Klarowanie

giusto
40%
40%
Posty: 64
Rejestracja: 2010-12-05, 19:52

Klarowanie

Post autor: giusto » 2011-01-25, 17:49

Jako że pierwszy raz poczyniłem nastaw cukrowy na drożdżach turbo mam do was pytanie, a mianowicie czy jest wymagane klarowanie takiego nastawu, jeśli podgrzewam na taborecie gazowym, czy klarowanie musi dać efekt krystalicznej przejrzystości? Czy jak drożdże przestały pracować kilka dni temu, a nastaw jest lekko mętny to przepuszczać, a może czekać następne kilka dni aż się wyklaruje do absolutnej przejrzystości. Czy taki nieklarowany puszczany na kolumnę nastaw da jakieś niepożądane posmaki?

Awatar użytkownika
berni
50%
50%
Posty: 168
Rejestracja: 2009-11-16, 19:47
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: berni » 2011-01-25, 17:51

Grzeję nastaw elektrycznie i nie odczuwam żadnych posmaków.
Każdy kieliszek to gwóźdź do trumny - więc pijmy co by nam się trumna nie rozleciała!

furman

Post autor: furman » 2011-01-25, 18:15

Wystaw na na noc na dwór :). Rano zlej znad osadu i zobaczysz co bedzie na samym dnie, i do gara :)

wstrax1
40%
40%
Posty: 80
Rejestracja: 2010-10-28, 22:36

Post autor: wstrax1 » 2011-01-25, 19:02

Nastaw powinno się sklarować. Możesz użyć np bentonitu, jest tani, albo poczekać aż samo się wyklaruje. Jakość destylatu na pewno będzie gorsza jak nie sklarujesz.

giusto
40%
40%
Posty: 64
Rejestracja: 2010-12-05, 19:52

Post autor: giusto » 2011-01-25, 19:17

Tak jak napisałem, że nastaw zakończył fermentację kilka dni temu, a dodatkowo wystawiłem go dwa dni temu na balkon, więc to chyba klarowanie, tylko nie jest krystaliczny jak wino ze sklepu tylko lekko mętny, jak wlałem do szklanki to nie widać gołym okiem żadnych zawieszonych drobin w tym nastawie. Czyli mogę dawać na rurę bez obaw że będzie coś śmierdzieć?

wstrax1
40%
40%
Posty: 80
Rejestracja: 2010-10-28, 22:36

Post autor: wstrax1 » 2011-01-25, 19:55

Ja jak wleję do szklanki to jest przezroczysty prawie jak woda(jak postoi parę dni). Na dnie baniaka powinieneś mieć sporo osadu w moim przypadku jak nastawiam 6 kg cukru na 21 l wody to mam ok 1 cm osadu ale używam bentonitu. Zlej z nad osadu i do gara. "Lekko mętny" to powinno większość drożdży opaść na dno. Powodzenia śmierdzieć nie będzie.

giusto
40%
40%
Posty: 64
Rejestracja: 2010-12-05, 19:52

Post autor: giusto » 2011-01-25, 20:05

Właśnie zlałem do gara, na dnie zostały drożdże, czy można na tych osiadłych drożdżach turbo pure zrobić kolejny nastaw, jak tak to w jaki sposób?

Awatar użytkownika
Legion
-#Admin
-#Admin
Posty: 1870
Rejestracja: 2009-01-24, 11:03

Post autor: Legion » 2011-01-25, 20:23

Przecież po to się używa drożdży turbo aby szybko przefermentować i szybko przedestylować, a nie bawić się w klarowanie tygodniami.
Uważam, że im szybciej nastaw zostanie przedestylowany tym mniej w nim niepożądanych absmaków.
Bardzo ważne natomiast jest aby nastaw zlać znad osadu jak najszybciej po skończonej fermentacji, poza tym jedna noc w takiej temperaturze jaką mamy aktualnie w większości załatwia problem klarowania.
To przecież nie wino.
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo

giusto
40%
40%
Posty: 64
Rejestracja: 2010-12-05, 19:52

Post autor: giusto » 2011-01-25, 21:56

Odpowiedzcie mi proszę na moje pytanie odnośnie nowego nastawu na osiadłych drożdżach.
właśnie puszczam ten nastaw na turbo i nie mogę uwierzyć w to co leci, smak i zapach jak spiryt ze sklepu, a moc to 98%.

piast145
101%
101%
Posty: 140
Rejestracja: 2010-02-21, 19:57
Lokalizacja: lublin

Post autor: piast145 » 2011-01-25, 22:01

Witam .Nie jest dobrze robić nastaw na drożdzach ,które już przefermentowały ,bo po pierwsze to są w większości trupy ,które dadzą niekorzystny posmak .A po drugie mogą nie przerobić następnego nastawu.
piast145

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6990
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2011-01-25, 22:10

Breje z dna wylej , z gówna bata nie ukręcisz. Fajnie , że ci smakuje destylat i zapach odpowiada :brawo .Jeśli chodzi o te 98% to mierz zimniejszy spirytus wtedy spławik stanie prawidłowo, wrócę jeszcze raz do 98% , kolega o tym nicku ma alkoholomierze z termometrem , do tego jest jeszcze dołączona kartka z tabelką , mierzysz ile % patrzysz na termometr i porównujesz z tabelką, to się przydaje przy rozcieńczaniu. pozdro. magas37

giusto
40%
40%
Posty: 64
Rejestracja: 2010-12-05, 19:52

Post autor: giusto » 2011-01-25, 23:25

Ten produkt jest na pewno mocniejszy od poprzednich, poprzednie sprawdzałem tym samym alkoholomierzem i miały 96%, a ten ma 98%.

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6990
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2011-01-25, 23:56

To niedobrze , one powinny ci wychodzić o identycznym procencie , jeśli oczywiście puszczasz na czyściochę. Pomyśl o temperaturze pomiaru , pozdro. magas37

bodzio.wm
20%
20%
Posty: 28
Rejestracja: 2010-11-29, 15:56
Lokalizacja: okolice giżycka

Post autor: bodzio.wm » 2011-02-23, 22:01

1 - Żelatyna i tanina
Aby sprawnie poszło klarowanie za pomocą tych substancji należy przeprowadzić próby. W 100 g zimnej wody rozpuszcza się 1 g żelatyny, a po 24 godzinach podgrzewa roztwór do wrzenia. Następnie do czterech ponumerowanych szklanek lub butelek wlewamy po 100 ml zacieru i dodajemy pipetą różne ilości roztworu żelatyny: do pierwszej 0,5 ml, do drugiej 1 ml, do trzeciej 1,5 ml, do czwartej 2 ml. Po wstrząśnięciu pozostawiamy na 1,5 godziny. Następnie wybieramy butelkę z najbardziej sklarowanym płynem. Jeśli na przykład jest to próba, do której dodaliśmy 2 ml roztworu żelatyny, to do sklarowania zacieru musimy zastosować taką samą dawkę roztworu żelatyny (200 ml na 10 l zacieru). Jeśli w żadnej próbie nie nastąpiło sklarowanie, trzeba spróbować taniny (1 g tej substancji rozpuszczamy w 100 ml zacieru i dodajemy do kolejnych nowych próbek w takich samych ilościach jak roztwór żelatyny). Można również klarować zacier jednocześnie żelatyną i taniną. Przygotowujemy 0,5% roztwory obu substancji (w 100 g wody rozpuszczamy 0,5 g żelatyny, a w 100 ml zacieru 0,5 g taniny). Najpierw do kolejnych próbek kontrolnych z zacierem wlewamy po 0,5 ml, 1,0 ml, 1,5 ml, 2,0 ml roztworu taniny, a po wstrząśnięciu dodajemy o połowę mniejsze dawki tego roztworu. Po godzinie wybieramy próbkę z najbardziej sklarowanym zacierem. W wyżej podany sposób obliczamy ilości roztworów potrzebne do sklarowania całego zacieru.

2 - Białko jaja kurzego
Zacier można także klarować za pomocą białka jaja kurzego. Białko ze świeżego jaja kurzego ubija się na pianę, rozrabia małą ilością zacieru, wlewa do całego zacieru i dobrze miesza. Białko z jednego jaja wystarcza do sklarowania 255 litrów zacieru o dużej zawartości syfu.

3 - Mleko krowie
Mleko musi być świeże, nie przegotowane i chude (odtłuszczone). Do sklarowania 40 litrów zacieru potrzeba od 5 do 20 ml mleka. Najpierw mieszamy i rozbijamy je trzepaczką z małą ilością zacieru, a następnie dodajemy do reszty i dokładnie mieszamy. Po dobie lub kilku dobach kazeina mleka grubymi płatkami osiada na dnie balonu.

4 - Węgiel drzewny
Do klarowania można również użyć węgla drzewnego, sproszkowanego lub w postaci grubszych cząsteczek, w ilości od 5 do 20 g na 10 litrów zacieru. Po upływie kilku dni od dodania węgla zacier należy ściągnąć znad osadu.


źródło z alkohole-domowe.com

Awatar użytkownika
gigant
50%
50%
Posty: 164
Rejestracja: 2007-12-17, 19:29
Lokalizacja: LC

Post autor: gigant » 2011-02-24, 09:39

bodzio.wm pisze: 2 - Białko jaja kurzego
Zacier można także klarować za pomocą białka jaja kurzego. Białko ze świeżego jaja kurzego ubija się na pianę, rozrabia małą ilością zacieru, wlewa do całego zacieru i dobrze miesza. Białko z jednego jaja wystarcza do sklarowania 255 litrów zacieru o dużej zawartości syfu.
interesujące ,ale czy ktoś już to robił , bo sposób wydaje się bardzo tani jeśli chodzi o klarowanie , i jeszcze jedno w jakim czasie następuje klarowanie nastawu np 60 litrowego ?

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 53 gości