@ a_smakosz
Trzeba było zrobić jak ja i by było bez problemu.
http://www.bimber.info/forum/viewtopic.php?t=2743
Temperatura na starcie powinna być 35 st na babuniowych.
Z czasem nastaw zmienia temp. na mniejszą ale pod warunkiem tym że drożdże już słabiej pracują.
Ja uratowałem swój nastaw w męczarniach.
Nastaw był zrobiony na drożdżach gorzelnianych i się wdało ustrojstwo i nastaw zrobił się kisielowaty - po prostu takie gluty jak od psa bernardyna z gęby były w tej beczce jak nabierałem ten nastaw.
Temp. nastawu była 19 - 20 st a więc dobra co do drożdży tego gatunku.
Poł beczki odlałem do innego naczynia i pozostawiłem a na reszcie zrobiłem restart na babuniowych 2kg na 60 l nastawu w beczce 120 l.Podłączyłem dodatkowo grzałkę akwariową i ustawiłem na 34 st.
Piana prawie sięgał wieczka ale nie wywaliło tym razem.
Jak zaczęło wolniej pracować to dodawałem do całości ten odlany.
Cukier wszystki został przerobiony a konsystencja rzadziutkiego kisielka jednak pozostała.
Dałem to na rury i wyszedł spirycik.No ale uratowałem mimo wszystko swój urobek.
BEZ CHEMI - he he.