Figa

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2011-10-26, 19:52

Witaj, kupażować to sprawdź w google co znaczy, nie bądź taki leń http://www.google.pl/#sclient=psy-ab&hl ... 80&bih=685 . Zlej wino znad osadu, przecedzając przez worek filtracyjny, by pozbyć się resztek. Wypłucz butlę dokładnie z osadu i wlej czyste winko. Będziesz pewnie dosładzał, niby pozbyłeś się resztek i osadu, ale g-995 to mordercy cukru, one mu nie odpuszczą, dopóki procenty alkoholu ich nie wykończą, więc licz się z ponowną fermentacją.
Ostatnio zmieniony 2011-10-26, 22:05 przez magas, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
klodek4
50%
50%
Posty: 128
Rejestracja: 2011-09-01, 02:37
Lokalizacja: alicante, hiszpania

Post autor: klodek4 » 2011-10-26, 20:01

Oj tam zaraz leń!!!! za dużo rzeczy dzieje się naraz i to boli, oki, zrobie jak napisałeś a dalej zobaczymy , dosłodzić to na pewno dosłodzę i kto wie czy nie miodem jak sugerował przedmówca, pozdrawiam :!: :!: :!: :!: :book

Awatar użytkownika
zwyczajny
101%
101%
Posty: 778
Rejestracja: 2011-04-05, 07:59

Post autor: zwyczajny » 2011-10-26, 20:36

W ŻADNYM WYPADU NIE DOSŁADZAJ!!!! - KRZYCZE!!

Poczekaj aż sie sklaruje, zmierzyłeś BLG zanim zadałeś drożdze??

Jeżeli zaprojektowane wino osiągnęło przy pracy zamierzony ujemny balling pierwszym krokiem jest dokładna filtracja tegoż, czy to przez sztuczne klarowanie, czy to przez grawitacje, w każdym razie wino musisz pozbawić wszelkich pozostałości drożdzaków przed kolejnym etapem, bo jak zasłodzisz wino nie fermentujące a jeszcze aktywne to będziesz miał słodkie mleko które długo sie nie wyklaruje... Taka moja rada/...
XXX

gromo90
20%
20%
Posty: 29
Rejestracja: 2011-09-20, 23:51

Post autor: gromo90 » 2011-10-26, 21:03

Ciężko będzie z dosładzaniem, bo balon zaraz będzie pełny :)
radzę spuścić wężykiem "rzadkie" i dopiero w tym soku rozpuścić cukier :slinka
Tak wielu to kręci, mimo konsekwencji

gucio 19
50%
50%
Posty: 158
Rejestracja: 2009-09-05, 18:19
Lokalizacja: lubelskie

Post autor: gucio 19 » 2011-10-26, 21:07

Witam!
Kol Zwyczajny ma rację !Najpierw odciąg znad osadu.

Awatar użytkownika
klodek4
50%
50%
Posty: 128
Rejestracja: 2011-09-01, 02:37
Lokalizacja: alicante, hiszpania

Post autor: klodek4 » 2011-10-28, 19:32

Tak jak mi doradzacie tak zrobiłem, zlałem winko znad osadu i teraz czekam na dalsze wskazówki,kiedy mogę dosładzać, czy jeszcze czekać itp, itd
ps. kolor mimo braku sklarowania jest przepiękny taki czerwono rdzawy, prześliczny

[ Dodano: 2011-10-31, 15:04 ]
Dodałem wczoraj około 1kg cukru rozpuszczonego, zauważyłem że pojawiło się bulkanie na rurce fermentacyjnej tak raz na 10-20 sekund, pytania długo teraz może to przerabiać :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?:
Załączniki
SAM_4243m.jpg

Awatar użytkownika
bestia
30%
30%
Posty: 37
Rejestracja: 2009-11-15, 20:40
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: bestia » 2011-11-01, 15:22

Masz dwie możliwości po dwa warianty.

I możliwość-Nie dosładzać już teraz

1 wariant-Jeżeli chcesz winko to zlać z nad osadu,części stałe wycisnąć przez worek filtracyjny,gazę,tetrę(co tam masz pod ręką) i z powrotem do balona już bez części stałych.Zamknąć korkiem z rurką.
Następnie zlewać z nad osadu co jakiś czas(co 2-3 mies)aż winko się wyklaruje i osad przestanie się pojawiać.
Wyklarowane winko zasiarkować pirosiarczynem potasu(2g/10l)i jednocześnie dosłodzić do smaku jaki Ci odpowiada.Możesz zacząć od 30g/l.Cukier rozpuszczać w podgrzanej,odlanej części winka.Istnieje ryzyko,że drożdże po dosłodzeniu mogą jeszcze ruszyć ale to tylko zwiększy %.
Po roku napisz jakie wyszło:)

2 wariant-Jeżeli chcesz przepuścić to przez maszynkę to postępuj tak samo jak w przypadku winka tylko już bez siarkowania i dosładzania.

II możliwość-Dosładzać

1wariant-Jeżeli chcesz winko to dosładzaj jak blg będzie w granicach 0.Dosładzaj 50g/l.
I tak do momentu,aż blg przestanie spadać.Wtedy będzie wiadomo,że drożdże padły od %.
Ten rodzaj drożdży powinien dociągnąć do 17-18%.
Następnie zlewaj z nad osadu do wyklarowania.Wyklarowane winko,jeżeli potrzeba to dosłodź.

2 wariant-Jeżeli chcesz coś mocniejszego to postępuj jak wyżej,czyli dosładzanie,aż drożdże padną,klarowanie i na maszynkę.

Dobrze też było by znać kwasowość wina i ewentualnie dokwasić lub rozcieńczyć wodą.

Możesz spróbować każdego sposobu po troszkę na końcu będziesz mógł porównać co Ci odpowiada najbardziej.

Awatar użytkownika
klodek4
50%
50%
Posty: 128
Rejestracja: 2011-09-01, 02:37
Lokalizacja: alicante, hiszpania

Post autor: klodek4 » 2011-11-01, 15:42

Dzięki Bestia za wyłożenie mi tego w prosty i czytelny sposób, generalnie pójdę w dosładzanie aż drożdże padną od % , druga kwestia jest taka czy to winko będzie mi smakować i moim bliskim , jeśli nie to puszczę to przez pot stilla nie jest tego dużo ale jeśli będzie naprocentowane to parę buteleczek wyjdzie, wino-dla ciekawości, bo wina jakie tutaj mam w mojej okolicy w zupełności mi wystarczą i raczej to wybryk faceta który lubi eksperymentować, coraz bardziej mnie kusi agawa aby spróbować przyrządzić na destylat ale jeszcze muszę troszki postudiować w tym temacie, pozdrawiam

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości