Fruktoza

Awatar użytkownika
elofura
101%
101%
Posty: 495
Rejestracja: 2014-07-03, 14:23

Post autor: elofura » 2015-01-03, 18:06

jurek1978 pisze: No i wbrew obawom urobku nie było mniej.
Nawet wyszło mi o dziwo więcej.
Standardowo z 8 kg sacharozy wychodziło mi 4 - 4,5 L spirytusu a dziś wyszło mi prawie 5 litrów spirytusu.
Zapach delikatniejszy zdecydowanie.
Smaku nie ocenie bo nie pijam takich świeżych wyrobów :)
Uzysk niewiarygodny- marzenie. Czy aby nas nie naciagasz?
Każdy alkohol jest bardzo dobry, oprócz denaturatu, który jest tylko dobry.

jurek1978
30%
30%
Posty: 35
Rejestracja: 2012-01-27, 13:53
Lokalizacja: Mazury

Post autor: jurek1978 » 2015-01-03, 18:13

Jak pisałem - za tydzien kolejne gotowanie - nastaw już chodzi na innych drożdżach - zobaczymy czy to wybryk czy reguła.
Przedgonów odebrałem tylko 100 ml bo już ładny zapachowo leciał towar.
Tak czy inaczej obawiałem się że będzie to 15 % słabszy od sacharozy a wygląda że nie jest co najmniej gorzej a morze i lepiej nawet ciut ciut !

jurek1978
30%
30%
Posty: 35
Rejestracja: 2012-01-27, 13:53
Lokalizacja: Mazury

Post autor: jurek1978 » 2015-01-03, 20:27

Temat odpłynął na drugie tory.
Co by powiedzieć - na pierwszy rzut oka fruktoza okazuje się być bardzo dobrym surowcem do destylacji. Jedyny minus to cena i chyba dostępność nawet.
Ja dostałem 100 kg po taniości to i destyluję i o dziwo jestem pozytywnie zaskoczony.
Pozdrawiam.

tomch22
40%
40%
Posty: 55
Rejestracja: 2006-06-07, 13:14

Post autor: tomch22 » 2015-02-15, 22:00

Koledzy czy fruktoza z 2013 roku po terminie będzie dobra do fermentacji bo jest 3,5 tony do zakupu po 90 groszy za kilo i zastanawiam się czy wyjdzie coś z tego?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez tomch22, łącznie zmieniany 2 razy.

zbynio
80%
80%
Posty: 415
Rejestracja: 2013-08-04, 23:26
Lokalizacja: Lorrach

Post autor: zbynio » 2015-02-15, 22:21

Jak nie nałapała w między czasie wilgoci to
pewnie wyjdzie wiele dobroci.
Sam bym dokonał takiego zakupu,
żeby posmakować wyrobu.
Ryby łowię.

Awatar użytkownika
SRG
90%
90%
Posty: 682
Rejestracja: 2007-12-15, 09:32
Lokalizacja: śląskie

Post autor: SRG » 2015-02-16, 00:12

zbynio pisze:Jak nie nałapała w między czasie wilgoci to...
Wilgoć, czy nawet zbrylenie nie będzie przeszkodą w fermentacji. Istotne jest by nie miała ona obcych zapachów, które mogły by dostać się do destylatu. (np. benzyny.)
Właściwie przechowywana powinna nie zmienić swych właściwości nawet po 10 latach.
[Użyłem kiedyś 10 letniego cukru do podkarmiania pszczół. Nie stanowiło to dla nich żadnego problemu. A są one wyjątkowo wrażliwe na substancje szkodliwe. Zdarza się że nawet cukier kupiony w markecie okazuje się dla nich szkodliwy podczas zimowli.
(Z tym że cukier ten był produkowany w stanie wojennym za komuny, z zachowaniem normalnej technologi :wink: )]
Cognoscetis veritatem, et veritas liberabit vos.

tomch22
40%
40%
Posty: 55
Rejestracja: 2006-06-07, 13:14

Post autor: tomch22 » 2015-02-16, 22:05

Przetestuję 25 kg i dam znać czy warte zachodu to zrobimy zbiorowy zakup ponad 3 tony do zabrania.

jurek1978
30%
30%
Posty: 35
Rejestracja: 2012-01-27, 13:53
Lokalizacja: Mazury

Post autor: jurek1978 » 2015-02-17, 18:15

Przerobiłem 50 kg fruktozy i jestem bardzo zadowolony.
W tej cenie to jak za darmo!
Ostatnio zmieniony 2015-02-17, 20:59 przez jurek1978, łącznie zmieniany 2 razy.

tomch22
40%
40%
Posty: 55
Rejestracja: 2006-06-07, 13:14

Post autor: tomch22 » 2015-02-26, 20:11

Fruktozy po terminie z 2013 roku już nie ma ale jest świeża z 2014 troszkę droższa szczegóły pod koniec przyszłego tygodnia jak bedę znał cenę z transportem, a tymczasem 25kg moczy się w beczce i muszę powiedzieć że chyba słodsza jest od cukru ze sklepu bo blg wyszło 25 a na cukrze ledwo 20 przy tej samej ilości wody więc zapowiada się rewelacyjnie, dodane dwie paczki T48 i czekamy na wyniki. Cukier oraz glukoza w tym wypadku staje się nieopłacalna.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez tomch22, łącznie zmieniany 1 raz.

alvid
80%
80%
Posty: 485
Rejestracja: 2011-01-31, 08:33

Post autor: alvid » 2015-02-26, 20:36

Miałem również okazję bawić się fruktozą którą otrzymałem z rozlewni soków. Byłem mocno zdziwiony bo pomimo wyliczeń z blg (mierząc ballingometrem oraz refraktometrem) nigdy nie uzyskałem takiej wydajności jak z cukru. Okazało się że ta fruktoza miała domieszki maltazy i innych związków które sztucznie podnosiły pomiar blg natomiast nie były trawione przez grzybki. Prawdziwą miarą jakości surowca jest uzysk końcowy a nie pomiar gęstości areometrem. Nie zauważyłem lepszej jakości destylatu uzyskanego z fruktozy w porównaniu z cukrem. Podejrzewam , że dosładzając nastawy pod destylaty smakowe fruktoza będzie lepsza ale nie mam w tym temacie doświadczenia.
aabratek fi50 , 170cm sprężynki , OLM , regulacja odbiorem , 4 termometry , regulator mocy , wziernik , u-rurka, rotametr na wyjściu ...

wawaldek11
101%
101%
Posty: 1262
Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska

Post autor: wawaldek11 » 2015-07-05, 23:39

Ponad tydzień temu nastawiłem 49,5 kg fruktozy w dwustulitrowej bece. Drożdże DRAGON POWER BIG PACK TURBO. Blg ok. 23*, temp. startowa 24*C. Beka na zewnątrz i temperatury otoczenia do 36*C. Srednia dobowa nastawu wzrosła do 29 i zacząłem się obawiać o drożdże.
Więc skrętka z 4m karbowanki do beki i wolno woda z kranu. A, że pojechałem sobie nad Bałtyk, to po dobie temp. nastawu spadła do 18* (Blg już ok. 2*)
Mam nadzieję, że drożdżaki nie spłatają mi figla przy takiej huśtawce :wink:
Pozdrawiam,
Waldek

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości