Proszę o poradę, nastaw się zatrzymał

Awatar użytkownika
kitaferia
101%
101%
Posty: 2265
Rejestracja: 2007-09-04, 15:16
Lokalizacja: EuroSojuz

Post autor: kitaferia » 2009-04-21, 16:31

@cemik1

Przy fermentacji wina powstające nieporządane substancje są bardzo rozcieńczone, destylując nastaw robiony takim sposobem jak wino masz ich więcej niż szybka fermentacja gorzelnicza w odpowiednich warunkach. Trzena pamiętać, że rektyfikując zatężamy. Spróbuj Turbo Pure, do tej pory w/g mnie to najlepsze drożdże do cukrówek, a przestestowałem sporo rodzaii.
Poza tym - choć w winie jestem teorytykiem, oprócz win owocowych marginalnie - wino dojrzewa i zachodzi w nim wiele przemian chemicznych podobnie jak w destylacie przy leżakowaniu z dędem.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
homian
30%
30%
Posty: 48
Rejestracja: 2008-11-24, 12:41
Lokalizacja: Niedaleko Grójca

Post autor: homian » 2009-04-22, 22:01

Pisałem w pierwszym poscie że mało mi towaru wychodzi, niecałe 3 litry z przedgonami i pogonami(rzeczywiście dobrego 2- 2,2 litra)ale dzisiaj już zgłupiałem do reszty. Robiłem dwa gotowania. 2 razy po 25 litrów nastawu, na turbo. Obydwa identyczne, nastawiane tego samego dnia z tą samą ilością cukru, na tych samych drożdżach, trzymane w tej samej temperaturze, blg w obydwu –3, jedyna różnica to to że dolałem do drugiego razu 200ml gorszego spirytusu który został mi z poprzedniego razu. Gotowane jeden po drugim, w tej samej temperaturze, taki sam czas trwania zalewania kolumny, tyle samo przedgonów, identyczne chłodzenie. Pierwszym razem po odebraniu przedgonów i krótkiej po tym stabilizacji temperatura stanęła na 78 st po pół godziny78,1st i tak prawie do końca. Przy końcówce podskoczyła jeszcze o 0,2. Otrzymałem 2 litry dobrego, no może 2,1litra. Nie stabilizowałem drugi raz, bo próbowałem poprzednio i niewiele to dało( więcej poszło gazu i czasu, niż uzyskałem towaru), więc skórka za wyprawkę. No i następne gotowanie. Wszystko tak samo temperatura po wszystkich zabiegach ustabilizowała się na 77,9 potem podskoczyła po15 minutach na 78 st. Odebrałem 2 litry temperatura taka sama, ciągnę dalej. Odebrałem 0,3 litra i temperatura spadła na 77,9. Towar ładnie pachnie więc lecę dalej. Odebrałem trzeci litr, pod koniec trzeciego litra znowu wskoczyła na 78. Teraz już był koniec jeszcze 100 ml dobrego i temperatura gwałtownie zaczęła rosnąć. No i teraz pytanie dlaczego tak? Pierwszym razem 2 litry drugim 3 litry. Dodam, bo może właśnie tu jest przyczyna że jak zacząłem odbierać trzeci litr zerwał się wiaterek i zaczął zdmuchiwać płomień więc minimalnie zwiększyłem grzanie.

cemik1

Post autor: cemik1 » 2009-04-23, 07:19

No to pewnie sam sobie odpowiedziałeś. W końcówce procesu należy zwiększyć współczynnik refluksu. A to znaczy (w zależności od konstrukcji kolumny) zwiększenie mocy grzania, zmniejszenie odbioru, zwiększenie reflusu ...

Awatar użytkownika
a_priv
100%
100%
Posty: 3144
Rejestracja: 2006-08-25, 08:30

Post autor: a_priv » 2009-04-23, 08:58

@homian
Do tego co napisał Ci @cemik1 tytułem rozwinięcia można dodać, że w pierwszym przypadku sporo alkoholu musiało Ci zostać w kolumnie na wypełnieniu (zwilżone wypełnienie to przecież też alkohol).
W drugim przypadku mocniej grzejąc w końcówce odparowałeś z wypełnienia ten alkohol, a w kolumnie pozostał już w większości tylko pogon.


pzdr

Awatar użytkownika
zbynek
101%
101%
Posty: 2005
Rejestracja: 2007-07-26, 19:37

Post autor: zbynek » 2009-04-23, 19:06

@homian

Nic nie piszesz o temperaturze w kotle, przydałby się tam termometr, było by wiadomo kiedy tam nie ma już alkoholu.
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam

kamilz1
0%
0%
Posty: 5
Rejestracja: 2009-05-24, 14:25

Post autor: kamilz1 » 2009-05-24, 21:21

Witam
Jestem tu nowy, ale tematem tym zajmuję sie od kilku lat, chciałem się zapytać, czy robiliście nastaw cukrowy z drożdzami piekarskimi, bo ja używam tylko tych i po latach eksperymentów wychodzi mi wyśmienity trunek z super aromatem i jeszcze nigdy się na nich nie zawiodłem, oczywiście trzeba też wiedzieć jak dobrze taki nastaw zrobić, aby wyszło wyśmienicie.

Awatar użytkownika
bodzio.1974
90%
90%
Posty: 978
Rejestracja: 2008-11-07, 12:11
Lokalizacja: Czy to ważne ?

Post autor: bodzio.1974 » 2009-05-24, 21:48

:shock: Czyżby kol z forum babuniowatych ? http://alkohole-domowe.com/forum/ucp.php
Ostatnio zmieniony 2009-05-25, 00:24 przez bodzio.1974, łącznie zmieniany 2 razy.

kamilz1
0%
0%
Posty: 5
Rejestracja: 2009-05-24, 14:25

Post autor: kamilz1 » 2009-05-24, 22:02

Ha może być z babuniowatych :-) , po prostu dziwię się , że młodzi co dopiero zaczynają zabawę z tym tematem biorą się za jakieś drożdze gorzelnicze za 30 zł + 14 zł wysyłka na 25 litrów zacieru, śmiać się chce, a jak się popróbuje na piekarskich i dojdzie do wprawy, to smakując moją gorzałkę nie powiedziałbyś ,że jest gorsza i 50 literków zacierku potrzebuje drożdży za 4,50 zł., a nie za prawie 100 zł.ha.
Tak samo jak pisanie ,że aparatura z odstojnikami jest zła, akurat mam z trzema odstojnikami i mam też i kolumnę i po rozrobieniu z wodą nie czuję różnicy, ale też trzeba wiedzieć jak ciągnąć i do kiedy.
Jak ktoś się dorwie i robi to na aparaciku z odstojnikami to niech zbiera nektar do 50 % , a nie poniżej bo zepsuje smak wódeczki łaszcząc się na ilość, ja pędze tylko raz na trzech odstojnikach i jest super, oczywiście inaczej ma się to torszkę jak robię to z moją kolumienką.
Ostatnio zmieniony 2009-05-25, 10:33 przez kamilz1, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2009-05-24, 22:05

kamilz1 pisze: Jestem tu nowy, ale tematem tym zajmuję sie od kilku lat, chciałem się zapytać, czy robiliście nastaw cukrowy z drożdzami piekarskimi,
Oczywiście że używałem.Wychodził naprawdę wyśmienity napitek,kiedyś tak sądziłem.Czy mógłbyś się podzielić z nami sposobami jak zrobić dobry nastaw?
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

Awatar użytkownika
Astemio
101%
101%
Posty: 2144
Rejestracja: 2006-12-28, 12:29

Post autor: Astemio » 2009-05-24, 23:26

Witam!
kamilz1 pisze:...drożdze gorzelnicze za 30 zł + 14 zł wysyłka na 25 litrów zacieru, śmiać się chce...
Z tego to smiać się chce, drożej też pewnie można, ale takich cen to ja nie widziałem.
10, 12, 15 czy 19zł za drożdże, owszem.
A jeśli już ktoś kupuje wysyłkowo, to przeważnie kupuje minimum kilka torebek.
Dalej, torebkę z powodzeniem można podzielić, stosując mniejszą ilość na przepisaną ilość nastawu, albo dodać do kilkakrotnie większego nastawu.
Zaletą gorzelnianych jest to, że są odporne na wyższe stężenia alkoholu, oraz w gotowym przefermentowanym nastawie jest mniej niepożądanych związków - mają lepszą "sprawność przetwarzania" cukru.
Po trzecie - to gotowy, kompleksowy zestaw drożdży, pożywek, witamin i wszystkiego, czego potrzeba grzybkom.
Pewnie to wszysko wiesz...
Dlatego kupuję gorzelniane - od 9 do 15zł torebka (np. COOBRA).
A najdroższe, COOBRA24, kosztują 19zł - tych nie kupuję, nie spieszy mi się.
Ostatnio zmieniony 2009-05-25, 08:11 przez Astemio, łącznie zmieniany 1 raz.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.

Awatar użytkownika
jedrus84
60%
60%
Posty: 235
Rejestracja: 2008-11-21, 23:47
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: jedrus84 » 2009-05-24, 23:55

ja proponuje tu stworzyć oddzielny dział dla kolegi kamilz1 , w którym opisze wszystkie swoje sposoby przemyslenia wzory , co byśmy z tego naszego ciemnogrodu się wyłonili i w najbliższym czasie szturm na piekarnicze drożdże przepuścili :lol: :lol:
kamilz1 pisze:wychodzi mi wyśmienity trunek z super aromatem
już ja ten super aromat znam :P do tej pory jak pomyślę o odstojniku to mi się nim odbija. Oczywiście śliwowica , calvados jak najbardziej ale cukier i piekarnicze ? :shock:
kamilz1 pisze:smakując moją gorzałkę nie powiedziałbyś ,że jest gorsza
gorsza od czego? od sklepowej ? to jak kolega się do sklepowych wódek porównuje to ja moge tylko powiedzieć , że współczuję i takiego swiństwa na zadnym zlocie bym nawet nie tknął :wall
kamilz1 pisze:mam z trzema odstojnikami i mam też i kolumnę i po rozrobieniu z wodą nie czuję różnicy
to jak kolega różnicy nie czuje to tylko współczuć , albo pogratulować kosmicznej technologii użytej do budowy odstojników , plazma , reakcje termojądrowe, te rzeczy :mrgreen:
kamilz1 pisze:Jak ktoś się dorwie i robi to na aparaciku z odstojnikami
jak ktoś już raz spróbował z kolumną to raczej się nie dorwie , mam do odstojników sentyment itd. ale chyba z racji tego , że pierwszego razu się nie zapomina podobno....
a ja koledze polecam swój sposób wypróbowany :lol: odstojniki ustawiamy w szeregu w kierunku pólnocnym ( polepsz zdecydowanie smak i zapach ) oraz pędzimy ( o przepraszam wypalamy ;) ) 3 dni po pełni ksieżyca - również polepsza aromaty. znam też kilka sprawdzonych sposobów związanych z frontami , ciśnieniem , okresem godowym żab itp. a w szczególności jeden sprawdzony w 200% - najpierw czytać a potem głosić herezje :!:

Awatar użytkownika
Ostoja
100%
100%
Posty: 1482
Rejestracja: 2008-01-01, 03:18
Lokalizacja: Dolny śląsk

Post autor: Ostoja » 2009-05-25, 00:01

:D :D :D
Pozdrawiam Ostoja

Awatar użytkownika
kompotZgruszek
50%
50%
Posty: 104
Rejestracja: 2009-01-24, 01:43
Lokalizacja: bimbeland

Post autor: kompotZgruszek » 2009-05-25, 00:07

Po co odrazu gościa wyśmiewać
Nawet nastaw z cukru puszczony na kolumnę czuć że jest z cukru i trzeba kilku zabiegów by się to zmieniło. Najbardziej buduje mnie to że daję znajomkom flakon, na święta przyjeżdża rodzinka wyciągają by się pochwalić a potem słyszę "co ty mi dałeś, miał być super bimber a ty jakieś spirytusy rozrabiane" :lol:
Zapytaj kolegę 98% na PW o drożdże Turbo Pure coś ci doradzi koszt kilkanaście złotych + przesyłka a za tę cenę da się zrobić 100l ale pewnie będzie z 3tyg chodziło. Jak poznasz różnicę to napisz czy ci się podoba bo od piekarniczych chyba wszyscy zaczynali i jakoś na tym forum nikt do nich nie wraca :lol:
Jeśli chcesz, żeby coś było dobrze zrobione, zrób to sam.

Awatar użytkownika
bodzio.1974
90%
90%
Posty: 978
Rejestracja: 2008-11-07, 12:11
Lokalizacja: Czy to ważne ?

Post autor: bodzio.1974 » 2009-05-25, 00:21

No to ja stanowię wyjątek zacząłem od gorzelnianych.
Mam nadzieję że po 100 - secie to mi się nie odbije jak słoniowi :D

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
kompotZgruszek
50%
50%
Posty: 104
Rejestracja: 2009-01-24, 01:43
Lokalizacja: bimbeland

Post autor: kompotZgruszek » 2009-05-25, 00:26

Pierwszą setkę zawsze za siebie wylej jak głosi legęda bo ci trąba opadnie :)
Jeśli chcesz, żeby coś było dobrze zrobione, zrób to sam.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 49 gości