Jakiej wody użyć do nastawu
Jakiej wody użyć do nastawu
Witam wszystkich w temacie ,ponieważ nie znalazłem takiego tematu na forum więc postanowiłem zapytać specjalistów ,jakiej wody używają do nastawu na T 24 ,ponieważ ja użyłem zwykłej kranówy i po brykaniu wyszedł dobry destylat lecz tak mnie sponiewierało że ciężko było wrócić do rzeczywistości i w związku z tym faktem mam pytanko o znaczenie wody użytej do nastawu
A ja wyczytałem gdzieś, że niektórzy gotują wodę z cukrem żeby się pozbyć potencjalnych bakterii albo z wody albo z cukru. Przyznam się, że sam ostatnio wszystko gotowałem ale czytając argumenty przeciwników gotowania nastawiłem 2 kociołki każdy po 8 kg cukru bez gotowania. Jak patrzę na pracę drożdży i zapach gazów to chyba będzie OK.
Argument, który mnie skłonił do tego to natlenienie wody. Gotowana woda pozbawiana jest tlenu i trzeba ją dotleniać różnymi sposobami bo wtedy drożdże się szybciej rozmnażają i lepszy jest procent w nastawie c2h5oh czyli cały cukier przerobiony.
Jeśli ma Cię sponiewierać to lepiej po robocie. Żelazna zasada!!!!!!!!!!!
Ja kiedyś przysnąłem przy robocie dobrze że to była końcówka i pary leciały w powietrze z małą zawartością alkoholu. Jak by to było z początku to w domu (jakby był) tragedia.
Od tej pory nic na siłę ani na gardło.
Argument, który mnie skłonił do tego to natlenienie wody. Gotowana woda pozbawiana jest tlenu i trzeba ją dotleniać różnymi sposobami bo wtedy drożdże się szybciej rozmnażają i lepszy jest procent w nastawie c2h5oh czyli cały cukier przerobiony.
Jeśli ma Cię sponiewierać to lepiej po robocie. Żelazna zasada!!!!!!!!!!!
Ja kiedyś przysnąłem przy robocie dobrze że to była końcówka i pary leciały w powietrze z małą zawartością alkoholu. Jak by to było z początku to w domu (jakby był) tragedia.
Od tej pory nic na siłę ani na gardło.
JN13
Destylowaną wodę zostaw kolego do rozrabiania spirytusu , poniewierka która kolegę spotkała na pewno nie była spowodowana wodą którą kolega użył do fermentacji , jeśli gotowy spirytus miał około 96% to ile tej wody tam było i była to woda już po destylacji , bardziej bym się skupił na dokładnym kropelkowym odebraniu przedgonów na mniejszym grzaniu i później na odcięciu ogona , czyli pogonów . pozdro magas37
Dzięki wszystkim za odpowiedzi
a poniewierka zapewne wynika z tego że brykałem tylko jeden raz do 60% i wszystko zmieszałem , rozrobiłem do 55% i poszło w gardełko .
Gdzie popełniłem błąd i jak można go poprawić
Z mojej maszynki uzyskuje początkowo 95% a po 20 minutach 85% ,po2 godzinach leci już 70% .
Za porady dziękuję
a poniewierka zapewne wynika z tego że brykałem tylko jeden raz do 60% i wszystko zmieszałem , rozrobiłem do 55% i poszło w gardełko .
Gdzie popełniłem błąd i jak można go poprawić
Z mojej maszynki uzyskuje początkowo 95% a po 20 minutach 85% ,po2 godzinach leci już 70% .
Za porady dziękuję
Za szybko odbierasz. Musisz wolniej odbierać a tym samym zwiększysz refluks i będziesz przez cały proces miał 95%.
Napisz coś więcej o swojej maszynce,fi kolumny i grzaniu to doradzimy ile powinieneś odbierać.
A tak to w tej chwili masz zwykły bimber który trzyma jak cholera.
Pozdrawiam.
Napisz coś więcej o swojej maszynce,fi kolumny i grzaniu to doradzimy ile powinieneś odbierać.
A tak to w tej chwili masz zwykły bimber który trzyma jak cholera.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez OLO 69, łącznie zmieniany 1 raz.
OLO 69
gotowac wode czy nie?
przepraszam, mam pytanie; to gotowac wode i z rozpuszczonym cukrem wlac do baniaka i czekac az spadnei temp, by uwodnic moje alcotek 8 turbo, czy na zimnej wodzie to zaczynac? moze tylko podgrzać, by cukier się rozpuscił?
Witam!
Jaki baniak masz na myśli?
Jeżeli balon szklany, to przed wlaniem do niego gorącej wody pożegnaj się z nim na wszelki wypadek - jest duże prawdopodobieństwo, że tego nie przeżyje.
Ogólnie wodę do rozpuszczenia cukru wystarczy tylko podgrzać, chyba, że może być zakażona jakimiś bakteriami - wtedy trzeba przegotować, rozpuścić cukier, przestudzić do 30°C i dopiero wtedy dodać drożdże, wymieszać.
Jaki baniak masz na myśli?
Jeżeli balon szklany, to przed wlaniem do niego gorącej wody pożegnaj się z nim na wszelki wypadek - jest duże prawdopodobieństwo, że tego nie przeżyje.
Ogólnie wodę do rozpuszczenia cukru wystarczy tylko podgrzać, chyba, że może być zakażona jakimiś bakteriami - wtedy trzeba przegotować, rozpuścić cukier, przestudzić do 30°C i dopiero wtedy dodać drożdże, wymieszać.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości