Podgrzewanie zacieru
Wymyśliłem tak:
Moja beczka na zacier ma 60L i jest raczej chuda a wysoka. Wziąłem drugą beczkę 80L niższą a szerszą, odciąłem przewężenie na samej górze (gwint do wieka) , teraz mogę włożyć beczkę do beczki. Na dno kładę grzałkę z termostatem oraz dwa kawałki profila żeby beczka właściwa nie stała na grzałce tylko na nich, wolne miejsce wypełniam wodą (płaszcz wodny) i po sprawie.
Moja beczka na zacier ma 60L i jest raczej chuda a wysoka. Wziąłem drugą beczkę 80L niższą a szerszą, odciąłem przewężenie na samej górze (gwint do wieka) , teraz mogę włożyć beczkę do beczki. Na dno kładę grzałkę z termostatem oraz dwa kawałki profila żeby beczka właściwa nie stała na grzałce tylko na nich, wolne miejsce wypełniam wodą (płaszcz wodny) i po sprawie.
- Załączniki
-
- lastscan.jpg (10.03 KiB) Przejrzano 3051 razy
,,Niech moc (%) będzie z wami"
Panowie tanim zrodlem grzania beczki z zacierem jest swieza trawa. Beczke ustawiamy w kartonie badz skrzynce i obkladamy trawa. Temperatura zalezy od stopnia ucisniecia i wilgotnosci. Bez problemu trzyma tydzien. Temperature nalezy kontrolowac, poniewaz trawa moze rozgrzac sie powyzej 70 stopni. W okresie duzych roznic temperatur noc/dzien, jest to rozwiazanie warte przemyslenia.
A ja stosuję metodę "Na leniucha":
1. Drożdże powolne i pracujące w niskich temperaturach
albo
2. Po rozpoczęciu bulkania zaglądam raz na miesiąc czy jeszcze bulka.
Jak już nie bulka i się jako-tako ( ) wyklaruje to się zaczyna brykanie ale też raczej takie niespieszne.
Do pośpiechu mogą mnie jedynie zmusić mrówki, pchły i pszczoły/osy
Pozdrawiam
Winiarek
1. Drożdże powolne i pracujące w niskich temperaturach
albo
2. Po rozpoczęciu bulkania zaglądam raz na miesiąc czy jeszcze bulka.
Jak już nie bulka i się jako-tako ( ) wyklaruje to się zaczyna brykanie ale też raczej takie niespieszne.
Do pośpiechu mogą mnie jedynie zmusić mrówki, pchły i pszczoły/osy
Pozdrawiam
Winiarek
-
- 101%
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-05-12, 22:49
OOOOkURDE o czym wy tu piszecie (tygodniowe miesięczne bulgotanie)"winiarek"Winiarek wpasowuje się mi raczej na abstynenta ("momentami" też chciałbym nim być)".A WINIAREK robi sobie JAJA albo KUMYS.SORY Winiarek ale zacier na gorzałkę raczej nie bulka kilka miesięcy a metoda na leniucha to to sciema dla początkujących????
To nie ściema ani jaja
Ja to robię jak mi się chce i mam za co, czasem mam za co ale mi się nie chce bo jeszcze masę innych ciekawych rzeczy się dzieje; nawet na wsi.
W sumie mam 5 beczek o łacznej pojemności 640 l i jeszcze jedną do odebrania (120 l). W balonach szklanych może się zmieścić ok. 200 l. Gdyby we wszystkim miało bulkać to by było około 900 l Turbo-coli do przerobu na Nitro-wodę. Wyszłoby tej Nitro-wody ponad 100 l o mocy 100%.
Jest jeszcze zapas "śliwowicy" 80% - 20 l, "cukrówki" 80% z 10 l, żurawinówka, smorodinówka, bernardynka, trojanka litewska, małe co nie co eksperymentu dębowo-śliwkowego i ze 180 l winka czerwonego.
To do czego ma mi się spieszyć?
Liczyliśmy z sąsiadem na 1,5 tony śliwek renklod ale po przymrozkach to może ze 300 - 500kg będzie . I tak będzie co robić, węgierek się dokupi, winogrona od teściów z działki (na ok. 120 l winka), może w końcu miód pitny i piwo?
Pojawi się w końcu pieniądz to się i beczki zapełni curem i owocami, może i z żytem coś pokombinowć najwyższy czas (z pola będzie ze 20 ton po żniwach).
Teraz nic nie bulka ale w końcu będzie bo mam mnóstwo przepisów na nalewki i ciekawość korci bo od samego czytania apetyt się wzmaga na próbowanie.
Ale żeby w panikę wpadać, że nic nie bulka albo, że bulka o parę dni za długo? a niech sobie bulka nawet tydzień czy miesiąc dłużej! Co to ja Kubica albo gorzelnia przemysłowa czy rolnicza?
O, np. kilka miesięcy temu kupiłem sobie dwa kegi 50-cio litrowe. Niedawno jednego już rozbroiłem a nawet wymyłem w środku . Narazie sobie czytam o kolumnach, oglądam, myślę trochę czasem, głupich pytań na forum nie zadaję jeszcze o budowie i działaniu kolumny, a im więcej tu się naczytam tym bardziej mi się wydaje, że pytania w trakcie budowy będą raczej sporadyczne jeśli wogóle będą .
W dodatku im prędkość i temperatura fermentacji niższe tym jakość destylatu później lepsza.
W moim przypadku nie widzę więc żadnych argumentów przemawiających za pośpiechem zarówno w trakcie produkcji (bulkanie, brykanie) jak i konsumpcji
Pozdrawiam
Winiarek
Witam.
Pozdrawiam
adwokat
Jest na to metoda! Trzeba i w nich zaszczepić zmiłowanie nie tylko do konsumpcji, ale i do produkcji! I spełnisz się jako pedagog i będzie z kim doświadczenia późniejsze wymieniać. Miło jest częstować, ale i być poczęstowanym również.Rover pisze:w moim przypadku jest to nie możliwe(bliskość szwagrów i sąsiadów)
Pozdrawiam
adwokat
Poszukuje sposobu ogrzania zacieru aby otrzymac temperature 25-30C.
Jest to naczynie KEG 30L, poniewaz w mieszkaniu mam tylko temp 20C.
Jaki byłby najlepszy sposób by otrzymać 25-30C.
[ Komentarz dodany przez: AAbratek: 2008-02-14, 15:15 ]
Post i kilka dalszych odpowiedzi przeniesione we właściwe miejsce,
Proszę o zapoznanie się z całą treścią tematu w którym się znajdujemy
Jest to naczynie KEG 30L, poniewaz w mieszkaniu mam tylko temp 20C.
Jaki byłby najlepszy sposób by otrzymać 25-30C.
[ Komentarz dodany przez: AAbratek: 2008-02-14, 15:15 ]
Post i kilka dalszych odpowiedzi przeniesione we właściwe miejsce,
Proszę o zapoznanie się z całą treścią tematu w którym się znajdujemy
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 56 gości