NASTAW " MAJOWY " czyli - S O S N Ó W K A.
- bodzio.1974
- 90%
- Posty: 978
- Rejestracja: 2008-11-07, 12:11
- Lokalizacja: Czy to ważne ?
NASTAW " MAJOWY " czyli - S O S N Ó W K A.
Zaczynam przygotowania do nastawu.
Dla tych , którzy by chcieli podjąć wyzwanie w wykonaniu tego gatunku wódeczki to jest to ostatni gwizdek do pozyskania produktu.
Czas pozyskania odrostów sosnowych to 8 - 20 maja.
Zamieszczam parę fotek aby od strony praktycznej w fazie wstępnej zilustrować temat.
Trzeba wyczaić ładny lasek
Wybrać jak najładniejsze czubki odrostów sosny.
Nie należy zrywać bardzo wielkich tylko przeciętne.
Sposób pozyskania materiału
Zasypanie cukrem.
Należy zasypać odrosty cukrem w słoikach , słojach szklanych.
Najpierw warstwa odrostów , którą należy ubić a następnie warstwa cukru.
Za każdym razem przy zasypaniu warstwy cukru należy wstrząsnąć słojem aby dobrze mógł cukier dotrzeć do szczelin pomiędzy odrostami.
A oto parę zdjęć z przygotować moich.
Ilość zużytego cukru przy zasypywaniu odrostów sosnowych to 25 kg.
Zabrakło mi słojów szklanych i jak widzę coś kiepsko idzie w tym garnku.
A oto parę zdjęć po 4 - dniach maceracji w cukrze.
Od czasu do czasu nalezy wstrząsnąć słojem.
Na razie to wszystko co do tej pory zrobiłem w tym temacie.
Ja macie własne sposoby na ten nastaw to zapraszam a ja w miarę czasu będę co nie co tu pisał i w wklejał.
Pozdro.
Dla tych , którzy by chcieli podjąć wyzwanie w wykonaniu tego gatunku wódeczki to jest to ostatni gwizdek do pozyskania produktu.
Czas pozyskania odrostów sosnowych to 8 - 20 maja.
Zamieszczam parę fotek aby od strony praktycznej w fazie wstępnej zilustrować temat.
Trzeba wyczaić ładny lasek
Wybrać jak najładniejsze czubki odrostów sosny.
Nie należy zrywać bardzo wielkich tylko przeciętne.
Sposób pozyskania materiału
Zasypanie cukrem.
Należy zasypać odrosty cukrem w słoikach , słojach szklanych.
Najpierw warstwa odrostów , którą należy ubić a następnie warstwa cukru.
Za każdym razem przy zasypaniu warstwy cukru należy wstrząsnąć słojem aby dobrze mógł cukier dotrzeć do szczelin pomiędzy odrostami.
A oto parę zdjęć z przygotować moich.
Ilość zużytego cukru przy zasypywaniu odrostów sosnowych to 25 kg.
Zabrakło mi słojów szklanych i jak widzę coś kiepsko idzie w tym garnku.
A oto parę zdjęć po 4 - dniach maceracji w cukrze.
Od czasu do czasu nalezy wstrząsnąć słojem.
Na razie to wszystko co do tej pory zrobiłem w tym temacie.
Ja macie własne sposoby na ten nastaw to zapraszam a ja w miarę czasu będę co nie co tu pisał i w wklejał.
Pozdro.
Ostatnio zmieniony 2009-05-12, 16:18 przez bodzio.1974, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak w większości tego rodzaju nalewek, są dwie szkoły.
1. Najpierw zasypać cukrem, poczekać, zlać syrop, zalać pozostałość alkoholem, poczekać, zlać, wymieszać obydwa półprodukty.
2. Najpierw zalać alkoholem, poczekać, zlać nalewkę, zasypać pozostałosć cukrem, poczekać, zlać syrop i dodać do nalewki.
Ja jestem zwolennikiem drugiego podejścia. Większość smaków jest wtedy wypłukiwana przez alkohol i co bardzo ważne nie trzeba dodawać wiele syropu cukrowego (nalewki mogą być od wytrawnych do słodkich). Pierwszy sposób nadaje się tylko do produkcji słodkich nalewek oraz syropków zdrowotnych.
Nie zauważyłem, że chodzi to o nastaw czyli mniemam coś, co będzie później fermentować. W takim wypadku cukier oczywiście najpierw. Czy coś się z tego da później wyciągnąć, to zupełnie inn sprawa.
1. Najpierw zasypać cukrem, poczekać, zlać syrop, zalać pozostałość alkoholem, poczekać, zlać, wymieszać obydwa półprodukty.
2. Najpierw zalać alkoholem, poczekać, zlać nalewkę, zasypać pozostałosć cukrem, poczekać, zlać syrop i dodać do nalewki.
Ja jestem zwolennikiem drugiego podejścia. Większość smaków jest wtedy wypłukiwana przez alkohol i co bardzo ważne nie trzeba dodawać wiele syropu cukrowego (nalewki mogą być od wytrawnych do słodkich). Pierwszy sposób nadaje się tylko do produkcji słodkich nalewek oraz syropków zdrowotnych.
Nie zauważyłem, że chodzi to o nastaw czyli mniemam coś, co będzie później fermentować. W takim wypadku cukier oczywiście najpierw. Czy coś się z tego da później wyciągnąć, to zupełnie inn sprawa.
Ostatnio zmieniony 2009-05-12, 16:31 przez cemik1, łącznie zmieniany 1 raz.
- bodzio.1974
- 90%
- Posty: 978
- Rejestracja: 2008-11-07, 12:11
- Lokalizacja: Czy to ważne ?
Planuję część syropu z odrostów wycisnąć na zimę jako leczniczy a pozostała część wlać do nastawu.Nie zauważyłem, że chodzi to o nastaw czyli mniemam coś, co będzie później fermentować. W takim wypadku cukier oczywiście najpierw. Czy coś się z tego da później wyciągnąć, to zupełnie inn sprawa.
Pozostałe odrosty po wyciśnięciu wypłukam w gorącej wodzie z pozostałości na nich syropu cukrowego i po z chłodzeniu ten wywar też dodam do nastawu.
@ bodzio.1975
Przy pozyskiwaniu młodych pędów pozostawia się środkowy, w ten sposób umożliwiamy sosenkom w miarę normalny wzrost. Młode pędy nie powinno się zrywać z czubka drzewka tylko z bocznych gałązek. Chodzi o to by przy okazji pozyskiwania pędów nie niszczyć niepotrzebnie całego drzewka.
Przy pozyskiwaniu młodych pędów pozostawia się środkowy, w ten sposób umożliwiamy sosenkom w miarę normalny wzrost. Młode pędy nie powinno się zrywać z czubka drzewka tylko z bocznych gałązek. Chodzi o to by przy okazji pozyskiwania pędów nie niszczyć niepotrzebnie całego drzewka.
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam
- zbynek, pozdrawiam
- bodzio.1974
- 90%
- Posty: 978
- Rejestracja: 2008-11-07, 12:11
- Lokalizacja: Czy to ważne ?
Definicję też znam jak co robić , ale kto będzie się zastanawiał jak tu słusznie kolega zauważył - uwaga na leśniczego -
Las z którego ja pozyskałem produkt to samosiejki u kumpla w gospodarstwie.
Klasa ziemi 5/6 a on dla Krusu tylko trzyma te hektary.
Pozdrawiam i życzę pośpiechu bo powoli koniec tego produktu się zbliża.
Las z którego ja pozyskałem produkt to samosiejki u kumpla w gospodarstwie.
Klasa ziemi 5/6 a on dla Krusu tylko trzyma te hektary.
Pozdrawiam i życzę pośpiechu bo powoli koniec tego produktu się zbliża.
Muszę napisać że mnie straż goniła i złapała, kulawego każdy dogoni.
Ale jak dałem im flaszkę, to chłopaki pomogli mi jescze rwać i powiedzieli że
jak zrobię to chetnie spróbują tego specyfiku.
A wyszło to tak, bo okazało się że w tej straży był moj kumpel z podstawówki
też Bogdan.
A oto wiaderko zasypane już cukrem. Później jeszcze dosypałem u góry 0,5 kg.
Ale jak dałem im flaszkę, to chłopaki pomogli mi jescze rwać i powiedzieli że
jak zrobię to chetnie spróbują tego specyfiku.
A wyszło to tak, bo okazało się że w tej straży był moj kumpel z podstawówki
też Bogdan.
A oto wiaderko zasypane już cukrem. Później jeszcze dosypałem u góry 0,5 kg.
- bodzio.1974
- 90%
- Posty: 978
- Rejestracja: 2008-11-07, 12:11
- Lokalizacja: Czy to ważne ?
- bodzio.1974
- 90%
- Posty: 978
- Rejestracja: 2008-11-07, 12:11
- Lokalizacja: Czy to ważne ?
Moi znajomi, którzy kiedyś robili podobne eksperymenty, zapytani przeze mnie o ocenę rezultatów odpowiedzieli, że wyszło im q...@#$%^& coś w rodzaju płunu po goleniu o zapachu leśnym.bodzio.1974 pisze: [...] Nastaw który planuje wykonać będzie polegał na uzyskaniu podczas destylacji zapachu o aromacie sosny czy ogólnie leśnym[...]
Ja sam nie robiłem takich prób, gdyż nie ukrywam, że ta ocena mocno mnie zniechęciła.
pzdr
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość