Wykorzystanie odpadów pofermentacyjnych
Wykorzystanie odpadów pofermentacyjnych
Witam
Oglądałem dzisiaj Discovery i program "Jak to jest zrobione". Akurat było o produkcji whisky, które jest produkowane ze zboża. Co ciekawe po po słodowaniu, a następnie fermentacji alkoholowej jęczmień, czy kukurydza nie są wyrzucane i marnowane. Suszy się je na specjalnych suszarkach bębnowych, a następnie mieli. Powstają z tego wysokiej jakości pasze. Podoba sytuacja występuje w browarnictwie, gdzie można odzyskać młóto browarnicze, które po ługowaniu może stać się paszą.
Jak sytuacja wygląda w przypadku odpadów z produkcji owocówek? Produkując spore ilości szlachetnych trunków można by uzyskiwać spore ilości paszy po wysuszeniu dla zwierząt np: świń, czy bydła. Może ktoś na doświadczenie w tej sprawie lub jest to nierealne. Interesuję się tą kwestią, więc jeżeli ktoś z Was spotkał się z tym niech napisze na forum.
Oglądałem dzisiaj Discovery i program "Jak to jest zrobione". Akurat było o produkcji whisky, które jest produkowane ze zboża. Co ciekawe po po słodowaniu, a następnie fermentacji alkoholowej jęczmień, czy kukurydza nie są wyrzucane i marnowane. Suszy się je na specjalnych suszarkach bębnowych, a następnie mieli. Powstają z tego wysokiej jakości pasze. Podoba sytuacja występuje w browarnictwie, gdzie można odzyskać młóto browarnicze, które po ługowaniu może stać się paszą.
Jak sytuacja wygląda w przypadku odpadów z produkcji owocówek? Produkując spore ilości szlachetnych trunków można by uzyskiwać spore ilości paszy po wysuszeniu dla zwierząt np: świń, czy bydła. Może ktoś na doświadczenie w tej sprawie lub jest to nierealne. Interesuję się tą kwestią, więc jeżeli ktoś z Was spotkał się z tym niech napisze na forum.
-
- 101%
- Posty: 2012
- Rejestracja: 2006-05-12, 22:49
Witam
Zbożowe odpady gorzelnicze mają zastosowanie w produkcji pasz.
Jest program unijny z dotacjami na zagospodarowanie odpadów, wytłoczyn itp. z owoców.
Program wspiera technologię otrzymywania oleju czy aromatów metodą ekstrakcji przy pomocy CO2 w stanie nadkrytycznym. Dla przykładu tą metodą można pozyskać olej z nasion truskawek bardzo ceniony w farmaceutyce
Zbożowe odpady gorzelnicze mają zastosowanie w produkcji pasz.
Jest program unijny z dotacjami na zagospodarowanie odpadów, wytłoczyn itp. z owoców.
Program wspiera technologię otrzymywania oleju czy aromatów metodą ekstrakcji przy pomocy CO2 w stanie nadkrytycznym. Dla przykładu tą metodą można pozyskać olej z nasion truskawek bardzo ceniony w farmaceutyce
takiego wywaru nie trzeba suszyć, szkoda energii.
Produkując 50 l kega dziennie spokojnie można skarmić świnkę lub 2 . Trzeba by uzupełnić paszę o węglowodany + jakiś premix. Robiłem trochę w wytwórni pasz to się trochę wie
Kwestia przyzwyczajenia świniaka do smaku odwaru.
Swoją drogą ciekawe jakby świniak smakował po tuczu taką naturalną paszą
Produkując 50 l kega dziennie spokojnie można skarmić świnkę lub 2 . Trzeba by uzupełnić paszę o węglowodany + jakiś premix. Robiłem trochę w wytwórni pasz to się trochę wie
Kwestia przyzwyczajenia świniaka do smaku odwaru.
Swoją drogą ciekawe jakby świniak smakował po tuczu taką naturalną paszą
Re
Kiedyś oglądałem w telewizji, że chyba we Włoszech spasali bydło jabłkami i gruszkami, które z różnych powodów nie zostały sprzedane. Mięso podobno miało bardzo dobrą jakość. W sumie na pewno pasza taka nie miała w sobie ani grama chemii.
Jeżeli takie odpady wysuszyłoby się to można by je stosować przez cały rok. Ale już sam fakt spasienia za darmo 2 świniaków i dodatkowo cennych procentów to może być zachęta odzyskiwania cennej pulpy, którą pewnie większość osób nawet pochodzących ze wsi marnuje.
Ja osobiście oddałbym takie mięso do analizy celem wykluczenia występowania w nich np: formaldehydu, czy jakiś węglowodorów aromatycznych czy jeszcze innego świństwa. Mięso na pewno smakowałoby lepiej niż to spasane "premixami", chociaż trzeba by dłużej paść.
Jeżeli takie odpady wysuszyłoby się to można by je stosować przez cały rok. Ale już sam fakt spasienia za darmo 2 świniaków i dodatkowo cennych procentów to może być zachęta odzyskiwania cennej pulpy, którą pewnie większość osób nawet pochodzących ze wsi marnuje.
Ja osobiście oddałbym takie mięso do analizy celem wykluczenia występowania w nich np: formaldehydu, czy jakiś węglowodorów aromatycznych czy jeszcze innego świństwa. Mięso na pewno smakowałoby lepiej niż to spasane "premixami", chociaż trzeba by dłużej paść.
Re: Re
To ile ty hektolitrów jabłecznika produkujesz, że resztek pulpy wystarczy na karmę dla 2 świnek ?sonne2 pisze:... Ale już sam fakt spasienia za darmo 2 świniaków i dodatkowo cennych procentów to może być zachęta odzyskiwania cennej pulpy, którą pewnie większość osób nawet pochodzących ze wsi marnuje.
Ja 100 kg aronii ponalewkowej zagospodarowałem w ten sposób, że puściłem ją przez sokowirówkę
a wióry suszę i przeznaczę na nawóz pod roślinki.
Wytłokówka poszła do klarowania i dojrzewania, będzie do kupażowania innych nalewek.
pozdrawiam
pluton
Błogosławieni ci, którzy nie umieją odpowiedzieć na moje pytanie,
a mimo to milczą.
a mimo to milczą.
Witam wywar po gorzelniany się gospodaruje - w postaci "pasz " dla zwierząt , zanęt dla ryb itp .. miesza się go z otrębami i suszy na suszarniach w ten sposób uzyskuje się - pasze ale nie powinna to być 100% karma - powinno to traktować się jako wypełniacz bo należy jeszcze dodawać dodatki o których wspominał Kolega @bnp .
w takim wysuszonym wywarze ( pomieszanym ) z otrębami istotna jest zawartość białka z reguły nie przekracza ona 20% .
Tak że nic się nie marnuje .
pozdrawiam
98%
w takim wysuszonym wywarze ( pomieszanym ) z otrębami istotna jest zawartość białka z reguły nie przekracza ona 20% .
Tak że nic się nie marnuje .
pozdrawiam
98%
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Gęstwę trzeba krótko podgotowć, ostudzić i dodać do nastawu. To samo można zrobić z drożdżami prasowanymi. W doświadczeniach, pożywka wydatnie wpływała na skrócenie czasu fermentacji. W przypadku stosowania drożdży turbopodobnych, warto skorzystać z tej metody, kiedy celowo zwiększamy wielkość nastawu w stosunku tego, co przewiduje na etykiecie producent.
Ja wywary z destylacji, oraz owoce czy zboże z nastawu, daję świniom. Smakuje im to, bo wpierniczają jak małpa kit.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Kamal, łącznie zmieniany 2 razy.
"I to wszystko bez najmniejszej kropelki rumu." - Jack Sparrow (Piraci z Karaibów)
"Dlaczego rum!?" - Jack Sparrow
"Dlaczego zawsze brakuje rumu?" - Jack Sparrow
"Dlaczego rum!?" - Jack Sparrow
"Dlaczego zawsze brakuje rumu?" - Jack Sparrow
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości