Podgrzewanie zacieru
Podgrzewanie zacieru
Mam pytanie odnośnie temperatury w jakiej przebiega fermentacja. Słyszałem, że w niektórzy stosują do podgrzewania zacieu grzałkę akwariową i termostat. Warto to stosować?
benek
benek
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Osobiście nie polecam. Większa temperatura fermentacji może wybić ci część lub wszystkie drożdże. Druga sprawa, jeżeli masz drożdże, które wytrzymają wysoką temperaturę, to bądź świadom, że w wyprodukują one w takich warunkach o wiele więcej fuzla. Te "wysokoodporne" drożdże mogą jednak i tak zginąć, ponieważ mimo stosunkowo niskiej temperatury zacieru, powierzchniowo grzałka ma jednak o wiele większą temperaturę. Jeśli idziesz na ilość i zależy ci na czasie to możesz spróbować. Jak nie będzie ci odpowiadał smakowo destylat, zmienisz następnym razem warunki fermentacji a będziesz bogatszy o kolejne doświadczenia. Dodam, że słyszałem o podgrzewaniu zacieru za pomocą poduszki elektrycznej
Pozdrawiam i życzę sukcesów CK
Pozdrawiam i życzę sukcesów CK
Ja używam grzałki akwariowej prostej 60W dodatkowo uszczelnionej na której dokręciłem z dwóch stron blachę 20/20cm z nierdzewki o gr.1mm. Kładę ją na spód beczki 60l, przewód przechodzi przez otwór wieka uszczelniony silikonem. Na środku wieka wkręciłem dławik kablowy ,,13" do którego pasuje rurka fermentacyjna. Beczka stoi w garażu, nawet przez lato nie miałem więcej jak 25 stopni, ale każdy musi dobrać do swoich warunków (są jescze termostaty akwariowe)
,,Niech moc (%) będzie z wami"
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Konkretnie tam była mowa o 35-38 stopni, a z braku informacji na temat szczepu z jakiego on korzysta wnioskuje ze to jest jakaś mutacja kombinowana z grzybami pasożytniczymi. Za tem rada dla wszystkich, zanim użyjecie jakiś drożdży sprawdźcie w jakich warunkach one powinny pracować i w jakich one mogą pracować. Dla różnych gatunków różne warunki, ale średnio jest to ok 28 st. C. Dla piekarniczych to 21, ale dlatego ze przy 28 dają dużo fuzli. Browarnicze niektóre gatunki wymagają 14 st. C.
NAJWAŻNIEJSZ RZECZ JEŚLI CHODZI O DROŻDŻE.
Proces fermentacji jest egzotermiczny, co oznacza że podczas fermentacji wydziel sie ciepło, i przy tych drożdżach co CO2 używa to te 38 st jest blisko temperatury przy jakiej ścinają się białka, tj. 42 st. C. Po przekroczeniu tej temperatury mamy cmentażysko drożdży.
przed chwilą chyba znalazłem te drożdże co CO2 używa, obejżyjcie na stronie firmy AKE (link w dziale "gdzie kupić drożdże") DROŻDŻE BAYANUS - M945, Duża wytwórczość alkoholu w zakresie temperatur od 4°C-45° C. Więc potwierdza sie to co przed chwilą napisałem, różne drożdże - różne właściwości. Zauważyłem że posiadają fajną cechę, a mianowicie małą zdolność wytwarzania kwasu octowego, co w praktyce oznacza mniej przedgonu.
NAJWAŻNIEJSZ RZECZ JEŚLI CHODZI O DROŻDŻE.
Proces fermentacji jest egzotermiczny, co oznacza że podczas fermentacji wydziel sie ciepło, i przy tych drożdżach co CO2 używa to te 38 st jest blisko temperatury przy jakiej ścinają się białka, tj. 42 st. C. Po przekroczeniu tej temperatury mamy cmentażysko drożdży.
przed chwilą chyba znalazłem te drożdże co CO2 używa, obejżyjcie na stronie firmy AKE (link w dziale "gdzie kupić drożdże") DROŻDŻE BAYANUS - M945, Duża wytwórczość alkoholu w zakresie temperatur od 4°C-45° C. Więc potwierdza sie to co przed chwilą napisałem, różne drożdże - różne właściwości. Zauważyłem że posiadają fajną cechę, a mianowicie małą zdolność wytwarzania kwasu octowego, co w praktyce oznacza mniej przedgonu.
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Hmnn... kwas octowy wrze w 118 °C, więc wydaje mi się, że będzie to raczej pogon inaczej zwany niedogonem. Nie wiem za bardzo jak zachowuje się kwas octowy w roztworze etanolu i jego zanieczyszczeń (chodzi o współczynnik lotności) więc bardziej zorientowanych kolegów prosiłbym o ewentualny komentarz.Tofi pisze:małą zdolność wytwarzania kwasu octowego, co w praktyce oznacza mniej przedgonu.
CK
@CK
Jak bede miał tablice w rękach to sprawdze. Pamiętam tylko tyle, że aldehyd octowy (temp. wrzenia 21 °C) może sie dostać nawet do środkowej części destylatu, kiedy przepuszczana surówka jest mocna, a alkohol amylowy (temp. wrzenia 132*C) którego jest najwięcej w fuzlach, jest przedgonem poniżej jakiś 40%.
Jak bede miał tablice w rękach to sprawdze. Pamiętam tylko tyle, że aldehyd octowy (temp. wrzenia 21 °C) może sie dostać nawet do środkowej części destylatu, kiedy przepuszczana surówka jest mocna, a alkohol amylowy (temp. wrzenia 132*C) którego jest najwięcej w fuzlach, jest przedgonem poniżej jakiś 40%.
Mam pytanie do zaawansowanych bimrowników. Otóż bywam często na Słowacji oraz Węgrzech i czasem widze jakieś drożdze po śmiesznej cenie. Nie wiem czy są to typowe drożdze winne czy może nadaja sie do procesu gorzelniczego. Ze Słowakami idzie sie dogadac ale z Węgrami tylko po flaszce:))) Jesli macie podobne doświadczenia lub znacie nazwy tych drożdzy to podzielcie się ze mną informacją. Pozdrowionka
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
@Krystain
Witaj na forum! Co do pytania, to nie znam odpowiedzi, ale skoro piszesz, że towar jest po śmiesznej cenie to czemu go nie kupić i wypróbować.
Trochę nieprecyzyjnie piszesz o "drożdżach do procesu gorzelniczego", zarówno jedne i drugie dobrze wytwarzają etanol w zacierze, a różnica między nimi (jeśli bierzemy pod uwagę potrzeby gorzelni) wynika głównie z czasu w jakim zjedzą cukier. Z czasem związana jest w dużej mierze wyższa temperatura, na którą drożdże gorzelnicze są bardziej odporne. Wyższa temperatura to jednak więcej fuzla w produkcie końcowym, więc generalnie polecałbym ci używać drożdży winnych i fermentować zacier w granicach 20 stC.
Witaj na forum! Co do pytania, to nie znam odpowiedzi, ale skoro piszesz, że towar jest po śmiesznej cenie to czemu go nie kupić i wypróbować.
Trochę nieprecyzyjnie piszesz o "drożdżach do procesu gorzelniczego", zarówno jedne i drugie dobrze wytwarzają etanol w zacierze, a różnica między nimi (jeśli bierzemy pod uwagę potrzeby gorzelni) wynika głównie z czasu w jakim zjedzą cukier. Z czasem związana jest w dużej mierze wyższa temperatura, na którą drożdże gorzelnicze są bardziej odporne. Wyższa temperatura to jednak więcej fuzla w produkcie końcowym, więc generalnie polecałbym ci używać drożdży winnych i fermentować zacier w granicach 20 stC.
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Za forum http://www.wino.org.pl/forum/
Jeden z postów:
1 cytryna = 3g kwasku
10g kwasku cytrynowego = sok z 3 cytryn
inny:
5 cytryn=20g kwasku
Jeden z postów:
1 cytryna = 3g kwasku
10g kwasku cytrynowego = sok z 3 cytryn
inny:
5 cytryn=20g kwasku
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości