Nastaw kukurydza i czerwona porzeczka
Nastaw kukurydza i czerwona porzeczka
Panowie, eksperyment zaskoczył mnie pozytywnie, choć dodając do kukurydzy porzeczki sam nie wiedziałem czego się spodziewać, wszystko przerobiło jak należy, a efekt "ambrozja",
polecam.
polecam.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Ernest1, łącznie zmieniany 1 raz.
Dziękuję za informację. Nie mam porzeczek za to mam zamrożoną wiśnię odmiana szklanka.
Jak mroziłem to była już bardzo dojrzała, ciężko było drylować bo sok płynął ale był wyłapany i poszedł do worków razem z wisienkami ale ten komponent pójdzie do nalewki. Na porzeczki muszę poczekać do nowych owoców.
A tak w ogóle, to jakimi jeszcze owocami można aromatyzować/poprawiać smak w zacierze przyszłych destylatów?
Jak mroziłem to była już bardzo dojrzała, ciężko było drylować bo sok płynął ale był wyłapany i poszedł do worków razem z wisienkami ale ten komponent pójdzie do nalewki. Na porzeczki muszę poczekać do nowych owoców.
A tak w ogóle, to jakimi jeszcze owocami można aromatyzować/poprawiać smak w zacierze przyszłych destylatów?
Ostatnio zmieniony 2014-02-09, 20:54 przez zbynio, łącznie zmieniany 1 raz.
Ryby łowię.
Czerwona porzeczka to ma tych smaków i aromatów , gdyby mi kiedyś przyszło ją dawać do nastawu, czy zacieru to chyba tylko w celu podniesienia kwasowości. Każdy musi przejść przez różne wynalazki, by wrócić do normalności, kiedyś zrobiłem wino z czerwonej, a zamiast wody dałem arbuzy, nie pytajcie o smak, destylowałem to później i też nie pytajcie, w końcu poszło na czysty spirytus. Mamy tyle możliwości na zaciery i mieszanki, które ludzie robią od lat, do tego można eksperymentować zmieniając % poszczególnych składników. http://pl.wikipedia.org/wiki/Whiskey_ameryka%C5%84ska
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez magas, łącznie zmieniany 1 raz.
- Emiel Regis
- 90%
- Posty: 656
- Rejestracja: 2012-05-12, 14:56
- Lokalizacja: Picardie, Żywiec
Ja zdecydowałem się napisać, bo mowa o czerwonej porzeczce, a ona naprawdę nie ma nic fajnego, gdyby była mowa o czarnej to inna para kaloszy. Destylowałem wino czerwona z agrestem, też nie doszukałem się żadnych pozytywów, czerwona to może jako dodatek do nalewki czy miodu, ta kwasowość mogła by być użyta do łamania smaku, gdy coś mdłe.
Panowie, napisałem co przyniósł efekt rzeczywistej pracy zboża i owocu, a na samym końcu mojej, a nie teoretyczne rozważania co ma to albo tamto, każdy sam próbuje zrobić coś innego.
Efekt dla mnie jaki uzyskałem w 100% mnie zadowala, a czy ktoś spróbuje czy nie jego wola, dla mnie było warto.
Pozdrawiam wszystkich którzy błądząc idą pod prąd.
Efekt dla mnie jaki uzyskałem w 100% mnie zadowala, a czy ktoś spróbuje czy nie jego wola, dla mnie było warto.
Pozdrawiam wszystkich którzy błądząc idą pod prąd.
Ostatnio zmieniony 2014-02-12, 14:36 przez Ernest1, łącznie zmieniany 1 raz.
- Emiel Regis
- 90%
- Posty: 656
- Rejestracja: 2012-05-12, 14:56
- Lokalizacja: Picardie, Żywiec
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości