Cukrówka problem z BLG 6 i stoi...
Cukrówka problem z BLG 6 i stoi...
Jestem TU nowy wiec witam Wszystkich serdecznie
Mam mały dylemat, a mianowicie…
W piątek nastawiłem cukrówkę, która wykonałem następując:
40l wody
14kg cukru
przecier pomidorowy x1
paczka drożdży T3
Pracowało pięknie syczało jak ta lala, we wtorek się uspokoiło i stanęło, na BLG 6
Do dziś się nic nie zmienia, nadal BLG 6
Co zrobić? Destylować? Dosypać kolejna paczkę drożdży?
Planowałem i tak wstawić druga cukrówkę w drugiej beczce wiec może podzielić to, co mam na pół i dodać po 20l wody, cukrem 6kg i paczka drożdży.
Które rozwiązanie będzie najlepsze???
Mam mały dylemat, a mianowicie…
W piątek nastawiłem cukrówkę, która wykonałem następując:
40l wody
14kg cukru
przecier pomidorowy x1
paczka drożdży T3
Pracowało pięknie syczało jak ta lala, we wtorek się uspokoiło i stanęło, na BLG 6
Do dziś się nic nie zmienia, nadal BLG 6
Co zrobić? Destylować? Dosypać kolejna paczkę drożdży?
Planowałem i tak wstawić druga cukrówkę w drugiej beczce wiec może podzielić to, co mam na pół i dodać po 20l wody, cukrem 6kg i paczka drożdży.
Które rozwiązanie będzie najlepsze???
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Re: Cukrówka problem z BLG 6 i stoi...
Trochę słodki ten nastaw zrobiłeś, ale w zasadzie powinien przefermentować. Może drożdże nie były do końca sprawne. Miałem taki przypadek u siebie. Zrób coś w rodzaju 'matki drożdżowej' z nowej torebki. Uwodnij, dodaj cukru i jak zaczną dobrze buzować, zahartuj swoim niedochodzonym nastawem. Potem całość dodaj do głównej beczki. Pamiętaj o zachowaniu temperatur. Przecieru nie musisz dodawać, bo torebka z T3 zawiera wszystko, co jest drożdżakom potrzebne.
Witam, dodałbym jeszcze kilka zdań - T3 to nie są złe drożdże, ale jeśli zrobisz restart drożdżami z tej samej dostawy (jeśli są częściowo niesprawne), to może nie być oczekiwanego efektu.
Z własnego doświadczenia polecam do restartu drożdże COOBRA, np. "6" lub "7" - wydaje mi się, że są bardzo odporne na początkowe, startowe stężenie etanolu w roztworze (oczywiście dla ułatwienia im życia należy je w wypadku jak powyższy uwodnić i "zahartować", np. tak jak to opisał CK).
Kiedyś, na początku uratowałem tak nastaw cukrowy, który zatrzymał się na ok. 8Blg i nic nie chciało go ruszyć, dopiero COOBRA zadziałała w 100%.
Z własnego doświadczenia polecam do restartu drożdże COOBRA, np. "6" lub "7" - wydaje mi się, że są bardzo odporne na początkowe, startowe stężenie etanolu w roztworze (oczywiście dla ułatwienia im życia należy je w wypadku jak powyższy uwodnić i "zahartować", np. tak jak to opisał CK).
Kiedyś, na początku uratowałem tak nastaw cukrowy, który zatrzymał się na ok. 8Blg i nic nie chciało go ruszyć, dopiero COOBRA zadziałała w 100%.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.
Chyba SpiritFerm T3, ponieważ wymienione ALCOTEK-i szybko i czysto pracują, ale w zasadzie dają dość niskie stężenie końcowe. Bayanusy G-995 to drożdże winiarskie.
Trudno mi radzić, osobiście polecam COOBRA.
Dodatkowa sprawa, bo może o tym nie wiesz: zasadą jest przechowywanie przez dłuższy czas zapasowych, nieużywanych w danej chwili drożdży w lodówce, w dodatkowym szczelnym opakowaniu, np. dwie nowe torebki strunowe (drożdże NIE MOGĄ złapać wilgoci, ich własne fabryczne opakowanie powinno być nieuszkodzone), w niskiej temperaturze 4÷6°C.
Nie należy ich zamrażać, choć teoretycznie odwodnionym, liofilizowanym drożdżom to nie powinno zaszkodzić.
Trudno mi radzić, osobiście polecam COOBRA.
Dodatkowa sprawa, bo może o tym nie wiesz: zasadą jest przechowywanie przez dłuższy czas zapasowych, nieużywanych w danej chwili drożdży w lodówce, w dodatkowym szczelnym opakowaniu, np. dwie nowe torebki strunowe (drożdże NIE MOGĄ złapać wilgoci, ich własne fabryczne opakowanie powinno być nieuszkodzone), w niskiej temperaturze 4÷6°C.
Nie należy ich zamrażać, choć teoretycznie odwodnionym, liofilizowanym drożdżom to nie powinno zaszkodzić.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.
Nie można powiedzieć, że zupełnie nic nastawowi nie grozi , ale na 95% nic się nie stanie.
6Blg wskazuje na zawartość alkoholu w opisanym nastawie na poziomie 12÷13%, a to już zabezpiecza go w pewnym stopniu przed zakażeniami i kilka dni może poczekać.
6Blg wskazuje na zawartość alkoholu w opisanym nastawie na poziomie 12÷13%, a to już zabezpiecza go w pewnym stopniu przed zakażeniami i kilka dni może poczekać.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.
Zrobiłem jak proponowaliście.
Matka z SpiritFerm T3, dolewałem powoli do słoika z matką nastaw by przywyczaić drożdże do alkoholu, pracowały jak szalone do czasu dodania ich do nastawu. Stało to 2 dni i nic BLG ciągle 6
Postanowiłem nastawić kolejny nastaw na Alcotec 24 Turbo PURE, dałem 6kg cukru i dopełniłem woda do 25 litrów, nastaw na jedna paczkę drożdży, pracowało jak szalone.
Po 12h dolałem to do wcześniejszego nastawu. Po 2 dniach cukromierz znika pod powierzchnia nastawu a dalej pracuje.
Poczekam jeszcze kilka dni aż się samoistnie sklaruje
Matka z SpiritFerm T3, dolewałem powoli do słoika z matką nastaw by przywyczaić drożdże do alkoholu, pracowały jak szalone do czasu dodania ich do nastawu. Stało to 2 dni i nic BLG ciągle 6
Postanowiłem nastawić kolejny nastaw na Alcotec 24 Turbo PURE, dałem 6kg cukru i dopełniłem woda do 25 litrów, nastaw na jedna paczkę drożdży, pracowało jak szalone.
Po 12h dolałem to do wcześniejszego nastawu. Po 2 dniach cukromierz znika pod powierzchnia nastawu a dalej pracuje.
Poczekam jeszcze kilka dni aż się samoistnie sklaruje
- berbelucha
- 101%
- Posty: 478
- Rejestracja: 2008-01-18, 21:05
Ze stężenia procentowego wychodzi, że masz roztwór 25,9% tymczasem dla drożdzy optymalne by było 20 - 22%.
Zastanawia mnie też objętość owego przecieru, który dodałeś, bo balingomierz tak na prawdę pokazuje tylko gęstość roztworu woda-cukier, jeżeli dodasz do niego coś innego wtedy pomiar wariuje.
Trzecia możliwośc to taka, że twoje drożdże przerobiły juz tyle ile potrafią i padły. Więc spróbuj na przyszłośc z innymi drożdzami, a to co masz przedestyluj i wtedy zmierz balinga pozostałości w kotle. Jak będzie dużo cukru to rozcieńcz dosyp do 20% i zrób na tym nowy zacier.
Zastanawia mnie też objętość owego przecieru, który dodałeś, bo balingomierz tak na prawdę pokazuje tylko gęstość roztworu woda-cukier, jeżeli dodasz do niego coś innego wtedy pomiar wariuje.
Trzecia możliwośc to taka, że twoje drożdże przerobiły juz tyle ile potrafią i padły. Więc spróbuj na przyszłośc z innymi drożdzami, a to co masz przedestyluj i wtedy zmierz balinga pozostałości w kotle. Jak będzie dużo cukru to rozcieńcz dosyp do 20% i zrób na tym nowy zacier.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości