Dzika róża
Witam.
Zbiory zakończone, przetwórstwo już trwa tak, że się spóźniłem. Jeśli ktoś jeszcze nie przerobił owoców i trzyma je w wiecznej zmarzlinie, to przyda mu się zapewne metoda, którą przedstawię.
Potrzebne instrumenty:
Maszynka do mięsa z sitkiem Φ 8 mm.
Jakieś większe naczynie, tak ze 1,5 - 2 razy większe niż objętość naszych owoców.
Naczynie, lub kilka przejrzystych naczyń o łącznej pojemności około 2 razy większej, niż objętość owoców.
Wężyk do obciągu o średnicy Φ 8 - 10 mm.
Drobny sprzęt kuchenny.
Ewentualnie mikser.
Wykonanie:
Owoce rozmrażamy (świeże trzeba uprzedni zamrozić).
Zmielić 2 razy na sitku Φ 8 mm.
Rozbełtać dokładnie z ciepłą, przegotowaną wodą w ilości równej ilości owoców. (ręką lub mikserem).
Rozbełtać trzeba dokładnie, aby wszystkie kawałki były rozdzielone.
Ściągamy lub przelewamy naszą pulpę do przezroczystych naczyń i czekamy około godziny.
Po tym czasie większość pestek opadła na dno, więc ściągamy z nad nich naszą masę do fermentatora.
Pestki zalewamy jaszcze raz niewielką ilością wody, aby wydobyć resztki moszczu. W wodzie tej staramy się rozpuścić pierwszą część cukru do nastawu.
Całość łączymy w fermentatorze i szczepimy drożdżami. Ja używałem Bayanusów.
Reszta jak z każdym innym winem.
Przed obciągiem:
I już prawie gotowe:
Pozdrawiam.
adwokat
[ Dodano: 2008-12-11, 21:21 ]
Dodano:
Od razu piszę, że metoda została ztorpedowana na forum winiarskim przez dyżurnych winiarskich "purystów". Nie dało się tego sposobu do ich kalkulatorka wstawić.
skorzysta kto chce.
Pozdrawiam.
adwokat
Zbiory zakończone, przetwórstwo już trwa tak, że się spóźniłem. Jeśli ktoś jeszcze nie przerobił owoców i trzyma je w wiecznej zmarzlinie, to przyda mu się zapewne metoda, którą przedstawię.
Potrzebne instrumenty:
Maszynka do mięsa z sitkiem Φ 8 mm.
Jakieś większe naczynie, tak ze 1,5 - 2 razy większe niż objętość naszych owoców.
Naczynie, lub kilka przejrzystych naczyń o łącznej pojemności około 2 razy większej, niż objętość owoców.
Wężyk do obciągu o średnicy Φ 8 - 10 mm.
Drobny sprzęt kuchenny.
Ewentualnie mikser.
Wykonanie:
Owoce rozmrażamy (świeże trzeba uprzedni zamrozić).
Zmielić 2 razy na sitku Φ 8 mm.
Rozbełtać dokładnie z ciepłą, przegotowaną wodą w ilości równej ilości owoców. (ręką lub mikserem).
Rozbełtać trzeba dokładnie, aby wszystkie kawałki były rozdzielone.
Ściągamy lub przelewamy naszą pulpę do przezroczystych naczyń i czekamy około godziny.
Po tym czasie większość pestek opadła na dno, więc ściągamy z nad nich naszą masę do fermentatora.
Pestki zalewamy jaszcze raz niewielką ilością wody, aby wydobyć resztki moszczu. W wodzie tej staramy się rozpuścić pierwszą część cukru do nastawu.
Całość łączymy w fermentatorze i szczepimy drożdżami. Ja używałem Bayanusów.
Reszta jak z każdym innym winem.
Przed obciągiem:
I już prawie gotowe:
Pozdrawiam.
adwokat
[ Dodano: 2008-12-11, 21:21 ]
Dodano:
Od razu piszę, że metoda została ztorpedowana na forum winiarskim przez dyżurnych winiarskich "purystów". Nie dało się tego sposobu do ich kalkulatorka wstawić.
skorzysta kto chce.
Pozdrawiam.
adwokat
Pozdrawiam. adwokat
- bodzio.1974
- 90%
- Posty: 978
- Rejestracja: 2008-11-07, 12:11
- Lokalizacja: Czy to ważne ?
- bodzio.1974
- 90%
- Posty: 978
- Rejestracja: 2008-11-07, 12:11
- Lokalizacja: Czy to ważne ?
Pestki to jeden problem. A drugi, to te wloski-igielki. Czy nie masz problemu z tymi wloskami ? Nie stosujesz zadnego fitrowania ?adwokat pisze: Od razu piszę, że metoda została ztorpedowana na forum winiarskim przez dyżurnych winiarskich "purystów". Nie dało się tego sposobu do ich kalkulatorka wstawić.
Pytam w zasadzie w kontekscie nalewek, ale pewnie procedura byla by taka sama: zalanie spirytusem zamiast woda, odcisniecie pulpy na sitku, odfiltrowanie cieczy przez jakas gaze lub bibule, polaczenie cieczy z pulpa.
pozdrawiam
puton
Błogosławieni ci, którzy nie umieją odpowiedzieć na moje pytanie,
a mimo to milczą.
a mimo to milczą.
Tak sobie czytam i nie mogę uwierzyć.
Dzika róża na kolumnę? Dzika róża jest najbardziej cenionym winem w Polsce i przerabianie go na destylat nie mieści mi się w głowie.
I jeszcze jedna uwaga> Osobiście zalewam całe, przemrożone, owoce z dzikiej róży aż trzy razy. I z tych trzech razy wychodzi doskonałe wino.
Dopiero czwarty nastaw wychodzi pusty i podobno dopiero on nadaje się tylko do przekapania.
Został mi osad po trzech winnych nastawach z Dzikiej Róży i niebawem nastawię czwarty nastaw na kolumnę.
W ten sposób z 4 kilogramów Dikiej róży wychodzi mi około 40 litrów wina
Dzika róża na kolumnę? Dzika róża jest najbardziej cenionym winem w Polsce i przerabianie go na destylat nie mieści mi się w głowie.
I jeszcze jedna uwaga> Osobiście zalewam całe, przemrożone, owoce z dzikiej róży aż trzy razy. I z tych trzech razy wychodzi doskonałe wino.
Dopiero czwarty nastaw wychodzi pusty i podobno dopiero on nadaje się tylko do przekapania.
Został mi osad po trzech winnych nastawach z Dzikiej Róży i niebawem nastawię czwarty nastaw na kolumnę.
W ten sposób z 4 kilogramów Dikiej róży wychodzi mi około 40 litrów wina
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości