Wybuch!

Awatar użytkownika
Ariush
50%
50%
Posty: 106
Rejestracja: 2006-11-08, 14:07
Lokalizacja: Lubuskie

Post autor: Ariush » 2007-01-26, 18:45

flesz103 pisze:....Trzeba jednak zostawić w fermentatorze miejsce na ewentualną dolewkę wody.....
jest to chyba sprawa tak oczywista, że nawet nie pomyślałem aby o tym napisać. Trzeba zostawić miejsce, lub liczyć się z możliwością przelewania części nastawu do drugiego fermentatora.
flesz103 pisze:....Po dwóch dniach mierzysz i wychodzi 30 BLG. Dodajesz 3-4 stopnie (bo tyle dobrze "rozbujane" drożdże spokojnie przerobią) i masz kłopot.....
u mnie po 2 dniach, przy pomiarze był koniec skali (35Blg), jak dodać do tego 4 st. jak piszesz, będzie ok. 40Blg, RedEthanol radzą sobie mimo to całkiem dobrze, po 14 dniach było 24 Blg.
Jeśli teoria nie pasuje do rzeczywistości, trzeba zmienić... rzeczywistość

Awatar użytkownika
flesz103
60%
60%
Posty: 294
Rejestracja: 2006-04-02, 20:21
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: flesz103 » 2007-01-26, 21:49

@Ariush
Widzę że jednak nie jest wszystko tak oczywiste.
Piszesz że po dwóch dniach miałeś 35 BLG + ~4BLG = 40 BLG
Nie wiem czy wiesz, ale taki roztwór cukru (nawet po odjęciu poprawki na niecukry zawarte w owocach 2-3 BLG) jest obliczony na ok. 22 - 23 % alkoholu. Nie sądzę żeby twoje drożdże dały radę dociągnąć do takiego stężenia. Najmocniejsze drożdże, o których czytałem dochodzą do 21 % (do sherry, nie do kupienia w Polsce).
Spodziewam się więc za jakieś dwa tygodnie postu pod tytułem:

"Pomocy!!!! Zacier stanął a dalej jest słodki."

Przy założeniu że twoje drożdże dojadą do ~16 % zostanie ci jeszcze ok 12 -13 BLG w roztworze czyli ok. 120 g cukru na litr roztworu (w klasyfikacji winiarskiej było by to wino stołowe czyli bardzo słodkie). Pomnóż to razy ilość litrów zacieru i wyjdzie ile cukru zmarnujesz.

Pozdrawiam.
Tomek
"Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego w słowa!"

greg
60%
60%
Posty: 221
Rejestracja: 2006-05-17, 23:21

Post autor: greg » 2007-01-26, 21:58

flesz103 pisze:Przy założeniu że twoje drożdże dojadą do ~16 % zostanie ci jeszcze ok 12 -13 BLG w roztworze czyli ok. 120 g cukru na litr roztworu (w klasyfikacji winiarskiej było by to wino stołowe czyli bardzo słodkie).
Raczej deserowe, stołowe są całkowicie wytrawne :)

Awatar użytkownika
flesz103
60%
60%
Posty: 294
Rejestracja: 2006-04-02, 20:21
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: flesz103 » 2007-01-26, 22:08

@greg
Oczywiście masz rację. Jasne że deserowe. :oops: :oops: :oops:
"Błogosławieni, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego w słowa!"

Awatar użytkownika
Ariush
50%
50%
Posty: 106
Rejestracja: 2006-11-08, 14:07
Lokalizacja: Lubuskie

Post autor: Ariush » 2007-01-26, 22:19

flesz103 pisze:@Ariush
Widzę że jednak nie jest wszystko tak oczywiste....
....Pomnóż to razy ilość litrów zacieru i wyjdzie ile cukru zmarnujesz.
Nic się nie zmarnuje, w przyszłym tygodniu zwolni się większy balon po cydrze, to przeleję tam ten nastaw i dodam wody. We wcześniejszym poście pisałem że trzeba być na takie sytuacje przygotowanym. Ja nie miałem wyjścia, bo wszystkie inne balony były zajęte. Lepiej żeby drożdże pracowały na wyższym stężeniu cukru, niż miało by stać i czekać na większy balon, jeszcze by się tym nastawem jakieś bakterie zainteresowały.
Jeśli teoria nie pasuje do rzeczywistości, trzeba zmienić... rzeczywistość

zetes
0%
0%
Posty: 2
Rejestracja: 2006-09-19, 14:52
Lokalizacja: łódzkie

Post autor: zetes » 2007-01-29, 13:01

Witam wszystkich!
Dzięki bardzo za podpowiedzi i rady. Jak sobie to przeczytałem to stwierdziłem, że jestem w temacie zieloniutki jak szczypiorek na wiosnę. Czeka mnie żmudna i długotrwała nauka. Mam nadzieję, że mogę liczyć w dalszym ciągu na pomoc fachowców?
Pozdrawiam
zetes

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 55 gości