatowe). Brzmi całkiem nieźle, ale to tylko papier. Co z tego wyjdzie zobaczę. Przerabiając śliwki na pulpę mieszadłem budowlanym uśmiecham się sam do siebie i myślę, że to będzie miła odmiana po "żytniej" monotonii ostatnich kilku tygodni. Życzę udanego sezonu.