Drożdze Winne - POMOCY
Drożdze Winne - POMOCY
Witam wszystkich,mam problem z nastawem .11 kg cukru +44l wody +dwie paczki 5 gr drożdży winnych uniwersalnych '' Zamojscy''+5 gr pożywki po 7 dniach zrobił się kisiel z pianą i pleśń na wierzchu .Pomocy czy coś źle zrobiłem,co trzeba zrobić dalej aby nie zepsuć nastawy.
Ostatnio zmieniony 2011-01-28, 09:32 przez buli, łącznie zmieniany 1 raz.
Używaj opcji "szukaj"
http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... t=galareta
http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... t=galareta
http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... t=galareta
http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... t=galareta
http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... t=galareta
http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... t=galareta
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo
Re: Drożdze Winne - POMOCY
Kolego zrobiłeś nastaw a nie zacier. (Bądź precyzyjny) Nastaw uległ zarażeniu jakimiś bakteriami ("kisiel") i pleśnią. Prawdopodobnie nie pracował. Możesz uratować cukier. Nastaw zagotuj aby go wyjałowić i daj jakieś drożdże. Jakieś "Turbo" najlepiej. W ostateczności możesz dać drożdże piekarnicze. Może być z tego jednak marny destylat. Ale... nie wylejesz cukru.buli pisze:.....mam problem z zacierem ....... zrobił się kisiel z pianą i pleśń na wierzchu ......zepsuć nastawy.
Nie ważne jak zagrzejesz ten nastaw. Ale grzałką chyba nie da rady. Musisz zabić bakterie i pleśń
Ostatnio zmieniony 2011-01-28, 09:48 przez 700, łącznie zmieniany 1 raz.
Z drożdżami winnymi np. w płynie tak bywa.
Sam robiłem na nich nieraz nastawy owocowe z różnymi rezultatami.
Ostatni z klementynki na prawidłowo zrobionej MD z drożdży płynnych wystartował chyba dopiero w 3 dniu (więc teoretycznie bakterie już miały czas na zakażenie ale myślę, że wysoka kwasowość do tego nie dopuściła), w porę jednak zaszczepiłem bayanusami G995 które pięknie wszystkie problemy rozwiązały.
PS. osobiście więcej drożdży w płynie nie użyję.
Sam robiłem na nich nieraz nastawy owocowe z różnymi rezultatami.
Ostatni z klementynki na prawidłowo zrobionej MD z drożdży płynnych wystartował chyba dopiero w 3 dniu (więc teoretycznie bakterie już miały czas na zakażenie ale myślę, że wysoka kwasowość do tego nie dopuściła), w porę jednak zaszczepiłem bayanusami G995 które pięknie wszystkie problemy rozwiązały.
PS. osobiście więcej drożdży w płynie nie użyję.
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo
-
- 50%
- Posty: 106
- Rejestracja: 2009-12-20, 14:08
- Lokalizacja: pomorskie
A na przyszłość taka sugestia:są drożdże dedykowane do win ,które i 'pociągną'coś innego np zacier-mam na mysli IOC bayanus,ale te drożdże,których użyłeś to badziewie-ja tak kiedyś zrobiłem-za pierwszym razem,no i 5kg cukru zamieniło się w ocet..Turbo sa lepsze od piekarniczych,np T24 ważą ponad 200gram to wystarcza na kilka nastawów o ile doda się Activit,i to wcale nie wychodzi duzo drożej niż piekarnicze czyli'babuni'...Oczywiście nastaw pracuje dłużej niż na całej paczce,także jak ktoś jest niecierpliwy to babuniowe wychodzą ekonomiczniej-z tym ,że jakość destylatu też chyba jest ważna...?Przynajmniej dla mnie...
"..wypijesz jedno ,drugie piwo -pojdziesz trochę krzywo...a po gorzale wcale..."
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości