Witam kolegów
Czy ktoś z was poczynił kiedyś nastaw na czekoladzie ? Ja dorzuciłem kilka tabliczek do cukrówki i widzę, że czekolada się rozpuszcza, ale za to śmierdzi niemiłosiernie. Mam nadzieję, że nie popsuje tym eksperymentem 25 kg cukru.

Czekolada mi się źle kojarzy ze względu na jej skład, jedyne co w niej może być dobre to kakao, gdybym miał zrobić coś podobnego zaparzyłbym, a raczej zagotowałbym kawy w małej ilości wody i dolał. Też nigdy nie robiłem, ale mogę podać przepis na taką kawę Nim coś się doda do nastawu trzeba sprawdzić skład, a czekolada ta którą wrzuciłeś to pewnie

Fakt, na skład nie zetknąłem nawet. Miałem nadzieję, że będzie lepiej a tu capi z nastawu jak nigdy. Ciekawe jaki będzie efekt końcowy, a jak będzie smród to czy na aabratku smród zniknie? Jestem po prostu w szoku drożdze turbo yasty nigdy nie śmierdziało, a z tą czekoladą to trochę tak jak zgniłe jaja.

Podziękować koledze za link.
Póki co problem z zapachem rozwiązany !!! Zamontowałem filtr od maski p-gaz i w domu jest ok. Filtr zamontowałem w niedzielę wieczorem, ale wczoraj odkręciłem bekę i się okazało, że już tak mocno nie zajeżdża. Zobaczymy co sie da z tego wyciągnąć, z samej ciekawości puszczę jedną porcję na pot-stila. Na drugiej beczce nastawione śliwki, aż się nie mogę doczekać kiedy to wszystko sie przerobi. Dam znać tutejszej braci co za czary wyszły z czekolady !!!

Przerobiłem cały nastaw "czekoladowy" i najlepsze co mi się z niego udało uzyskać to poprostu czysty alkohol. Na pot-stillu zajeżdżało strasznie zbukiem. Więc musiałem filtrować i destylowac jeszcze raz. Może kilka % dodała ta czekolada ale ten smród był straszny więc Gra nie warta świeczki.