Boryszew ERGOLID A koncentrat temp, wrzenia 164*C https://www.boryszewerg.com.pl/wp-conte ... rgolid.pdf

dynio1977 pisze: ↑

2020-12-22, 09:30

Jeżeli masz zbiornik od @Zygmunta tak jak PS to na jego stronie jest taki opis:

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

Tak mam zbiornik od niego. Dzięki wielkie. Muszę poszukać jeszcze jak go rozgrzewać i prowadzić proces.

Jak mam też zbiornik w płaszczu od Zygmunta ale zalałem go zgodnie z zaleceniem olejem Shell Heat Transfer Oil S2 bo jest to olej dedykowany do przenoszenia ciepła w tego typu układach i naprawdę dobrze też "trzyma" ciepło - - wolno stygnie. Podczas procesu, z uwagi na sporą bezwładność cieplną ukladu kontroluję też temperaturę oleju w płaszczu i staram się ja utrzymywać w granicach 115-120*C, przy takich parametrach nie mam żadnych niespodzianek...

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

KRWI powiedz jeszcze gdzie zamontowałeś termometr mierzący medium. Będę musiał to trochę przerobić albo dospawac.

Powinieneś mieć 2 porty na termometry. Jeden do pomiaru temp oleju (ten umiejscowiony wyżej? ) a drugi (chyba ten dolny) do pomiaru wsadu. (Chociaż może być odwrotnie, ten do oleju będzie płyciej wchodził).
Na zdjęciach nie widać dokładnie ale myślę ze to te:

Ten górny jest od nalewania czynnika ten dolny do spuszczania. Ten górny musi być cały czas otwarty.

Najlepiej zrób zdjęcia całości

Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka

KRWI pisze: ↑

2020-12-22, 15:25

Jak mam też zbiornik w płaszczu od Zygmunta ale zalałem go zgodnie z zaleceniem olejem Shell Heat Transfer Oil S2 bo jest to olej dedykowany do przenoszenia ciepła w tego typu układach i naprawdę dobrze też "trzyma" ciepło - - wolno stygnie. Podczas procesu, z uwagi na sporą bezwładność cieplną ukladu kontroluję też temperaturę oleju w płaszczu i staram się ja utrzymywać w granicach 115-120*C, przy takich parametrach nie mam żadnych niespodzianek...

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

Olej wcale nie "trzyma dobrze ciepła".
Ma ciepło właściwe ponad dwukrotnie mniejsze od wody. Po prostu ma znacznie gorsze właściwości termodynamiczne ( współczynnik przenikania ciepła, konwekcja, współczynnik wnikania ciepła ).
Z tego właśnie powodu długo jest nagrzany i z tego też powodu w płaszczu wodnym temperatura wody to max 104-106st C ( pomijam zawory upustowe ), a w przypadku oleju może to być nawet 125-130st C.
Po prostu znacznie gorzej oddaje ciepło, a sama nierdzewka też w tym nie pomaga. Niby blacha, ale 2-5krotnie gorsze parametry od arkusza blachy stalowej ( tak duża różnica w zależności od typu blachy. Dla 1.4301 to 2,3 jak dobrze pamiętam ).

Ja mam trochę inny zbiornik (100L), w jego górnej części jest wlew oleju a w dolnej spust oleju. Wlewu w górnej części pod żadnym pozorem nie wolno korkować, ja zamontowalem na nim coś w rodzaju rurki odpowietrzajaco-przelewowej na wzór naczyń wzbiorczych w otwartych układach centralnego ogrzewania. Sondę termometru wprowadziłem właśnie przez tą rurkę i dalej przez wlew oleju gdzieś do połowy wysokości płaszcza olejowego, proste ale bardzo skuteczne rozwiązanie.

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

Chyba i ja będę w stanie cos takiego zrobić. A powiedz sondę od termometru masz jakoś osłonięta czy tak na kablu? Chyba to jakieś dedykowane muszą być.?

Zwykła sonda i zwykły termometr do pieczenia, wędzarnia, grilowania... za 40-50 zł, sonda zanurzona bezpośrednio w oleju bez żadnej osłony.

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

A może glikol propylenowy lub jego mieszanina z wodą byłaby odpowiednim medium?
Temperaturę wrzenia czysty ma około 180 st. C, a mieszanina 80% około 120 st. C

Dziś udało się zamknąć temat nastawu z winogrona.
Od początku z samych owoców udało mi się uzyskać ok 120l wina z winogron różnych odmian(czyt.co się udało znaleźć). Dwa pierwsze pędy po 45l puściłem bez dzielenia wszystko jak leci. Ostatnie ok 30l "wina" wzmocniłem do 30% tym z wcześniejszych gonitw (wszystko nie weszło) było w kegu pod korek. O godz 6.30 włączylem aparaturę.
9.30 pierwsze krople odbieranie przedgonu 200ml na minimalnym grzaniu ok 1kw po kropelce.
Potem zwiększyłem moc grzania do ok 1,5kw i zacząłem zmieniać gąsiorki.
Odebrałem-
4l o mocy ok 78%
5l o mocy ok 70%
4l o mocy ok 60%
4l o mocy ok 45%-pogony.
Finalnie wyszło bardzo czyste i przyjemne nawet pogony przy końcówce 50% były bardzo fajne i finalnie chyba wszystko pójdzie w mix. Co do sprzętu olej już jedzie przez tą wodę w płaszczu straciłem pewnie koło 5l destylatu na 3 gonitwach.
Chłodnica od Zygmunta ma małą wydajność i niestety trzeba będzie modyfikować sprzęt dalej chociaż myślałem że będzie ok.