Nastaw w beczce 220l proszę o podpowiedź.
Być może i na 30l, lecz każdy z praktyki może potwierdzić ich większą moc przerobową. Ja zawsze nastawiam podwójny nastaw na jednej paczce lecz myślę że gdy drożdże będą miały dobre warunki to potrafią się sporo namnożyć i wtedy dadzą radę.Na większą ilość(200l) dobrze jest przed dodaniem drożdży do nastawu wstępnie je namnożyć w małej ilości np. 0,5l.
Nie sprawdzałem nigdy tego, ale założę się, że jeśli paczkę drożdży turbo rozpuścisz w 0,5 litra wody, to ubijesz wszystkie drożdże w niej zawarte. W opakowaniu prócz drożdży jest dużo pożywki i innych takich tam wspomagaczy. Ich stężenie w 0,5 litra zabije każdego drożdżaka.greg0004 pisze:.............. dobrze jest przed dodaniem drożdży do nastawu wstępnie je namnożyć w małej ilości np. 0,5l.
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam
- zbynek, pozdrawiam
Też nie sprawdzałem takiego namnożenia-piszę to co kiedyś(może niedokładnie w 0,5l wody), gdzieś wyczytałem w necie. Pamiętam też, że gdy nastawiałem wino to właśnie robiłem tak z drożdżami tylko w kubku na herbatę do czasu, aż zacznie piana się wytwarzać i do nastawu-czas na taką akcję to około 20min więc nie powinno zagrozić drożdżakom.
Rozmawiamy o drożdżach T48 i nastawie 200+
Moje porady odnośnie użycia drożdży T48 1szt. do nastawu 200+, są wynikiem praktycznych doświadczeń, nie teorią .
Próbowałem na początku z "dopalaczami" skutki były bardzo różne, od zbyt burzliwej fermentacji, przegrzania, do zaniku pracy.
Doszedłem do nastawu 230l z 50 kg.glukozy i 1szt T48, po wielu próbach, łącznie z użyciem mega kosmicznych drożdży dedykowanych specjalnie do glukozy, które i tak nie dały rady.
Przestałem cudować i eureka?, zaczęło działać !
Temperatura startu 30C, powoli się namnażają, widoczne oznaki pracy w drugim dniu , samoistna temperatura pracy 26-28C, dzisiaj dokładnie 16 dzień nastawu blg -4.
Dodanie dodatkowych dopalaczy powoduje wzrost temperatury i problemy.
Ważne aby w pomieszczeniu gdzie stoi beczka była stabilna temperatura.
Obecnie beczki nie docieplam, ani nie schładzam.
Na początku dawałem dużo więcej drożdży i odbierałem w przedgonach dużo "rozpuszczalnika".
Teraz bardzo słabo wyczuwalne "rozpuszczalniki" w przedgonach.
Drożdże powinny być w miarę świeże, nie z końca daty przydatności.
Moje porady odnośnie użycia drożdży T48 1szt. do nastawu 200+, są wynikiem praktycznych doświadczeń, nie teorią .
Próbowałem na początku z "dopalaczami" skutki były bardzo różne, od zbyt burzliwej fermentacji, przegrzania, do zaniku pracy.
Doszedłem do nastawu 230l z 50 kg.glukozy i 1szt T48, po wielu próbach, łącznie z użyciem mega kosmicznych drożdży dedykowanych specjalnie do glukozy, które i tak nie dały rady.
Przestałem cudować i eureka?, zaczęło działać !
Temperatura startu 30C, powoli się namnażają, widoczne oznaki pracy w drugim dniu , samoistna temperatura pracy 26-28C, dzisiaj dokładnie 16 dzień nastawu blg -4.
Dodanie dodatkowych dopalaczy powoduje wzrost temperatury i problemy.
Ważne aby w pomieszczeniu gdzie stoi beczka była stabilna temperatura.
Obecnie beczki nie docieplam, ani nie schładzam.
Na początku dawałem dużo więcej drożdży i odbierałem w przedgonach dużo "rozpuszczalnika".
Teraz bardzo słabo wyczuwalne "rozpuszczalniki" w przedgonach.
Drożdże powinny być w miarę świeże, nie z końca daty przydatności.
Pozdrawiam Władek
Władek myślę, że taki zabieg dotyczy wszystkich drożdży-bez okrywania beczki i dodawania czegokolwiek innego jak tylko drożdży. W moim mieszkaniu właśnie jest raczej stała temp i przy dodaniu drożdży również stosuję temp nastawu 30*C. Pierwszy mój nastaw był na cukrze, kolejne tylko na glukozie-pierwszy z ociepleniem beczki, kolejne bez i dają radę więc myślę, że i dużo większe nastawy dadzą radę nawet być może bez namnażania drożdży.Napisz jeszcze jaką ilość przedgonów odbierasz z jakiej ilości gotowanego surowca.
Nastaw 200+ na 1szt.T48 jest bardzo "wyśrubowanym" nastawem i bardzo wrażliwym.
Nastawiałem w garażu gdzie często otwierano drzwi, przeciąg, zmieniała się temperatura i były zaburzenia w fermentacji, szczególnie w końcówce, teraz przeniosłem do innego pomieszczenia gdzie się nikt nie kręci i jest ok. jak z drożdżowym ciastem.
Nie mierzę wszystkiego dokładnie co do ml.
Zbiornik 70l. zawsze pierwsze 500ml. kanał, stabilizacja, odbiór kropelkowy przedgonów do momentu jak uznam, że jest już czyste , jestem wybredny więc czasami jest dużo, średnio 500-1000ml., część idzie do keg zlewki.
Drugi raz ,stabilizacja, odbiór kropelkowy do czystego,średnio ok 300-500ml.
Trzeci raz, stabilizacja, odbiór kropelkowy do czystego, prawie brak przedgonów.
Nastawiałem w garażu gdzie często otwierano drzwi, przeciąg, zmieniała się temperatura i były zaburzenia w fermentacji, szczególnie w końcówce, teraz przeniosłem do innego pomieszczenia gdzie się nikt nie kręci i jest ok. jak z drożdżowym ciastem.
Nie mierzę wszystkiego dokładnie co do ml.
Zbiornik 70l. zawsze pierwsze 500ml. kanał, stabilizacja, odbiór kropelkowy przedgonów do momentu jak uznam, że jest już czyste , jestem wybredny więc czasami jest dużo, średnio 500-1000ml., część idzie do keg zlewki.
Drugi raz ,stabilizacja, odbiór kropelkowy do czystego,średnio ok 300-500ml.
Trzeci raz, stabilizacja, odbiór kropelkowy do czystego, prawie brak przedgonów.
Pozdrawiam Władek
-
- 50%
- Posty: 141
- Rejestracja: 2010-01-15, 12:08
-
- 50%
- Posty: 141
- Rejestracja: 2010-01-15, 12:08
COOBRA MegaPack na 100L nastawu przerabiają 48kg cukru w beczce 200L aż miło.
Start przy 27oC i po 8 godzinach szaleją w beczce .
Teraz nie dawałbym tak dużej paczki. To jest mój pierwszy tak wielki nastaw.
Do tej pory nastawiałem na Black Bullu , paczkę dzieliłem na trzy i 1/3 paczki przerabiała 6kg bez problemu.
Start przy 27oC i po 8 godzinach szaleją w beczce .
Teraz nie dawałbym tak dużej paczki. To jest mój pierwszy tak wielki nastaw.
Do tej pory nastawiałem na Black Bullu , paczkę dzieliłem na trzy i 1/3 paczki przerabiała 6kg bez problemu.
Od kilku lat robię w beczce 200l po oliwkach. Wsad jest następujący: 60kg cukru, 6 paczek turbo 48 i wody prawie po dekiel.
Z 50l kega wypada zawsze około 10l za pierwszym razem.
Przez pierwsze 2 dni, można powiedzieć, że beczka podskakuje, następnie się wszystko uspokaja. Zamieszam co kilka dni wiertareczką z mieszadełkiem. Około 2 tyg i gotowe.
Z 50l kega wypada zawsze około 10l za pierwszym razem.
Przez pierwsze 2 dni, można powiedzieć, że beczka podskakuje, następnie się wszystko uspokaja. Zamieszam co kilka dni wiertareczką z mieszadełkiem. Około 2 tyg i gotowe.
Na kłopoty człek się rodzi, Bieda za nim w tropy chodzi, Lecz tej biedy zapomina, Skoro flaszkę zetnie wina.
Serwus, moje duże(?) nastawy robię tak:do beczki 220 l wlewam 122 l wody podgrzanej do temperatury ok. 40*C, w niej rozpuszczam 30 kg cukru i dwa opakowania węgla aktywnego w płynie.
Gdy temperatura obniży się do 30*C na powierzchni nastawu rozsypuję drożdże Coobra Pure (2x 100g), dobrze napowietrzam, mieszając.
W tak przygotowanym nastawie fermentacja przebiega bardzo spokojnie, a jego temperatura systematycznie spada, aż do osiągnięcia temperatury pomieszczenia, w którym się znajduje beczka. Końcowy wynik Blg to -2.
Pozdrawiam
Gdy temperatura obniży się do 30*C na powierzchni nastawu rozsypuję drożdże Coobra Pure (2x 100g), dobrze napowietrzam, mieszając.
W tak przygotowanym nastawie fermentacja przebiega bardzo spokojnie, a jego temperatura systematycznie spada, aż do osiągnięcia temperatury pomieszczenia, w którym się znajduje beczka. Końcowy wynik Blg to -2.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 2014-09-18, 15:47 przez gary1966, łącznie zmieniany 2 razy.
To ja bym zapytał żeby nowego tematu nie zakładać. Chce zrobic z 36kg 126l wody - 6 paczek (przepisowo) a mam 4 i tu zapytanie czy moge 2 paczki dodac na drugi dzień? Drożdże to Alcotec Vodka.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez jwara99, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 62 gości