Jak przetrzymać nastaw by się nie zepsuł?

zbynio
80%
80%
Posty: 415
Rejestracja: 2013-08-04, 23:26
Lokalizacja: Lorrach

Jak przetrzymać nastaw by się nie zepsuł?

Post autor: zbynio » 2013-10-01, 21:41

Stało się tak, że muszę bezwzględnie wyjechać na kilka dni w dniu kiedy
miałem popracować na potstilu z już dojrzałym nastawem robionym na glukozie.
W sumie dziesięć dni mnie nie będzie. Co mogę zrobić, żeby to sie czasem nie popsuło?
W piwnicy jest chłodno około 14*.
Wystarczy zlać znad trupków do czystego pojemnika i zostawić żeby się samo klarowało?
Ryby łowię.

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6988
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2013-10-01, 21:57

Tak.

Awatar użytkownika
robol69
90%
90%
Posty: 957
Rejestracja: 2005-12-27, 07:27

Post autor: robol69 » 2013-10-01, 21:57

I oczywiście zamknąć w miarę szczelnie.
Polak potrafi !!!

Awatar użytkownika
Marcel77
50%
50%
Posty: 113
Rejestracja: 2011-07-03, 14:50

Re: Jak przetrzymać nastaw by się nie zepsuł?

Post autor: Marcel77 » 2013-10-01, 21:59

Jak przestało pracować zlać do klarowania. Przez 10 dni nic strasznego nie powinno nastąpić jeśli to mocniejszy nastaw niż 1 % :) i będzie całość zlewana w miarę higienicznych warunkach przeprowadzona.

Awatar użytkownika
OLO 69
100%
100%
Posty: 1593
Rejestracja: 2009-11-23, 14:01

Post autor: OLO 69 » 2013-10-01, 22:12

Znam takich co nastaw trzymają już 3 lata i po wypiciu szklaneczki ponoć wytrawne i dobre w smaku :D
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez OLO 69, łącznie zmieniany 1 raz.
OLO 69

zbynio
80%
80%
Posty: 415
Rejestracja: 2013-08-04, 23:26
Lokalizacja: Lorrach

Post autor: zbynio » 2013-10-01, 22:42

Dziękuję za pomoc. Jasna sprawa, że higiena będzie zachowana.
Jutro zleję czystość znad osadu i zakorkuję butle. Wstawię do pomieszczenia gdzie
jest 5* i niech się pięknie klaruje do mojego powrotu. A później ....
Ryby łowię.

Awatar użytkownika
zbynek
101%
101%
Posty: 2005
Rejestracja: 2007-07-26, 19:37

Post autor: zbynek » 2013-10-02, 19:40

Nie radzę korkować. Chyba że chcesz mieć małe bum. :wink:
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez zbynek, łącznie zmieniany 1 raz.
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam

zbynio
80%
80%
Posty: 415
Rejestracja: 2013-08-04, 23:26
Lokalizacja: Lorrach

Post autor: zbynio » 2013-10-02, 20:41

Zbynek nastraszyłeś mnie tak, że polecialem do piwniczki sprawdzić ciśnienie.
Po kilku godzinach zrobiło leciutkie psyyyt ale to nie groziło żadnym bum.
Poza tym "zakorkować" miałem na myśli szczelnie zamknąć/zawinąć folią a nie na siłę
korek zabijać. :D Nie mniej dzięki za troskę i porady.
Mam nadzieję kiedyś odwdzięczyć się za to wszystko jakimś smacznym wyrobem. :idea:

Nastaw z cukrem blg -3 z glukozy -2 i zlałem to znad osadu
do czystych pojemników i bedzie czekało prawie dwa tygodnie w
temperaturze 5 stopni.

Nastawianie tego samego dnia na tych samych drożdżach cukru 6 kg glukozy
7 kg. Cukrówka i bez klarowania ładna przeźroczysta a glukoza mleczna.
Ryby łowię.

wawaldek11
101%
101%
Posty: 1262
Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska

Post autor: wawaldek11 » 2013-10-03, 13:37

Nastaw pracuje. Zlaniem nie przerwałeś fermentacji, bo drożdże są, pracują w całej objętości nastawu i one nadają mleczny kolor. Jak padną z przepracowania czy z innej przyczyny, to osiądą na dnie - czekaj... :wink:
Temperatura zastopuje ich pracę, ale po przeniesieniu w cieplejsze miejsce powinny ruszyć.
Pozdrawiam,
Waldek

zbynio
80%
80%
Posty: 415
Rejestracja: 2013-08-04, 23:26
Lokalizacja: Lorrach

Post autor: zbynio » 2013-10-03, 20:50

Masz zupełną rację bo faktycznie dzisiaj posłuchalem i miły uchu szum wciąż jest w baloniku.
Stoją drugi dzień w 15* i pracują więc nie będę im zmieniał miejsca zamieszkania, a jak skończą pracę to się będą klarowały. :D
Ryby łowię.

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6988
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2013-10-03, 22:04

zbynek pisze:Nie radzę korkować. Chyba że chcesz mieć małe bum. :wink:

zbynio
80%
80%
Posty: 415
Rejestracja: 2013-08-04, 23:26
Lokalizacja: Lorrach

Post autor: zbynio » 2013-10-23, 21:22

Wróciłem i aż mnie zatkało jak zobaczyłem nastawik.
Klar jak woda w kranie .. no może prawie aż tak czyściutkie
ale napewno czystszej niż po klarowaniu turbo klarem.
Zapach bajeczka no i oczywiście poszło w komin.
Niestety a może i stety wciąz pottsil w użyciu i czasem
zastanawiam się czy świadomie pozbawić się tego zapachu
serwując sobie kolumnę? :lol:

ps. Ostatnie stwierdzenie oczywiście w kontekście dowcipu :mrgreen:
bo co niby stoi na przeszkodzie mieć i to i to.
Ryby łowię.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości