Nastaw owocowy

[zwirzyk]

Witam brać fermentacyjną.Bardzo proszę o podpowiedź od osób doświadczonych.Otóż w tym roku obrodziły obficie brzoskwinie.podstawowe przetwory poczyniono, ale drzewka dalej oblepione.Czy jest możliwość wykonania zacieru z tych owoców ? jeżeli tak to proszę o przepis.W sypałem do beczki na próbę 5 kg brzoskwiń, zalałem wodą 5 l zmieszaną z 2 kg cukru. dodałem pożywki,i po 2 dniach na wierzchu powstała piana ,a miazga owocowa jest ciągnąca jak rzadki kisiel.Czy tak ma być, czy należy coś jeszcze dodać,jeżeli tak to co ?Pozdrawiam

[zbyszko]

A o drożdżach zapomniał
W szukajce wpisz "nastaw owocowy" i trochę poczytaj, bo trudno radzić nie wiedząc co chcesz uzyskać.

[blaha]

Śluz= infekcja= kanał. Drożdże to podstawa...

[zwirzyk]

Pomimo krytycznych uwag do jakości nastawu,udało się uratować, a właściwie nie wiadomo czy uratować ,czy nie za bardzo owocowy był nastaw. Po dolaniu 2 l wody z 1 kg cukru, fermentacja ruszyła i obecnie hula tak jak powinno.Dodałem następne 5 kg brzoskwiń , 5 l.wody z 3 kg cukru j fermentacja została ponownie podjęta. Zapaszek jest poprawny.Pozdrawiam i dziękuję wszystkim, którzy podpowiadali co należy uczynić.

[radius]

Nie chwal dnia przed zachodem słońca. Jednak nie dałeś drożdży, więc poczekaj do końca fermentacji, przedestyluj i wtedy opisz co uzyskałeś.

[zwirzyk]

Owszem, drożdży nie dodałem, ale dałem 02 kg rodzynek wcześniej namoczonych,które zaczęły wędrować góra dół w słoiku.Myślęże będzie dobrze, a jak będzie to się jeszcze odezwę po zakończeni fermentacji i przetworzeniu na %%%. Pozdrawiam.

[blaha]

Rodzynki są siarkowane, więc drożdży na nich raczej nie uświadczysz. Chyba, że jakieś odpadki z marketu na wagę, to coś z powietrza mogły złapać.